
Siedemdziesiąt procent internautów na świecie przyznało się, że w marcu tego roku miało okazję oglądać w sieci materiały wideo. Tak wynika z raportu firmy Nielsen How People Watch: A Global Nielsen Consumer Report, która na jego potrzeby przebadała ponad 27 tysięcy osób z 55 krajów świata. Na ich tle Polska prezentuje się wyjątkowo dobrze.
W indeksie Nielsena uzyskaliśmy bardzo wysoki wynik - 103, co oznacza, że o 3 procent przekraczamy globalną średnią. Na tle Unii Europejskiej Polacy wyrastają wręcz na internetowych wideomaniaków. Unia uzyskała bowiem zaledwie 77 punktów, co jest wynikiem najgorszym na świecie.
W Europie chętniej od nas internetowe wideo oglądają jedynie Rumuni, Rosjanie, Ukraińcy, Chorwaci i Włosi. Szóste miejsce w Europie i trzecie w Unii Europejskiej powinno zatem cieszyć.
I cieszą, ponieważ polskie 103 punkty indeksowe oznaczają, że Polacy spożywają średnio tyle samo wideo co "statystyczny" człowiek na Ziemi - mówi Interaktywnie.com Przemysław Pawlak, video & motion production manager w agencji Adv.pl. - Wynik będzie coraz lepszy, wideo jest nadal w trendzie rosnącym i nic nie wskazuje na to, aby miało się to zmienić.
Czym jednak tłumaczyć tak wysoką pozycję Polski na tle Europy? Czy jesteśmy po prostu głodni treści wideo, czy też te dostępne w sieci mamy za wyjątkowo wartościowe? Przemysław Pawlak przezornie nie podejmuje się wyciągania daleko idących wniosków bez wglądu w dane socjologiczne i demograficzne. Choć ma swoją teorię.
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i...
Zobacz profil w katalogu firm »
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie.
Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu,...
Zobacz profil w katalogu firm »
Jesteśmy pierwszą w Polsce omnichannelową agencją marketingową. Odważne wizje oraz innowacyjne technologie...
Zobacz profil w katalogu firm »
Firma MENTAX powstała w 2005 roku. Posiadamy ponad 15-letnie doświadczenie w tworzeniu oprogramowania na...
Zobacz profil w katalogu firm »
Jesteśmy agencją butikową.Specjalizujemy się w projektach w Europie i obu Amerykach.
Jesteśmy jedynym...
Zobacz profil w katalogu firm »
Odkryj ✨ Galaktykę Digital Marketingu z nami.
Zobacz profil w katalogu firm »
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe.
Świadczymy usługi związane z...
Zobacz profil w katalogu firm »
Zgadzam się z Garczem w kwestii tego, że większe środki jakimi dysponuje "stara unia" odsłaniają większe możliwości jeśli chodzi o spędzanie wolnego czasu.
Warto jednak moim zdaniem wspomnieć o jeszcze jednym aspekcie, związanym z infrastrukturą. Dla wielu Polaków przesiadka na szerokopasmowe łącze miała miejsce nie tak dawno temu. Dopiero ta zmiana, pozwoliła na sensowną konsumpcję wideo w sieci. To w moim odczuciu sprawia, że przykładowo YouTube, jeszcze nosi dla wielu polaków znamiona nowości.
Trochę się martwię, że autor rynek wideo zna tylko z wyników megapanelu a nie z fizycznej obecności na tym rynku odpowiednich graczy. Np. tabelka "Najpopularniejsze w Polsce serwisy z treściami wideo" nie uwzględnia w żadnej mierze portalu http://Onet.pl z swoim produktami, czy w związku z tym można ją tak nazwać? Czy można zapomnieć o 2,4 mln RU http://Onet.tv? A gdzie jest cała reszta prezentowana na portalu? Przecież wideo nie ogląda się tylko w serwisach katalogujących wideo! Może kategoria Erotyka jest wstydliwa ale trzeba wiedzieć przynosi więcej RU na wideo niż każdy z poszczególnych graczy w kategorii serwisy wideo. Inną sprawą jest sama treść, Youtube jest popularny w Polsce dlatego, że nie obowiązuje go prawo polskie, a w związku z tym treść tam umieszczona jest wątpliwa jeśli chodzi o prawo autorskie. Jakikolwiek serwis w Polsce nie może sobie na to pozwolić a Ci którzy próbują... no cóż.. nie trudno się domyślić dlaczego wrzuta została przeniesiona do spółki Free4Fresh sp. z o.o. w 2009 roku ;-)
TV zazwyczaj dostarcza w pushowy sposób COŚ. W Internecie rozkręca się coraz bardziej wyraźny trend puszczania w ruch kreatywności, w którym Internauci z tego CZEGOŚ, robią 100 innych wersji (Najlepszym przykładem ostatnio jest temat krzyża choćby). Internauci szukają inne spojrzenia, alternatywy do tej "poprawnej" informacji, stąd i rosnąca tendencja oglądalności...