<img width="180" hspace="8" height="101" align="right" src="/UserFiles/Image/Blog/p4.jpg" alt="" />3 tygodnie temu pisałem o imponujących wynikach <a href="http://www.interaktywnie.com/blog/38-polskie-agencje-nie-wiedza-co-to-marketing-wirusowy.html">wirusowej kampanii</a> promującej roboty kuchenne firmy Blendtec:<br /><br /> <blockquote>Ich 30 sekundowy spot obejrzało już ponad 300 000 osób. Biorąc pod uwagę, że wyprodukowanie spotu kosztowało 100 dolarów (wraz z kosztem grabi) to mamy całkiem niezły ROI. Blendtec umieścił w sieci 10 spotów. W każdym z nich obserwujemy jak za pomocą kuchennego miksera można zmielić najróżniejsze przedmioty (puszkę coli, karty kredytowe, długopisy czy płyty CD). Szacuję, że wszystkie spoty zostaną wyświetlone 5 milionów razy! <br /> </blockquote> Od tego czasu trochę się zmieniło.
Ich 30 sekundowy spot obejrzało już ponad 300 000 osób. Biorąc pod uwagę, że wyprodukowanie spotu kosztowało 100 dolarów (wraz z kosztem grabi) to mamy całkiem niezły ROI. Blendtec umieścił w sieci 10 spotów. W każdym z nich obserwujemy jak za pomocą kuchennego miksera można zmielić najróżniejsze przedmioty (puszkę coli, karty kredytowe, długopisy czy płyty CD). Szacuję, że wszystkie spoty zostaną wyświetlone 5 milionów razy!Od tego czasu trochę się zmieniło. Zmielone zostały między innymi 2 tańczące laleczki, żarówki, kij do golfa, iPod, telefony komórkowe i jeszcze kilka innych dziwnych rzeczy. Szacowana przeze mnie oglądalność okazała się nietrafiona. W chwili obecnej wszystkie filmy zostały wyświetlone już ponad 7 milionów razy a cały czas pojawiają się nowe "odcinki". Obecnie dostępne są już 23 filmy z serii "Will It Blend".
Powstała także specjalna strona poświęcona filmom oraz produktom Blendtec, na której internauci mają możliwość sugerowania kolejnych przedmiotów do zmielenia. Do życia został powołany także oficjalny blog.
Użytkownicy YouTube informują w komentarzach o tym, iż kupują miksery firmy Blendtec jako prezenty gwiazdkowe, ale nie tylko po to, aby pomogły w kuchni, ale także, aby samemu spróbować eksperymentów z mieleniem najdziwniejszych przedmiotów. Setki blogów wypełniły się pozytywnymi opiniami na temat filmów oraz robotów kuchennych Blendtec.
Sukces kampanii jest niezaprzeczalny.
W notatce sprzed 3 tygodni pisałem również o tym, że w polskim Internecie kampanie wirusowe wykorzystujące YouTube to rzadkość. Tymczasem zaledwie kilka dni temu do sieci trafiły 3 filmy promujące markę P4 przygotowane przez agencję FFCreation.
Stylizowane są one na casting, w którym jeden z jego uczestników chcąc się wyróżnić wyczynia zaskakujące rzeczy.
Łącznie 8000 wyświetleń i 25 komentarzy (z czego większość wpisanych przez twórców filmów) to niewiele. Kampania jednak dopiero co wystartowała i na razie nie ma sensu mówić o jej wynikach. Osobiście nie jestem przekonany, czy klipy filmowe są na tyle interesujące, zaskakujące czy zabawne aby wiadomość o nich rozeszła się wśród internautów.
Nie ulega jednak wątpliwości, iż warto śledzić losy jednej z pierwszych (jeśli nie pierwszej) polskiej kampanii wykorzystującej platformę YouTube.
Pobierz ebook "Jak otworzyć sklep internetowy - ebook z poradami dla firm"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozdrawiamy akantki z MRM :)
heheh gratuluję fajnej zabawki - nasze akantki z okazji piątkowo-popołudniowej głupawki prawie leżały na biurkach ze śmiechu bawiąc się tym :D<br /> <br /> eof @<a class="non-html" href="http://offline.pl"> http://offline.pl</a>
Mi rowniez podoba sie wdrozenie na Mixuj.pl ;) Polecam zapoznac sie z syntezatorem mowy IVONA, ktory daje ogromne mozliwosci tworzenia fajnych aplikacji webowych (np. gier).<br /> Wspomne tylko, ze Ivona Online (webowe demo syntezatora mowy IVONA) odwiedzane jest średnio 1400 razy DZIENNIE :) (źródło: Google Analytics).<br /> Pozdrawiam,<br /> Jakub Pawełczak<br /> B2B Sales Manager, IVO Software
faktycznie - dzięki za uwagę, bug został usunięty i mam nadzieję, że teraz jest już "całkiem fajnie" :)
xelfer SSAB daje ostro po oczach , podobnie jak lustrzane odbicie logo SonyEriccson<br /> ekran to nie lustro , tu sie nic nie odbija...
Nie wiemy. Możemy prosić pierwszą literkę?
no fajnie. Ale zdaje sie ze już na stronie głównej spory bug graficzny....!<br /> <br /> Zgaduj zgadula... co jest niechalo?
innego polskiego nie znam ;] a zweryfikowac moje przypuszczenie nie bylo trudno ;)
Jasne fajna sprawa, pisałem tylko informacyjnie, broń panie żadna krytyka :) choć na axe forma ograniczona, ale jaka przyjemna ;).
Paweł - tutaj możesz wpisać zupełnie dowolny tekst, a nie wybierać gotowe sentencje z listy jak na Axe24.<br /> <br /> Piotr - gratuluje ucha:) Jak podaje Ivo software - <a class="non-html" href = "http://www.ivo.pl/">Ivona została raperką</a>:)
fajne fajne - syntezator mowy IVO rzadzi ;)
Nie pierwsza z Axe24 mozna było wysłać newsa, a zamiast drętwego głosu symulatora piękny kobiecy głos + video.
Pomysl fajny. Moze sie podobac. Wykonanie dyskusyjne dosc.
Polecam <a href="http://video.interia.pl/obejrzyj,film,37791">viral Pioneer'a</a> - myślę, że udany. Jeśli raczkować - to w dobrym kierunku :)
Swego czasu sporo kontrowersji wprowadziły też przerobione spoty Ery GSM z polskim lektorem. Czytałem już w Sieci dyskusje na temat tego ile w tym zabawy "zdolnych" dzieciaków, a ile marketera, który próbuje być "równy".
pierwsza? oj momo chyba powinienes wpierw pogrzeba w sieci troche. ot chocby przyklad zywca i spoty prawie jak byl pierwszy (przeciez z przerobki spotow wirusowym userzy zaczeli tworzyc amatorskie).
Chciałem tylko powiedzieć, że komentujących pod pseudonimem "<strong>noname</strong>" jest już kilku, ten pierwszy już dawno przestał komentować. Pozdrawiam
Widac w tym otwartosc i eksperymentowanie. To chyba dobrze. Filmikow jest duzo, co daje sporo szanse, ze ktorys z nich chwyci. Podoba mi sie stwierdzenie Adama o ocenie wirusowosci po efektach a nie po intencjach - bardzo zdrowie
Słabe są te produkcje, pomysł jest ciekawy i można było zrobić to bardziej naturalnie, aż kipi z tego komercją. Z trzech filmów najlepszy z kopniakiem - taki dobitny, reszta bez pomysłu.
słowo "kampania" ma dla mnie chyba troche inne znaczenie<br /><br />tutaj bardziej pasuje określenie "próba"<br /><blockquote>Osobiście nie jestem przekonany, czy klipy filmowe są na tyle interesujące, zaskakujące czy zabawne aby wiadomość o nich rozeszła się wśród internautów.<br /></blockquote>- odczucia mam podobne a może i identyczne...... podstawowym kryterium "nośności" jest zaangażowanie widza a do tego klip musi być albo niewiarygodnie zabawny i ciekawy albo niesamowicie edukacyjny .....ok...... jeszcze szokujący :)<br /><br />jestem zwolennikiem używania słowa "kampania wirusowa" ex post......... tzn jak się okaże że była wirusowa :) ...<br /><br />kwestia ROI też jest dyskusyjna....... dla mnie ROI a ilość wyświetleń wcale nie muszą iść w parze (vide: przypadek kononowicza i kwestie demograficzno, geograficzne a intencje "kampanii")......... ciekawe czy Blendtec jest w stanie oszacować na ile kampania, WOM związany z youtube przerzucił się na sprzedaż ich produktów........<br /><br />pozdrawiam
<a href="http://video.google.pl/videoplay?docid=1514088777015763893&;q=rysie"> Rysie</a> chyba jednak byly wczesniej :)<a href="http://video.google.pl/videoplay?docid=1514088777015763893&" class="non-html"><br /></a>
Nie wiem czy pierwsza - poprawcie mnie jeśli się mylę (bo nie wiem czy sprawa nie jest wyjaśniona), ale czy "amatorskie" spoty żywca "prawie jak..." nie miały "zaplecza" :) ?