<img width="180" hspace="5" height="101" align="right" alt="" src="/UserFiles/Image/Blog/p4.jpg" />Dziś na MediaRun pojawił się <a href="http://www.mediarun.pl/news/id/19072/youtube_pomogl_w_promocji_operatora_p4">news</a> zatytułowany "YouTube pomógł w promocji operatora P4?:<br /> <blockquote>Na potrzeby kampanii viralowej przygotowano osiem "amatorskich" filmów, zachęcających do odwiedzin strony nowego operatora.<br /> <br /> Grupą docelową działań brandingowych w sieci były osoby w wieku 24-35 lat. - Kampania spotkała się z bardzo dużym zainteresowaniem i jest szeroko komentowana na różnego rodzaju forach internetowych - twierdzą przedstawiciele agencji. <br /> <br /> Wszystkie filmy przygotowane przez <a href="http://www.ffcreation.pl">FFCreation</a> można znaleźć pod adresem <a href="http://www.youtube.com/ffcreation">www.youtube.com/ffcreation</a>.<br /> </blockquote> W jednym z <a href="http://www.interaktywnie.com/blog/60-prawdopodobnie-pierwsza-polska-kampania-wirusowa-na-youtube.html">ostatnich postów</a> pisałem o tej kampanii, wówczas jej wynik nie był imponujący.
Na potrzeby kampanii viralowej przygotowano osiem "amatorskich" filmów, zachęcających do odwiedzin strony nowego operatora.W jednym z ostatnich postów pisałem o tej kampanii, wówczas jej wynik nie był imponujący:
Grupą docelową działań brandingowych w sieci były osoby w wieku 24-35 lat. - Kampania spotkała się z bardzo dużym zainteresowaniem i jest szeroko komentowana na różnego rodzaju forach internetowych - twierdzą przedstawiciele agencji.
Wszystkie filmy przygotowane przez FFCreation można znaleźć pod adresem www.youtube.com/ffcreation.
Łącznie 8000 wyświetleń i 25 komentarzy (z czego większość wpisanych przez twórców filmów) to niewiele. Kampania jednak dopiero co wystartowała i na razie nie ma sensu mówić o jej wynikach. Osobiście nie jestem przekonany, czy klipy filmowe są na tyle interesujące, zaskakujące czy zabawne aby wiadomość o nich rozeszła się wśród internautów.News na MediaRun informuje, że "kampania spotkała się z bardzo dużym zainteresowaniem". Co przedstawiciele FFCreation uważają za duże zainteresowanie? Z ciekawością zaglądnąłem na YouTube i zauważyłem, że średnia ilość wyświetleń jednego filmiku oscyluje w granicach 5.000. Wg mnie jest to bardzo słaby wynik. Dla porównania jeden z filmów z serii "Żywiec - prawie robi różnicę" został odtworzony ponad 128 tyś. razy. Nieprześcignionym liderem polskiego klipu na YouTube pozostaje nadal Krzysztof Kononowicz (4,5 mln wyświetleń).
FFCreation jako pierwsza agencja interaktywna próbuje wykorzystać YouTube do działań promocyjnych i za to należy im się uznanie. Jednak wbrew temu co mówią przedstawiciele agencji, trudno uznać wynik tej próby za udany.
Pobierz ebook "Jak otworzyć sklep internetowy - ebook z poradami dla firm"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Odmiany - CRV, Wspołczynnik Konwersji.
@ futur<br /> <br /> o lol :)
tzn ja z calym szacunkiem dla ffc, ale brzydze sie tymi kreacjami... totalny niewypal... nie smieszne, nie madre i wogole nie chciaoby mi sie linka wyslac nawet sobie
Zgadzam się z Bullseye w 100%.
Rzeczywiście nie jest łatwo stworzyć dobry film viralowy, jednak sukcesy odnosi tylko ten, który próbuje i zdobywa doświadczenie. Dlatego po pierwsze, trzeba przez cały czas poszukiwać dobrych historii, po drugie testować, testować i jeszcze raz testować. <br /><br />Kolejnym problemem, który pojawia się obecnie jest to, że większość ludzi wrzuca swoje filmy tylko na youtube lub video google i często te filmy ledwie zipią. Pamiętajmy, że w naszych działaniach trzeba zakładać duże ich powodzenie. Czyli odpowiedzieć sobie na pytanie: A co będzie jeśli nam się uda? Polecam zapoznajć się z artykułem: <a href="http://www.bullseye.webzine.pl/2007/serwisy-podobne-do-youtube-video-google/">Serwisy podobne do YouTube i Video Google</a>.
IMHO - kiepskie, "na siłę" no i jak widać nie skuteczne. Wykorzystując takie serwisy jak you tube można schować się za parawanem anonimowości i mocno "zakwasić" materiałem nie podpisując się pod nim. Mamy wtedy duża dowolność i możemy być kontrowersyjni - a to jak wiadomo jest najlepszym lepem. Fakt, że potem nie możemy sobie tym nabijać PR, ale skuteczność jest chyba ważniejsza.
Wykonane przez nich materiały video nie przypadły mi do gustu - i również uważam wspomniany wynik za słaby (co mnie z resztą nie dziwi, filmiki nie powalają). Jednak strona przygotowana dla P4 jest całkiem przyjemna (choć niekótre elementy niedopracowane).
Grunt to dobry PR.