Czy Angela Merkel zaprowadzi porządek na Facebooku?

Kanclerz Niemiec zażądała, aby serwis cenzurował wpisy nawołujące do nienawiści na tle rasowym.

Niemcy wezwali przedstawicieli Facebooka do Berlina, aby rozwiązać problem szerzącej się nienawiści na tle rasowym. Chcą aby wpisy nawołujące do przemocy były usuwane, a ich autorzy identyfikowani. Ustalono, że powstanie specjalna grupa, zajmująca się “Czyszczeniem internetu z wpisów nawołujących do nienawiści”- jak określił to Heiko Maas, niemiecki minister sprawiedliwości i przewodniczący lewicowej partii SPD . W odpowiedzi na krytykę serwis oznajmił, że już wcześniej zajął się usuwaniem rasistowskich wpisów oraz namierzaniem osób za nimi stojących. Skuteczność działań była jednak niewielka w stosunku do zalewu nienawistnych komentarzy.

Angela Merkel wyraźnie potępiła pobłażliwość Facebooka w związku z  najnowszymi wydarzeniami i falą hejtu. Kanclerz dodała, że pomimo wprowadzenia regulaminu korzystania z Facebooka jego postanowienia nie są egzekwowane, a użytkownicy czują się bezkarni. Co więcej wielu z nich posługuje się prawdziwymi nazwiskami więc przy odrobinie zaangażowania można by namierzyć internetowych agresorów.

Pojawia się również rozbieżność opinii pomiędzy postawą polityków, a częścią obywateli. Jak podaje Reuters partia SPD ma problemy, pojawiły się nawet groźby podłożenia bomb z jej siedzibach. Pogróżki pojawiły się skrytykowaniu aktów przemocy wobec uchodźców w mieście Heidenau.

Pobierz ebook "Cyberbezpieczeństwo firm. Ebook z poradami ekspertów"