Jak i przed kim trzeba się gimnastykować, żeby zorganizować największą, internetową konferencję w Europie? W czym Monachium rywalizuje z Warszawą i dlaczego piwo wygrywa z nowymi technologiami? Interaktywnie.com rozmawia ze Steffi Czerny, pomysłodawczynią i organizatorką Digital Life Design 2012.
Interaktywnie.com: Konferencja Digital Life Design 2012 to setki uczestników, a wśród nich najbardziej znaczące nazwiska branży internetowej, Sheryl Sandberg z Facebooka, Jimmy Wales z Wikipedii, Jack Dorsey z Twittera, John Donahoe z eBay czy Nikesh Arora z Google. Monachium wyrasta na europejską stolicę IT.
Steffi Czerny, pomysłodawczyni i organizator DLD: Zgadza się. Może tak naprawdę tylko przez trzy dni, ale nie da się ukryć, że to bardzo duże wydarzenie w branży i biorą w nim udział wspaniali ludzie.
To musi być nie lada wyzwanie, zebrać tyle ważnych osób w jednym miejscu, w tym samym czasie?
O tak, trzeba się nie lada nagimnastykować. Niektórzy gimnastykują się, żeby wykazać się przed szefem, ja muszę przekonać prelegentów, sponsorów. Ale wbrew pozorom to bardzo przyjemne. Bardzo to lubię.
Jak przekonuje się najważniejszych i najciekawszych ludzi branży, żeby na kilka dni oderwali się od pracy i przyjechali do Niemiec?
Praktycznie przez cały rok, razem z Marcelem Reichartem, jeździmy po świecie i rozmawiamy. Wyszukujemy też ciekawe, obiecujące przedsięwzięcia i ludzi, którzy za nimi stoją. Spotykamy się po kilka razy, próbujemy się zaprzyjaźnić, zapraszamy. Wszystko opiera się na osobistym kontakcie.
Steffi Czerny dołączyła do Hubert Burda Media w 1995 roku. Jest współorganizatorką konferencji DLD, managing directorem DLD Media i DLD Ventures, organizuje również DLDwomen Conference. Rozwojem cyfrowych usług zajmuje się od ponad 20 lat. |
No tak, znajomemu trudniej odmówić.
Haha, tak, coś w tym jest. Nie jesteśmy profesjonalną agencją organizującą wykłady. Nie korzystamy też z takich usług. Digital Life Design opiera się przede wszystkim na gronie przyjaciół i dobrych znajomych. I jestem z tego bardzo dumna.
Grono przyjaciół, od czasu pierwszej konferencji w 2005 roku, mocno sie powiększyło. HVB Forum, gdzie organizowana jest konferencja, wydaje się być już za ciasne.
Tak, w przyszłym roku będziemy potrzebować większej przestrzeni. Nie wiem jeszcze gdzie, ale na pewno będzie to znacznie większe miejsce.
Możecie liczyć chyba na wsparcie lokalnych władz? Widać, że chętnie angażują się we wspieranie konferencji.
Wspierają nas, to prawda. Choć na początku podchodzili do pomysłu bardzo podejrzliwie. Odradzali, mówili o internetowej bańce. Dziś na szczęście widzą potencjał. Potencjał dla miasta i dla całego regionu czy kraju.
Nie ma zakusów na wykorzystanie tego potencjału i popularności DLD przez polityków? Widać ich na konferencji, a część przedstawicieli branży głośno mówi, że powinni od internetu trzymać się z daleka.
Zgadzam się. Cyfrowy świat powinien rządzić się własnymi zasadami. Politycy nie powinni w niego ingerować, nie licząc tych sytuacji, kiedy prawo jest ewidentnie łamane.
Jednak ingerują, a jak zapowiadała Viviene Reding z Komisji Europejskiej, ingerować będą jeszcze dalej. Branża podkreśla, że skutkiem będzie ograniczenie rozwoju europejskiego rynku internetowego. Mamy szansę w takich warunkach, jako Europa, ścigać się ze Stanami Zjednoczonymi?
Wierzę w Europę, ale nie spodziewam się, żebyśmy w najbliższym czasie dogonili USA. Możemy się za to spodziewać, że regulacje prawne zostaną zunifikowane we wszystkich 27 krajach Unii Europejskiej. To ważne, potrzebne żeby warunki były wszędzie porównywalne.
Czyli Monachium, przynajmniej jeszcze przez jakiś czas, będzie bardziej znane z piwa, niż z nowych technologii?
Bardzo bym chciała, żeby było znane ze względu na IT. Powstaje tu wiele interesujących start-upów, mamy firmy biotechnologiczne... Monachium skutecznie rywalizuje pod tym względem z Berlinem czy Warszawą.
Warszawą?
O tak, to silne miasto, jeśli chodzi o nowe projekty. Cały polski świat internetowy jest bardzo zaawansowany i uważnie śledzimy jego rozwój. Macie wielu wspaniałych inżynierów, świetnych specjalistów...
... których niemieckie firmy bardzo chętnie zatrudniają.
I bardzo dobrze. Osobiście bardzo nie podoba mi się pomysł, żeby wszyscy dobrzy fachowcy wyjeżdżali do Doliny Krzemowej. Powinni przyjeżdżać tutaj, do Monachium. Do miasta piwa i miłych ludzi. Tu są naprawdę dobre warunki do pracy i rozwoju dla branży informatycznej.
Potencjał i możliwości Europy Wschodniej również widać. Następny przystanek, kolejna konferencja DLD w tym roku to Rosja.
To niesłychanie interesujący rynek, z dużym potencjałem, a Hubert Burda Media działa tam od prawie dwudziestu lat. Mamy tam jako firma dobre kontakty, więc czemu nie?
Burda działa też w Polsce. Jest szansa, że DLD pojawi się w naszym kraju?
Wszystko jest możliwe. Zaproście nas do Warszawy!
Rozmowa przeprowadzona podczas konferencji Digital Life Design 2012
Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»