Czasy bazowania na liczbie użytkowników skończyły się dziesięć lat temu. Teraz liczy się ile serwis zarabia pieniędzy - twierdzi prezes jednego z największych portali zakupów grupowych w Polsce.
Interaktywnie.com: Po co jest tyle serwisów zakupów grupowych na rynku? Czy ten tort nie jest za mały jak na 40 spółek?
Tomasz Dalach, prezes Gruper.pl: W Czechach takich portali jest ponad 100. Na naszym rynku sukces dwóch największych serwisów sprawił, że wiele firm czy zespołów uwierzyło również w swój sukces. Tak jest w każdej branży, zawsze pojawiają się naśladowcy. Wysyp tych kilkudziesięciu stron tak naprawdę nastąpił w ciągu ostatnich tygodni czy miesięcy. Jedne firmy przetrwają, inne zweryfikuje rynek.
Przetrwają najsilniejsi?
Ci, którzy dostarczą najlepsze oferty internautom i przekonają ich, że warto u nich kupować. Ważna jest również propozycja dla usługodawców czyli swoich partnerów. Prowadzenie serwisu grupowego wiąże się z zarządzaniem kilkudziesięcio-, nawet kilkuset osobowym zespołem. Dwa największe serwisy, w tym gruper.pl zatrudniają po około 200 osób, a rynek wciąż rośnie. Nie każdy podoła.
Rozmawiajmy więc o najsilniejszych. Dlaczego wciąż przedstawiacie się jako numer dwa w Polsce? W kwietniowym Megapanelu pod względem liczby użytkowników plasujecie się na trzeciej pozycji, za Grouponem i Citeam.pl. Macie coraz więcej real users, ale konkurencja rośnie znacznie szybciej.
Pojawia się pytanie, co stanowi o sile serwisu zakupów grupowych i ostatecznej pozycji na rynku? Czasy bazowania na liczbie użytkowników skończyły się dziesięć lat temu. Wszyscy pamiętamy z jakim hukiem pękła bańka internetowa w 2001 roku. Na giełdę wchodziły spółki właściwie bez żadnych przychodów i były kupowane za horrendalne kwoty, wyceniając swoją wartość na podstawie liczby użytkowników, a nie przychodów. My traktujemy nasz serwis jako realny biznes i uważamy, że te same prawa ekonomii mają zastosowanie do każdej działalności, nie tylko internetowej . O sile firmy świadczy to, jakie ma obroty i zyski. To tak jak z dwoma zwykłymi sklepami na ulicy. Co z tego, że do jednego wchodzi masa ludzi, skoro nic nie kupują? Przetrwa ten drugi, z którego klienci wyjdą z torbami pełnymi zakupów. Gruperem interesują się inwestorzy z Polski i zagranicy i wszyscy zwracają uwagę na fundamenty, wyceniając firmę na podstawie przychodów i zysków, a nie liczby użytkowników.
A skąd wiecie, że konkurencja nie zarabia więcej od was?
Wystarczy wziąć kalkulator i porównać ze sobą liczniki sprzedaży na początek i koniec dnia. Numer trzy na rynku - który mówi że jest numerem dwa - ma znacznie mniej aktywnych miast i kilkukrotnie mniejsze obroty niż Gruper. Poza tym, nie jest tajemnicą, że pracujemy na wyższej prowizji, tak samo robi Groupon. W spółce zostaje więcej pieniędzy.
Czy z tego interesu da się żyć? Czy Gruper.pl jest rentowny?
Tak, jesteśmy rentowną firmą, od prawie pól roku nie dokładamy. Rentowność osiągnęliśmy po ośmiu miesiącach działalności co jest ewenementem w biznesie internetowym.
Podajecie jedynie obroty, w 2010 roku prawie cztery miliony złotych. A jak wygląda wasz zysk? Zatrudniacie ponad 200 osób...
Zysk jest tajemnicą firmy, ale wszystkim wiadomo że pobieramy prowizję rzędu 50 procent + VAT. W tym roku prognozujemy uzyskać 60 milionów obrotu.
A czym się różnicie od innych? Przecież oferta na Gruper.pl jest bardzo podobna do konkurencji.
Bardzo podobna w naszym przypadku robi różnice. Przede wszystkim mamy kilka razy więcej ofert, nowe okazje pojawiają się codziennie. W oczach internautów nasze usługi są bardziej atrakcyjne, tańsze. Pierwszy kupon w Polsce był od nas, wspólnie z Grouponem mamy więc największe doświadczenie w branży.
Co z obsługą klienta już po zakupie oferty? Według badania przeprowadzone przez agregator zakupów GoDealla.pl, co piąty posiadacz kuponu nie czuje się jak pełnowartościowy klient. Zdarzają się też oszustwa...
Trudno komentować przykłady konkurencji i nie chce ich tłumaczyć. Jak w każdym biznesie, zdarzają się wpadki, aby się przed nimi uchronić należy dbać o wysoką jakość ofert. W naszej firmie na pewno odsetek niezadowolonych nie jest taki wysoki. Odbieramy i analizujemy wszystkie sygnały niezadowolenia i jeśli tylko reklamacja jest słuszna, każdy spór rozwiązujemy na korzyść konsumenta.
Jaki macie procent reklamacji?
To są bardzo rzadkie przypadki, rzędu 1 procent. Wynika to z dokładnej selekcji ofert. Dwa największe serwisy zakupów grupowych współpracują miesięcznie z około 10 tysiącami podmiotów gospodarczych. Ofert są tysiące, tymczasem słyszymy jedynie o jednym, dwóch przypadkach. Pozostaje rzesza podmiotów i klientów zadowolonych z usług.
Ile chcecie mieć do końca roku zarejestrowanych użytkowników?
Celujemy w półtora miliona. Jednak powtarzam raz jeszcze, bardziej koncentrujemy się na bazie użytkowników i współpracowników niż sztucznym pompowaniu ruchu na naszej stronie.
Czymś nas zaskoczycie w najbliższym czasie?
Planów jest wiele. W najbliższej przyszłości chcemy, aby klienci mogli korzystać z telefonu komórkowego zamiast drukowania kuponu.
Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Super stronka:) <a href=\"http://GRUPER.pl:\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\">http://GRUPER.pl:</a><br /> rejestracja:<br /><br /> <a href=\"http://przeczytamwszystkich.pl/partner/ee1a40614d6c41389f52f7237e2e3c43/103/37846bfb6cb54610bd7f274783282e45\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\"><a href=\"http://przeczytamwszystkich.pl/partner/ee1a40614d6c41389f52f7237e2e3c43/103/37846bfb6cb54610bd7f274783282e45\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\">http://przeczytamwszystkich.pl/partner/ee1a40614d6c41389f52f7237e2e3c43/103/37846bfb6cb54610bd7f274783282e45</a></a>
@heheheh: ale bije z Ciebie złośliwość i zazdrość. :-) Wywiad jest o definiowaniu pozycji serwisu poprzez liczbę użytkowników versus przychody i zyski. Prezes Dalach dobrze argumentuje, bo jak widać znowu na rynku pojawiają się firmy, które chcą twierdzić, że ktoś jest większy bo ma większy ruch... a nie dodaje, że jakoś Ci użytkownicy nie kupują w jego serwisie, lecz w Gruperze i innych serwisach. A żeby taką firmę zbudować i tyle ofert pozyskiwać to na pewno właściciele Grupera muszą potrafić budować dobrą organizację dla 200 osób (w rok czasu), ofertę dla tysięcy partnerów i setek tysięcy klientów. Inaczej nie byłoby takiego sukcesu... @heheheh - czyżbyś pracował u konkurencji, w której Ci nie wychodzi. ;-) wyluzuj ;-)
Kończyłem SGH niedawno, więc dobrze pamiętam, że podstawowym celem firmy jest wypracowanie zysków dla udziałowców i inwestorów. I zgadzam się z tym, że biznes internetowy nie różni się niczym od biznesu w realu, więc trzeba pracować nad przychodami i rentownością.<br /> Swoją drogą, gratulacje Gruperze!
3 komenatarz rozbawia do łez :D rozumiem, ze są ludzie sflustrowani i mający problem sami ze sobą, o zbyt ciasnym własnym \"ja\" ale pisanie komenatrzy nie mających nic wspólnego z tematem artykułu a cytujacy jeszcze go to DNO i dziecinada ..... A fakt jest faktem ze liczy sie rentowność firmy, to w jaki sposób jest zarządzana i jej ciągły rozwój, który jednocześnie daje miejsca pracy ludziom, którzy rozwijają ja i czerpią z tego satysfakcję - a takie mozliwosci daje Gruper. <br /> Citeam nadmuchuje balon PR i chwali sie ruchem, bo nie ma konkretnych osiągnięć i faktów które byłyby o wiele cenniejsze niż większy ruch od Grupera, który nie przynosi efektów i nie podnosi obrotów firmy. <br /><br /> Ps. Autorze 3 posta - wiecej własnego życia i mniej desperacji , zobaczysz, ze wtedy może zaznasz szczęścia ;P
@heheheh: W życiu już tak jest, że ktoś musi myśleć o tym, żeby firma działała racjonalnie, żeby zarabiała, żeby mogła dawać pracę i płacić pracownikom. A jak ktoś ma lepszy pomysł to niech się sam bierze za biznes a nie ma pretensję, że ci którzy podejmują ryzyko coś czasem zarobią…<br /><br />
@Mateusz: tak powinno być, dmuchanie bańki już było, a teraz trzeba myśleć racjonalnie….
\"Czasy bazowania na liczbie użytkowników skończyły się dziesięć lat temu. Teraz liczy się ile serwis zarabia pieniędzy - twierdzi prezes jednego z największych portali zakupów grupowych w Polsce.\"<br /><br /> W tej firmie liczy się tylko to ile zarabia prezes i firma. Zgodnie z cytatem z samego Dalacha. Pracownicy to nikt, klient to nikt. Konto właścicieli i ich dobry nastrój - tylko to się liczy,
To kontynuacja całkiem ciekawego pojedynku \'piarowego\' między Citeam i Gruper, szkoda, że wszyscy skupili się na byciu numerem dwa zamiast dążyć do bycia liderem. <br /><br /> Kamil (<a href=\"http://GoDealla.pl)\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\">http://GoDealla.pl)</a>
<blockquote>prawa ekonomi</blockquote><br /><br /><br /> Coś dziwna ta ekonomia.