
Od dłuższego czasu branża snuła domysły dotyczące dalszego losu agencji K2 Internet. Wszak fundusz venture capital bmp AG objął udziały w agencji ponad 6 lat temu, a to oznacza, że zbliża się czas wyjścia z inwestycji. Spekulacje dotyczyły sposobu w jaki fundusz spienięży swoje akcje: czy przejmie je międzynarodowa sieć, holding reklamowy, czy być może K2 trafi na giełdę.
W najnowszym numerze Media & Marketing znalazła się krótka notatka w której Michał Lach - dyrektor strategiczny agencji ujawnia plany firmy: "Doszliśmy do wniosku, że wejście na giełdę zapewni nam niezależność, czego nie mielibyśmy, wchodząc do sieci lub struktury holdingowej". Natomiast jeszcze w marcu tego roku przedstawiciel bmp wykluczał debiut giełdowy spółki twierdząc, że "Lepiej będzie funkcjonować w strukturach międzynarodowych".
Faktycznie giełda gwarantuje niezależność. Z drugiej jednak strony wejście inwestora branżowego wiąże się z dostępem do nowych kontaktów, a te przekładają się bezpośrednio na pozyskane budżety. Założyciele K2 wierzą jednak w swój potencjał i będą przekonywać przedstawicieli funduszu do giełdowej premiery.
Mają także pomysł na zwiększenie zysków - chcą wyodrębnić nową spółkę do obsługi konkurencyjnych budżetów. "Dzięki drugiej agencji moglibyśmy utrzymać szybkie tempo rozwoju. Nie wykluczamy przejęcia w tym celu innej agencji interaktywnej" - informuje Michał Lach. Czyżby szykowały się kolejne przetasowania na rynku agencji interaktywnych?
Obecnie fundusz bmp AG posiada 46% akcji K2 (a nie 26,24 jak podaje Media & Marketing).
W najnowszym numerze Media & Marketing znalazła się krótka notatka w której Michał Lach - dyrektor strategiczny agencji ujawnia plany firmy: "Doszliśmy do wniosku, że wejście na giełdę zapewni nam niezależność, czego nie mielibyśmy, wchodząc do sieci lub struktury holdingowej". Natomiast jeszcze w marcu tego roku przedstawiciel bmp wykluczał debiut giełdowy spółki twierdząc, że "Lepiej będzie funkcjonować w strukturach międzynarodowych".
Faktycznie giełda gwarantuje niezależność. Z drugiej jednak strony wejście inwestora branżowego wiąże się z dostępem do nowych kontaktów, a te przekładają się bezpośrednio na pozyskane budżety. Założyciele K2 wierzą jednak w swój potencjał i będą przekonywać przedstawicieli funduszu do giełdowej premiery.
Mają także pomysł na zwiększenie zysków - chcą wyodrębnić nową spółkę do obsługi konkurencyjnych budżetów. "Dzięki drugiej agencji moglibyśmy utrzymać szybkie tempo rozwoju. Nie wykluczamy przejęcia w tym celu innej agencji interaktywnej" - informuje Michał Lach. Czyżby szykowały się kolejne przetasowania na rynku agencji interaktywnych?
Obecnie fundusz bmp AG posiada 46% akcji K2 (a nie 26,24 jak podaje Media & Marketing).
Napisz komentarz