Prawie połowa osób pytanych przez Interaktywnie.com nie wie, że może pobierać pieniądze z bankomatu za pomocą telefonu. Ale to nie wszystko.
Biedronka właśnie poinformowała, że w jej sklepach można płacić telefonem zamiast karty płatniczej. Do tej pory bez gotówki zrobienie zakupów w tym sklepie było niemożliwe. To może być zwiastun rewolucji na polskim rynku, bo skoro taka sieć jak Biedronka w końcu przekonuje się do nowoczesnych rozwiązań, w jej ślad powinny pójść także pozostałe sklepy. Tylko czy klienci są na to gotowi?
Okazuje się, że prawie połowa osób pytanych przez Interaktywnie.com nie wie, że na przykład może pobierać pieniądze z bankomatu za pomocą telefonu. Co ciekawe, znaczna część z tych, którzy tego nie robią, po prostu nie czuje takiej potrzeby. To błąd. Okazuje się, że płatności bez karty mają wiele zalet i prawdopodobnie już za kilka lat będą standardem, który całkowicie wyeliminuje potrzebę posiadania portfela. To jednak nie wszystko. Ponad 26 procent osób w tym samym badaniu przyznało, że nie wie, że może płacić za zakupy w sklepach stacjonarnych telefonem.
Część społeczeństwa do dziś uczy się funkcjonalności karty płatniczej, a tymczasem rynek dał nowe możliwości związane z wypłatą gotówki poprzez aplikację telefoniczną. - Potrzeba trochę czasu aby ludzie się z tym oswoili. Tak naprawdę mocną kampanię w tym roku zaczął PKO BP ze swoją aplikacja IKO i to jedyne działania marketingowe, które dało się zauważyć za pomocą środków masowego przekazu skierowane do użytkowników telefonii komórkowej. Oczywiście odsetek świadomych użytkowników wraz z upływającym czasem będzie rósł, niemniej jednak potrzebne jest zaangażowanie wszystkich instytucji bankowych w chęć wprowadzania tego typu innowacyjnych form dostępu do naszych środków płatniczych - twierdzi Rafał Tomkowicz, prezes zarządu Sfera Finansów SA.
Podobnego zdania jest Konrad Pluciński, ekspert MarketMoney.pl: - Niewystarczająca wiedza klientów o produktach banku to wina niewłaściwej kampanii informacyjnej lub jej braku. Nie można wymagać, aby wszyscy na bieżąco śledzili nowości wprowadzane na rynek. Zadaniem banków jest poinformować o wprowadzeniu przez nich nowych usług i zachęcić swoich klientów do ich wypróbowania - komentuje.
KLIKNIJ I POBIERZ RAPORT INTERAKTYWNIE.COM: BANKOWOŚĆ MOBILNA
Potrzebę edukacji dostrzegają także pozostali eksperci. Radosław Brzuska, chief innovation officer grupy Aegis Media podkreśla, że niedawno telefon służył wyłącznie do dzwonienia lub wysyłania sms-ów. Ponadto nietrudno nawet dziś znaleźć opinie wśród użytkowników nowych technologii, że mobilny internet jest kosztownym gadżetem służącym do sprawdzania pogody czy korzystania z social mediów. - Przed bankami, integratorami płatności i marketerami stoi wyzwanie uświadomienia konsumentów i przekonania ich do nowej metody płatności. Znaczenie ma też standaryzacja tego typu usług, które obecnie są niekompatybilne. Nie dość, że wielu klientów nie wie o istnieniu takich usług, to jeszcze ci, którzy są ich świadomi, nie widzą istotnej wartości dodanej w wypłacaniu pieniędzy bez użycia karty - podkreśla Brzuska.
- Trzeba pamiętać, że wypłata telefonem to usługa dla osób posiadających smartfona, czyli 25 procent Polaków (wg TNS Polska) i będących „za pan brat” z wykorzystywaniem aplikacji, czyli ok. 8 procent Polaków. W tej chwili ta skala dotarcia do konsumentów ciągle nie jest atrakcyjna dla wielu banków - zauważa Marcin Michalski, pełnomocnik zarządu ds. performance marketingu w Cube Group.
Wypłacanie gotówki telefonem - niepotrzebne?
Co powoduje, że wypłacanie pieniędzy z bankomatu urządzeniem mobilnym nie jest popularne? W badaniu Interaktywnie.com dwie trzecie respondentów, którzy z takiej opcji nie korzystają, choć wiedzą o jej istnieniu, odpowiada, że nie robi tego z braku potrzeby. Co czwarty mówi, że jego bank tego nie umożliwia. Co szósty wśród przyczyn wymienia obawę o bezpieczeństwo.
- Wypłaty z bankomatów bez karty są równie bezpieczne jak realizowane za jej pośrednictwem. Każda transakcja wymaga podania wygenerowanego za pośrednictwem telefonu kodu, którego okres ważności jest ograniczony. W zależności od systemu, z którego korzystamy, stosowane są jeszcze dodatkowe zabezpieczenia. Na przykład możemy zostać poproszeni o podanie indywidualnego kodu PIN, podobnie jak w przypadku wypłat realizowanych w tradycyjny sposób - zauważa Konrad Pluciński.
Czy można wysnuć wniosek, że cały system jest niewygodny i dlatego część klientów nie chce z niego korzystać? Niekoniecznie. - Taki wynik świadczy, że najprawdopodobniej osoby te nie miały jeszcze okazji zetknąć się z procesem wypłaty pieniędzy z bankomatu przy pomocy aplikacji IKO. Wypłacanie gotówki wyłącznie przy pomocy telefonu jest z pewnością wygodniejsze niż przy pomocy karty płatniczej. W przypadku IKO około 75 procent dokonywanych przez klientów transakcji to właśnie wypłaty z bankomatów. Możliwość uzyskania dostępu do swoich pieniędzy bez konieczności pamiętania o noszeniu ze sobą portfela jest zatem doceniana przez klientów. Wystarczy skorzystać jeden raz z tego typu usługi, aby przekonać się o jej przydatności w codziennym życiu - twierdzi Dominik Modrzejewski, ekspert w Departamencie Rozwoju Bankowości Elektronicznej, PKO Bank Polski.
Blisko 16 procent osób, które nie pobierają gotówki bez karty, po prostu boi się o bezpieczeństwo. Okazuje się, że zupełnie niepotrzebnie. - Każda forma używania elektronicznych pieniędzy będzie narażona na ataki i próby uzyskania do nich dostępu przez przestępców. Obawy klientów można porównać z wyjazdem z domu na urlop. Zawsze istnieje niebezpieczeństwo, że jakiś przestępca skorzysta z okazji pod naszą nieobecność, a zabezpieczenia w postaci pilnujących mieszkania sąsiadów nie zawsze muszą zdać egzamin - tłumaczy Rafał Tomkowicz.
KLIKNIJ I POBIERZ RAPORT INTERAKTYWNIE.COM: BANKOWOŚĆ MOBILNA
Inny problem zauważa przy okazji Radosław Brzuska: - Pytanie, na ile bezpieczny jest sam telefon. Ciągle nie strzeżemy go tak mocno jak portfela, a większość użytkowników smartfonów nie używa nawet haseł zabezpieczających dostęp do urządzenia. Najważniejszym jednak elementem mającym wpływ na postrzeganie płatności mobilnych jest pojemność baterii w smartfonach. Dopóki nie będą one wytrzymywać na jednym ładowaniu dłużej niż jeden dzień, dopóty ciężko będzie przekonać konsumentów do tego, że ich urządzenia gwarantują im dostęp do gotówki.
Ponad 68 procent ankietowanych uznało, że nie ma potrzeby wypłacać telefonem gotówki z bankomatu. - Ten procent ankietowanych będzie malał, bo nasze smartfony sukcesywnie będą przejmować coraz więcej funkcji finansowo-transakcyjnych. Coraz częściej możemy za ich pomocą kupować, korzystać z promocji, czy przechowywać cyfrowe bilety - dodaje ekspert Aegis Media.
Płatność telefonem za zakupy off-line to ciągle nowość?
Z badania Interaktywnie.com dowiadujemy się również, że wielu m-internautów nie wie o możliwości płacenia telefonem za zakupy w sklepach stacjonarnych. Brak wiedzy deklaruje 26 procent tych, którzy takiej możliwości nie wykorzystują.
Ci, którzy o niej wiedzą, jako przyczynę niekorzystania najczęściej wymieniają brak potrzeby, podobnie jak to było w przypadku wypłacania gotówki z bankomatów. Dla prawie 20 procent bariera ma charakter techniczny - ich urządzenia nie obsługują tego rodzaju płatności. Czy w związku z tym banki powinny bardziej edukować klientów o korzyściach płatności mobilnych i inwestować w tego rodzaju systemy?
Okazuje się, że kluczem do korzystania z płatności telefonicznych jest dostęp do nich. Tak jak w przypadku płatności bezstykowych. - Nie wyobrażam sobie dziś płatności poniżej 50 zł z wbijaniem w terminal kodu PIN. Rozpowszechnienie płatności mobilnych o dużym zasięgu to już tylko kwestia czasu - podkreśla Rafał Tomkowicz.
Przy okazji wprowadzania nowych technologii banki powinny zwrócić uwagę na jeszcze jeden ważny aspekt: - Warto pomyśleć o użytkownikach starszych, tradycyjnych komórek i również im udostępnić rozwiązanie, dzięki któremu będą mogli płacić telefonem – tłumaczy Konrad Pluciński. I dodaje: - Wraz z oddaniem w ręce użytkowników nowej funkcjonalności musi być przeprowadzona kampania informacyjna. Jej celem jest przede wszystkim poinformowanie o nowych możliwościach, przedstawienie największych zalet rozwiązania i zachęcenie do skorzystania z nich.
KLIKNIJ I POBIERZ RAPORT INTERAKTYWNIE.COM: BANKOWOŚĆ MOBILNA
Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»