Instagram czy Snapchat? Oto, co powinieneś o nich wiedzieć

Obie platformy w ostatnim czasie bardzo się do siebie upodobniły. Nie są jednak takie same.

Jeszcze rok temu były to dwie zupełnie różne od siebie platformy. Na Instagramie królowały kwadratowe ‘beauty shoty’, a na Snapchacie wertykalne video. Za sprawą wprowadzenia przez Instagram formatu Insta Stories, a raczej skopiowania go od swojego konkurenta, obie platformy bardzo się do siebie upodobniły. Nie znaczy to jednak, że są takie same.

Plusy i minusy Snapchata i Instagrama wylicza Maciej Wosk, Social Media Project Manager, K2 Media

Użytkownicy

Instagram stara się dorównać Snapchatowi i z powodzeniem kopiuje jego najważniejsze funkcje. Instagram Stories czy maski to rozwiązania, które już od dawna funkcjonowały na Snapie, a teraz podbijają serca użytkowników Instagrama. 

Mimo wszystkich podobieństw grupy docelowe obu tych platforma wciąż się różnią. Na Snapchacie królują najmłodsi, wg. informacji podawanych przez serwis Digiday - 60 proc. jet użytkowników to osoby poniżej 25 roku życia. Nielsen szacuje że w USA korzysta z niego blisko ponad 40 proc. użytkowników pomiędzy 18-34 rokiem życia. Instagram celuje w starszy target. Pew szacuje, że jest najbardziej popularny w grupie wiekowej 30-49 lat.

A jak wygląda sytuacja w Polsce? Do niedawna Snapchat był platforma bardzo niszową, a kampanie z jego wykorzystaniem omawiane głównie w branżowych mediach, ale - według danych zebranych przez NapoleonCat - zainteresowanie tą platformą w Polsce dynamicznie. 

Snapchata trudno więc uznać teraz za marginalnego gracza na rynku mediów społecznościowych, ale - porównując go do Instagrama - nie można uciec od oczywistych wniosków. O ile rzeczywiście może być ciekawą platformą, to głównie dla największych marek, których zasadnicza część targetu mieści się właśnie w najmłodszej grupie wiekowej i które nie muszą oszczędzać na promowanie znikającego contentu. 

Instagram natomiast wydaje się już zadomowiony w mainstreamie. A co ważne - 30 proc. jego użytkowników (wg. raportu przygotowanego przez Yotpo) zakupiło produkty, które znaleźli na Instagramie, co dla marketerów - bez względu na cel kampanii - zawsze ma największe znaczenie. 

Reklamy na Snapchacie

• Snap Ads - maksymalnie 10-sekundowe wideo, które umożliwia przejście do np. artykułu lub dłuższego materiału wideo celem uzyskania większej ilości informacji nt. produktu;
• Discover - 10-sekundowych wideo układające się w serię. Opcja ta jest dostępna jedynie dla największych graczy ze względu na wysoki koszt;
• Geofiltry - graficzne nakładki, powiązane z określoną lokalizacją, które można umieszczać na swoich Snapach. Aplikacja wykorzystuje GPS, aby ustalić gdzie jest użytkownik i proponuje mu konkretne geofiltry. 
• Filtry (Sponsored Lenses) - podobne do filtrów "maski", dzięki którym na zdjęciu możemy zmienić się w gigantyczne np. taco (jedną z najpopularniejszych kampanii z wykorzystaniem tych filtrów przeprowadziła sieć Taco Bell). 

Problemem jest też targetowanie. - Do teraz wykupienie reklam na rynek polski jest praktycznie niemożliwe, no chyba, że zdecydujemy się kupić również reklamę na rynek amerykański lub brytyjski, co finalnie będzie kosztowało majątek - zauważa Daniel Biegaj, media director z Feno.  

Reklamy na Instagramie

Przede wszystkim - trzeba mieć konto na Facebooku, bo wszystko odbywa się właśnie tam, a proces wygląda podobnie jak dodawanie reklam Facebook Ads. To ważne, bo reklamodawcy, którzy chcą skorzystać z oferty Snapchata nadal skazani są na ich bezpośrednie zamawianie przez wyznacoznych reprezentantów 

A jeśli chodzi o formaty, mamy do wyboru 

• statyczne zdjęcia, choć trzeba zadbać o ich odpowiednią jakość;
• wideo - maksymalnie 60-sekundowe, z możliwością zamieszczenia linka kierującego po więcej informacji;
• karuzele - czyli slideshow, złożony ze zdjęć;
• Instagram Stories - historie złożone ze zdjęć albo wideo, pojawiające się pomiędzy historiami znajomych.

Na co postawić? Oprócz tego, że oczywiście obie platformy mają swoje zalety i ostateczna decyzja zależeć powinna od grupy docelowej i celów kampanii, trudno oprzeć się wrażeniu, że wybór Instagrama jest wyborem bezpieczniejszym, zwłaszcza w Polsce. Zakup reklamy jest prostszy, zwykle tańszy, a szansa na wygenerowanie satysfakcjonujących wyników większa. Snapchat to jednak idealne miejsce dla większych marek, w tym mediów, ale Polska nie jest dla niego rynkiem, o który warto specjalnie zabiegać. 

Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"