
Liczba autorskich treści udostępnianych przez użytkowników w 2015 roku wyraźnie spadła.
Liczba autorskich treści na Facebooku spadła o 21 procent, a udostępnionych o 5,5 procent - donosi serwis The Information, a pozostałe media głośno myślą "Facebook się kończy?". Jego śmierć była już co prawda ogłaszana kilka razy, za każdym - w ślad za "alarmującymi" statystykami, niechybnie zwiastującymi upadek giganta, który jakoś jednak upadać nie zamierza. Wprowadza natomiast coraz to nowe funkcjonalności i zarabia coraz to większe pieniądze dla inwestorów, ale... łaska internautów na pstrym koniu jeździ i może faktycznie tym razem coś jest na rzeczy?
Eksperci zajmujący się mediami społecznościowymi dalecy są od paniki i o spokojny sen Zuckerberga raczej się nie martwią. Nie dlatego jednak, że nic z Facebookiem się nie dzieje, a dlatego, że do tej pory z powodzeniem przewidywał zagrożenia i umiejętnie je neutralizował. A tych było sporo - z traktowanym początkowo po macoszemu mobile'm, rosnącą popularnością wideo w sieci, live-streamingiem, profesjonalnymi wydawcami...
Facebook, którego ambicją jest stworzenie spójnego ekostystemu i przekonanie użytkownika, że nie warto go opuszczać, działa na wielu frontach. Na większości - z powodzeniem. Skąd zatem spadek liczby autorskich treści? Specjaliści, którzy specjalnie dla Interaktywnie.com, oceniają zmiany w serwisie, wskazują na dwie możliwe przyczyny. Pierwsza wynika jest efektem rosnącej świadomości użytkowników, którzy - mając w gronie "znajomych" nie tylko znajomych - dwa razy zastanawiają się przed publikacją filmu z imprezy czy kolejnego zdjęcia z wakacji. Druga jest efektem polityki Facebooka, który przez lata w pogoni za kwartalnym zyskiem, główny nacisk kładł jednak na rozwój narzędzi na firm.
Źródło: Interaktywnie.com |
||
KLIKNIJ I PRZECZYTAJ SZCZEGÓŁOWĄ OPINIĘ |
||
EKSPERT |
KOMENTARZ | |
![]() |
Adrian Kwiatkowski, Social Media Executive w Deloitte Digital CE |
|
|
Bogusław Skowron, Social Media Manager w Point of View Spadek zainteresowania platformą wynika bezpośrednio z polityki komercjalizacji portalu. |
|
![]() |
Szymon Ślipko, CEO / Strategy Director agencji Shake Hands |
|
![]() |
Robert Sosnowski, dyrektor zarządzający, Biuro Podróży Reklamy
|
Adrian Kwiatkowski, Social Media Executive w Deloitte Digital CE
Facebook eksperymentuje, udostępnia transmisje video na żywo, czy rozszerza ilość dostępnych reakcji. Z jednej strony, te dość radykalne działania musiały spotkać się z jakimś efektem ubocznym. Z drugiej strony, rosnąca i dojrzewająca świadomość społeczna to kolejny powód, dla którego pojawia się mniej zdjęć np. podczas wakacyjnych wyjazdów.
Użytkownicy zaczynają zdawać sobie sprawę, że portale społecznościowe to bank informacji na ich temat, dlatego powoli przestają dzielić się nimi.
Warto pamiętać, że Facebook to nie tylko strony, zdjęcia, posty czy statusy, to również system, który podtrzymuje znajomości na całym świecie. Często zdarza się, że dużo łatwiej kogoś złapać na Messengerze/Facebooku niż do niego się dodzwonić. Tutaj tkwi ogromna siła tego serwisu.
Spadek udostępnianych treści jest na pewno wyzwaniem, obok którego gigant społecznościowy nie przejdzie obojętnie, a raczej spróbuje je podjąć. Właśnie dlatego byłbym jeszcze daleki od stwierdzenia, że na horyzoncie widać górę lodową, o którą Facebook miałby się rozbić.
Bogusław Skowron, Social Media Manager w Point of View
Spadek zainteresowania platformą wynika bezpośrednio z polityki komercjalizacji portalu. Ostatnie lata pokazują, że Facebook znacznie szybciej rozwijał przynoszące mu zyski narzędzia reklamowe, niż funkcjonalności dostępne dla użytkowników. Właśnie dlatego platforma coraz wyraźniej staje się medium dla marek, a nie dla ludzi.
Szymon Ślipko, CEO / Strategy Director agencji Shake Hands

Robert Sosnowski, dyrektor zarządzający agencji Biuro Podróży Reklamy

Próbują naśladować przekazy, które im się podobają – w duchu, a nie dosłownie. W tym sensie użytkownicy stają się bardziej gustowni i kreatywni. Facebook stymuluje kreatywnie – to odważna teza, ale moim zdaniem prawdziwa. Ile zadań kreatywnych w ciągu dnia ma przeciętny barman, mleczarz czy elektryk? Niewiele. Dzięki Facebookowi stają przed wyzwaniem autorskiej publikacji i przed wyborami. Pracują z tekstem i obrazem, czasami video. Myślę, że wszystko to może prowadzić do polepszenia kontentu na FB, o ile nie przyjdzie nagle jego upadek, bo pojawi się nowa lepsza platforma o masowym zasięgu, co jest możliwe – ale to już zupełnie inna historia.
Pobierz ebook "Ebook z raportem: Jak wybrać software house dla działań marketingowych i e-commerce"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Interaktywnie.com jako partner Cyber_Folks, jednego z wiodących dostawców rozwiań hostingowych w Polsce może zaoferować …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Skorzystaj z kodu rabatowego redakcji Interaktywnie.com i zarejestruj taniej w Nazwa.pl swoją domenę. Aby …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»