
Oto najsłynniejsze marki, które reklamował Bond, James Bond.
Eksperci z niemieckiej agencji reklamowej Landor - jak podaje Press - wyliczyli, że wpływy z tytułu product placement w najnowszym Bondzie będą prawie dwukrotnie wyższe niż w przypadku dwóch poprzednich części - „Quantum of Solace” i „Casion Royale” i wynoszą niebagatelne - 200 milionów dolarów. Nie udało się jednak powtórzyć wyczynu z „Jutro nie umiera nigdy”, gdzie cały film został sfinansowany przez reklamodawców, którzy płacili krocie za to, by ich marka pojawiła się u boku legendarbego agenta.
Producenci serii o najsłynniejszym brytyjskim szpiegu model biznesowy opierający się na lokowaniu produktu doprowadzili do perfekcji. W najnowszym filmie będziemy mogli dostrzec aż 17 różnych marek. Przychód z tego tytułu pokryje dwie trzecie kosztów produkcji, która wyniosła 118 milionów, 200 milionów wyniosły z kolei nakłady na marketing.
Kultowa seria stała się globalną platformą promocyjną dla marek, które chcą związać się z Bondem na dłużej, bo - mimo że aktorzy grający szpiega mogą się zmieniać - sam Bond niezmiennie pozostaje ikoną stylu. A dzięki jego aprobacie takie też mogą stać towarzyszace mu marki. Czy ktoś wyobraża sobie Bonda bez kieliszka koktajlowego w ręku? Wstrząśnięte, niemieszane Martini stało się równie charakterystyczną cechą postaci, co zdanie „Nazywam się Bond, James Bond".
Marketerom na całym świecie nieobcy jest tzw. „efekt Bonda”, czyli błyskawiczne wyprzedawanie produktów zaraz po tym, jak Bond dotknął. Tak było w przypadku kurtki firmy Barbour z poprzedniego filmu oraz swetra marki N. Peal, który agent ma na sobie na plakacie „Spectre”. Kwoty, które trzeba zapłacić za to, aby pojawić się w jednym z filmów nie zawsze są ujawniane. Można jednak śmiało założyć, że są niebotyczne. Podobno cena, jaką przyszło zapłacić Heinekenowi za to, że Bond napił się ich piwa w kasynie to 45 milionów dolarów.
Stając się częścią kolejnej misji słynnego agenta, brandy mitologizują swój obraz. Kto nie chciałby pomóc w ocaleniu świata? Ale promocja w Bondzie ma też wymiar czysto praktyczny. 45 milionów dolarów to jedna trzecia środków, jakie Heineken wydaje rocznie, a poza globalną ekspozycją, firma również zyskuje wartość dodaną przy każdym artykule, który pojawia się w mediach. Nie sposób policzyć, ile musiałaby wydać na tradycyjną reklamę.
Żadna marka nei może jednak czuć się pewnie, bo przy kręceniu każdego nowego filmu zobowiązania sponsorskie są negocjowane na nowo. Dodatkowo każdy kolejny aktor grający Bonda ma swoje własne kontrakty, a także i preferencje. Podobnie Pierce Brosnan zamienił Rolexa na Omegę, a ostatnio Daniel Craig pomimo tego, że Sony zapewnia oficjalne smartfony dla filmu, odmówił wystąpienia w reklamie najnowszego modelu. A proponowali mu 5 milionów dolarów. Heinekenowi nie odmówił.
Poniżej wybraliśmy najciekawsze marki, które agent 007 reklamował na przestrzeni lat.
1. Sony
Sony było obecne w serii Bonda niemalże od samego początku. Już w „Żyje się tylko dwa razy” z 1967 można było zobaczyć ekran tej marki w samochodzie agenta. Co ciekawe służył on do bezprzewodowej wideokonwersacji z jego przełożonym. Jednak związek szpiega z tą marką nie był stały. W „Tylko dla twoich oczu” Sony nie reklamowało swoich sprzętów ze względu na niedopasowanie oczekiwań sponsorskich. Od 2005 roku jednak dobrze sie miedzy nimi układa. Wtedy producent filmów o agencie 007 - Metro-Goldwyn-Mayer - został przejęty przez konsorcjum na czele, którego stała firma Sony. Widać to zwłaszcza w „Casino Royale”, który stał się niechlubnym przykładem przesadnej ekspozycji sponsorów.
2. Belvedere
Polski akcent na dużym ekranie. Należąca do LMVH wódka jest produkowana przez Polmos Żyradów. Od lat 90. jest symbolem luksusu Podczas wprowadzania jej na rynek amerykański, stworzona została nową kategoria tego trunku - Super Premium Vodka, by idealnie wpisać się do pełnego przepychu świata Jamesa Bonda.
3. N. Peal
Po raz pierwszy w historii serii, Bond nie występuje w garniturze na oficjalnym plakacie. Nosi natomiast smart-casualowy, kaszmirowy sweter brytyjskiej marki N. Peal. Swetry wyprzedały się jeszcze w czasie produkcji filmu.
4. Heineken
Nie był to pierwszy raz kiedy agent 007 reklamował piwo, już w pierwszym filmie „Doctor No” pojawiła się scena, gdzie bohater rzucił swojego przeciwnika na kartony piwa „Red Stripe”. Jest to natomiast pierwszy raz w historii, kiedy Bond napił się piwa. Nie podano dokładnej kwoty, ale uważa się, że ten łyk mógł kosztować Heinekena nawet 45 miionów dolarów.
5. Seiko
Widzom przyzwyczajonym do luksusu, jakim zwykł otaczać się Bond, firma Seiko może jawić się jako co najmniej nie na miejscu. Trzeba jednak mieć na uwadze fakt, że trzy filmy, w których agent miał zegarki tej firmy na nadgarstku powstały w latach 1977 – 1983. Wtedy były szczytem osiągnięć techniki! Z tanim, chińskim kiczem i zegarkami sportowymi podobne zegarki zaczęły się kojarzyć później.
6. KFC
Jeszcze jak KFC posługiwało się pełną nazwą Kentucky Fried Chicken wystąpiło w filmie „Goldfinger” z 1964 roku. W jednej z finałowych scen agenci FBI obserwują Fort Knox właśnie z KFC.
7. Omega
Z małymi przerwami domyślną marką zegarków, po które sięgał agent 007 był Rolex. Budując przez lata pozycje dobra luksusowego stał się niemal domyślnym zegarkiem dla fikcyjnego szpiega. Zastąpiła go marka noszona po raz pierwszy na nadgarstku Pierce’a Brosnana, czyli Omega. Imitując swoim wyglądem Rolexa, dość naturalnie zajęła jego miejsce. W niechlubnym „Casino Royale” (niechlubnym właśnie przez nadmierny product placement) nastąpiła następująca wymiana zdań pomiędzy Bondem a Evą Green Vesper:
- Rolex? - zapytała Vesper.
- Omega - odpowiedział Bond
- Piękny - odparła.
8. Meksyk
Nie tylko marki reklamują się w filmach. W najnowszej części Bonda akcja będzie w pewnej mierze rozgrywała się w Meksyku. W mailach, które ujawnił WikiLeaks w 2014 roku mogliśmy przeczytać, że w zamian za pozytywne przedstawienie kraju, Meksyk jest w stanie zapłacić nawet 20 milionów dolarów. Zdjęcia mają przedstawiać nowoczesną architekturę oraz ciekawy folklor (akcje będzie się toczyła podczas meksykańskiego święta zmarłych). Przedstawiciela Meksyku postawili również warunek, że przeciwnik Bonda nie może być meksykaninem.
Pobierz ebook "Ecommerce w 2025 r. Ebook z poradami dla firm"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»