Prognoza na 2013. Wzrost wydatków na SEO/SEM jest pewny

910 milionów złotych. Tyle według ekspertów w obecnym roku firmy przeznaczą na marketing w wyszukiwarkach.

Wzrost wydatków na SEO i SEM spowodowany jest przede wszystkim tym, że reklamodawcy będą chcieli skupić się na dotarciu do użytkownika, który szuka konkretnych usług i produktów. - Jeśli przyjmiemy, że wzrost wydatków na e-reklamę w Polsce w stosunku do 2011 wyniósł około 7% (dane pochodzące z badania IAB AdEx dla częściowego okresu 2012), przy jednoczesnym założeniu wzrostu udziału SEM w e-torcie do poziomu 35%, to w 2012 na SEM wydano w Polsce około 750 000 000 zł. W przyszłym roku dynamika wzrostu wydatków na e-reklamę i dynamika wzrostu udziału SEMu w rynku reklamowym online powinny być podobne. Zatem w 2013 spodziewałbym się wydatków na SEM na poziomie 870 000 000 zł - prognozuje Robert Sosnowski - dyrektor zarządzający agencji Biuro Podróży Reklamy.

Pobierz poradnik Interaktywnie.com: Marketing w wyszukiwarkach [PDF]

Bardziej optymistyczne prognozy przedstawia Kornel Dulęba - dyrektor zarządzający agencją Semahead. - W 2013 roku SEM będzie nadal dominował w wydatkach na reklamę internetową. Rynek reklamy display zmienia się przez real time biding. Patrząc na dynamikę wzrostów, to świetnie się mają reklama video i mobile i to będzie ich kolejny rok znaczących wzrostów. Jeśli chodzi o rynek usług SEO, to kolejne update'y algorytmu wyszukiwarki giganta z Mountain View będą wpływać na wzrost cen profesjonalnych usług SEO i ich rolę w wydatkach reklamowych. Z tego względu całkiem realne jest, aby wydatki na SEM osiągnęły poziom 950 milionów złotych w tym roku - twierdzi Dulęba.

910 milionów - tyle wyniosą wydatki na SEM w 2013 roku. Jest to średnia wyliczona na podstawie prognozy ekspertów.

Eksperci zgodnie twierdzą, że w ten rok będzie należeć do SEO i SEM. Po raz pierwszy w znaczącym stopniu ma umocnić swoją pozycję lidera w wydatkach na reklamę.

Robert Sosnowski - dyrektor zarządzający agencji Biuro Podróży Reklamy:

Po tym jak Google skarcił szereg dużych marek w sieci, co odbiło się szerokim echem w branży wyszukiwarkowej, można spodziewać się kilku efektów. Po pierwsze mniej agresywnego podejścia wydawców, marek i agencji SEO do działań pozycjonerskich. Po drugie, naturalne wydaje się dalsze stopniowe przesuwanie budżetów z SEO na SEM. Po trzecie, całkiem możliwe, że Google wykona kolejne ruchy w kierunku odchwaszczania polskiej sieci i oprócz SWLi skoncentruje się na piętnowaniu innych praktyk, które mogą uchodzić za nie do końca zgodne z Wskazówkami Gooogle dla Webmasterów.

Nadal będziemy obserwować dynamikę wzrostu wydatków na SEO/SEM. Dlaczego? W kryzysie warto skupić się przede wszystkim na dotarciu do użytkowników, którzy szukają konkretnych usług i produktów, które oferujemy. Użytkownik zainteresowany, szukający, jest sprzedażowo bardziej wartościowy od tego, u którego trzeba stymulować potrzebę.

Na które typy reklamy w internecie będą przeznaczane największe budżety?

W 2010 na SEM wydane zostało 30% e-tortu w Polsce. W 2011 było to 33%. Sądzę, że w 2012 będzie to około 35%. Wzrost ten odbywa się kosztem displaya.


Ile wyniosą wydatki na SEM w przyszłym roku?

Jeśli przyjmiemy, że wzrost wydatków na e-reklamę w Polsce w stosunku do 2011 wyniósł około 7% (dane pochodzące z badania IAB AdEx dla częściowego okresu 2012), przy jednoczesnym założeniu wzrostu udziału SEM w e-torcie do poziomu 35%, to w 2012 na SEM wydano w Polsce około 750 000 000 zł. W przyszłym roku dynamika wzrostu wydatków na e-reklamę i dynamika wzrostu udziału SEMu w rynku reklamowym online powinny być podobne. Zatem w 2013 spodziewałbym się wydatków na SEM na poziomie 870 000 000 zł.

Na drugiej stronie czytaj komentarz Kornela Dulęby.

Kornel Dulęba - dyrektor zarządzający, Semahead

Obecnie Google, podobnie jak cały rynek reklamowy, skupia się na zaoferowaniu klientom pełnego spektrum usług sprzedaży i zakupu reklamy w formie licytacji w czasie rzeczywistym. Niewątpliwie rok 2013 będzie rokiem kontynuacji właśnie tych zmian. Nadal dynamicznie rośnie udział zapytań do wyszukiwarki z urządzeń mobilnych.

Czekamy, jako branża, na Google Shopping w Polsce (1Q.2012) - to bez wątpienia da kolejne możliwości dla e-handlu, branży, która radzi sobie świetnie pomimo kryzysu. W 2013 Google będzie konsekwentnie kontynuował politykę dbania o jakość wyników wyszukiwania swojego flagowego produktu. W związku z czym marketerzy będą zmuszeni rewidować obecne metody pracy swoich agencji i/lub działów SEM.

W 2013 roku SEM będzie nadal dominował w wydatkach na reklamę internetową. Rynek reklamy display zmienia się przez real time biding. Patrząc na dynamikę wzrostów, to świetnie się mają reklama video i mobile i to będzie ich kolejny rok znaczących wzrostów. Jeśli chodzi o rynek usług SEO, to kolejne update'y algorytmu wyszukiwarki giganta z Mountain View będą wpływać na wzrost cen profesjonalnych usług SEO i ich rolę w wydatkach reklamowych.

Klienci już świadomie traktują usługi SEO jako inwestycję w firmę i budowę trwałego, nierzadko wiodącego kanału sprzedaży, którą należy powierzyć godnemu zaufania partnerowi. W Polsce w roku 2013 SEM po raz pierwszy znacząco umocni swoją pozycję lidera w wydatkach reklamowych.

SEM w 2013 roku w Polsce utrzyma dynamikę wzrostu wydatków na poziomie ok. 15-20% r/r. i osiągnie wartość ok. 950 mln zł.

Na ostatniej stronie czytaj komentarz Michała Kreczmara.

Michał Kreczmar - dyrektor zarządzający w iProspect

Wreszcie performance marketing wyprzedził reklamę display'ową w Polsce (38% SEM, 37% display wg. IAB AdEx Q3 2012). W USA stało się to już w 2006 roku, a udział modelu sprzedaży reklam rozliczanego za efekt rośnie konsekwentnie od początku badań, czyli od 2005 – obecnie to 67% vs 31%.

Wśród głównych wydarzeń, jakie będą miały wpływ na kształt rynku SEM i SEO w Polsce w 2013 roku należy wymienić:
- Uruchomienie w Polsce Google Product Ads oraz Merchant Center czyli prezentacji reklam produktów ich zdjęć, cen, ocen oraz rekomendacji bezpośrednio w polach reklam adwords w wynikach wyszukiwania Google co wpłynie na cały rynek e-tailu oraz porównywarek cen w Polsce
- W Google Display Network rozpoczęła się sprzedaż reklam Half Page czyli 300x600 pikseli co oznacza że formaty reklamowe kupowane w modelu efektywnościowym za pomocą programatic buying efektywnie konkurują z formatami dostępnymi w zakupie ręcznym na łamach największych światowych wydawców
- Google zapowiada uruchomienie w Polsce zestawu rozwiązań do holistycznego zakupu powierzchni reklamowej DoubleClick Digital Marketing oferując komplet: od adserwingu, przez instream wideo/rich media/dynamic creative, zarządzanie kampaniami w wyszukiwarce, bid manager/DSP, adexchange, SSP, tag management, po systemy wielokanałowego mierzenie atrybucji oraz wykorzystania danych. Taki zintegrowany, zautomatyzowany zestaw narzędzi spowoduje jeszcze większy przepływ pieniędzy przez ekosystem Google kosztem dużych wydawców oraz sieci reklamowych.
- Czekają nas kolejne zmiany algorytmów Google (w tym YouTube jako 2 wyszukiwarki) i Facebooka zmuszające reklamodawców do intensywniejszego wykorzystania content marketingu oraz zwiększonego finansowania ww. platform.
- W Polsce powinien pojawić się rynek data managementu zapewniając możliwość precyzyjnego targetowania (search + display + social + transaction + place + time + ...) oraz nabywania reklam automatycznie w czasie rzeczywistym w modelu aukcyjnym, reklam kierowanych do konkretnego użytkownika na danej powierzchni w oparciu o wiedzę o nim pochodzącą z różnych źródeł.
- Pojawi się Google Universal Analitics, czyli nowe otwarcie analityki webowej.

Spodziewam się zmian w wielu obszarach: search, social media, mobile. 2013 powinien być także rokiem porządkowania krajowego rynku interaktywnego zmuszonego przez największych światowych graczy do testowania naszych zdolności koalicyjnych.

Największe budżety będą przeznaczane na najbardziej efektywne reklamy przynoszące reklamodawcy największy ROAS (Return of Advertising Spend). Zwiększy się udział reklam wideo, mobile, social, local rozliczanych w modelach efektywnościowych tj. CPV, CPE, CPD, CTC.

Jak widać z danych pochodzących ze Stanów Zjednoczonych rynek reklamy rozliczanej za efekt powinien odnotować wieloletni wzrost do poziomu obecnego sufitu czyli ok. 67%.

Nie zdziwiłbym się, gdyby wzrost udziału reklam rozliczanych za efekt w Polsce przyspieszył zbliżając się pod koniec przyszłego roku nawet do poziomu 50% (o ile IAB zacznie szacować Facebooka, GDN, YouTube itd.)

Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"