Poczucie własnej wartości

A ja kupiłem w sieci Play i coż same kłopoty.\" Blutu\" działa ale tylko z iphone. wymiana danych działa ale tylko z iphone. gwarancja w Polsce tylko 12 miesiący. Bateria zdycha pod koniec dnia albo szybciej. Po 11 miesiącach w końcu zdechł na tyle, że poszedł do serwisu i tu jedyny plus wymienili na nowy - ale gwarancja tylko 3 miesiące. Niewątpliwie taki serwis to marzenie w porównaniu do innych. Tylko, ze na zielonym ludziku jest lepiej teraz mam z1 . Zdjęcia fatalne i ekran niewątpliwie gorszy od mojego 5s za to większy. w zetce bateria trzy cztery dni jak nie gram w iphonie przy graniu max 6godzin. KOszty zakupu podobne ale niestety użytkowo iphone słabiej. Może miałem pecha. Ale z jakiego powodu gwarancja jest w takim razie tak krótka?

najlepiej kupić samemu, poczytaj sobie: <a href=\"http://www.morele.net/wiadomosc/jaki-smartfon-wybrac-z-androidem-ios-czy-windowsem/814/\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\"><a href=\"http://www.morele.net/wiadomosc/jaki-smartfon-wybrac-z-androidem-ios-czy-windowsem/814/\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\">http://www.morele.net/wiadomosc/jaki-smartfon-wybrac-z-androidem-ios-czy-windowsem/814/</a></a>

wydaje mi się ze "ten pan", mimo woli, swoją wypowiedzią zrobił więcej dobrego dla Internetu niż złego :)<br /> No, ale tacy maluczcy ludzie jak on, nawet nie zdają sobie z tego sprawy :)

Dom: Jaka branża takie konferencje i panele :)<br /> <br /> Krz: Parafrazując pewnego byłego ministra nie-sprawiedliwości -"Ten pan już nie obrazi żadnego Internetu".

Konkurs na MT rzeczywiście nie był najwyższych lotów, konferencja także na średnim poziomie (jak na największe wydarzenie w polskiej branży mediowej - jakim podobno jest), ale jak to mówią jaki kraj taki terrorysta ;)

Pan Bibliotekarz zdaję sobie sprawę, że PO ma silny elektorat wśród internautów (wg różnych sondaży mocno ponad 50%), dlatego wygaduje takie farmazony.

No co ty, Internet to zaraza, sodoma i gomora :)<br /> Pan Bibliotekarz wie lepiej<br /> <a class="non-html" href="http://youtube.com/watch?v=j-3cfK-UAck"> http://youtube.com/watch?v=j-3cfK-UAck</a>

huh... pisanie z komóry wygodne nie jest :P tymbardziej lezac juz w lozku ale :) wybaczcie pisownie, prosze :)<br /> Tak mi przyszlo do glowy jakiez by tu pytanie zadac takim "specjalistom" od mediow jak tym z omawianej konferencji? Dodam oczywiscie wprawiajace ich w zaklopotanie :)<br /> Moze maly konkursik? Taki zestaw pytan napewno sie przyda przy tlumaczeniu klientom dlaczego "az tyle"<br /> Zaczne :)<br /> Jak zwiekszyl sie odsetek czasu Pana/Pani w pracy w trakcie ktorego korzysta Pan/Pani z narzedzi takich jak np Google w przeciagu ostatnich 3 lat?<br /> Idac za ciosem :) Niech wymieni Pani narzedzie marketera o podobnie wysokim ROI jak linki sponsorowane w wyszukiwarkach badz email marketing?<br /> Oczywiscie zagranie mocne i ryzyko ze sie ktos najzwyczajniej w swiecie obrazi wysokie ale jaka satysfakcja :D<br /> Tak mi sie czasem wydaje ze tak to juz jest, nas tez ktos kiedys przyjdzie, brutalnie wygryzie - ewolucja. Pozostaje korzystac poki czas :)<br /> pzdr, patS

NK medium roku na Media Trendy? Niektórzy "pukną się w Web 2.0". <br /> <br /> Ale czemu nie, podchodząc konstruktywnie do zagadnienia - będzie (NK) odpowiedzialna za jakieś 10-15% dodatkowego zasięgu internetu. :)<br /> A to przełozy się na całą branżę interaktywną już niedługo.<br /> <br /> Case z Samsungiem (Mindshare &180) też niczego sobie. Dobra robota!<br /> <br /> PR'u nigdy za wiele, Internet praktycznie codziennie w old fashion mediach w jakimś kontekscie występuje... to też znak czasów. <br /> <br /> Oby tylko mniej takich panów jak Mr. Kaczynski i szopki którą wyprawia. 19wiek powinien znależć się na śmietniku historii. <br /> <br /> Pozdrawiam znad wieczornego piwa :))

Myslę sobie, ze w większości koncernów medialnych ściera się tzw. stara gwardia i mloda gwardia. I to bardzo dobrze, wg mnie, bo czasem stopuje rozpalone umysły, a czasem nadaje ciekawe kierunki w myśleniu.<br /> Jest lepiej, zdecydowanie. Jak sobie pomysłę, jak to było 7 lat temu:) I konferencje odnosnie internetu - to były czasy ;)<br /> Miec to dzisiejsze know how i dzialać w tamtych czasach...;)

Kierunek zmian może być tylko jeden - do przodu. Zresztą wczorajsza konferencja Media Trendy była o niebo lepsza niż ta rok temu. To miło posłuchać, jak szefowie największych tradycyjnych koncernów medialnych w Polsce mówią, że "wejścia do internetu nie da się uniknąć", że "to kwestia znalezienia biznesu modelu w sieci", "internet to nie zagrożenia ale szansa" etc. lepszego PR nie mogliśmy mieć ;)

oj, trochę przesadzacie :) Sa konferencje wyłacznie o internecie i to na poziomie. Kwestia, jak juz ktoś powiedzial - wyboru...:)

<a class="non-html" href="http://www.tvn24.pl/-1,1541877,wiadomosc.html"> http://www.tvn24.pl/-1,1541877,wiadomosc.html</a><br /> <br /> pierwsze jaskółki... :)

Krzysiek, pisałem w szerszym kontekscie :) Chwali Ci się poszerzenie tematyki.<br /> Ale IAB i agencje to tylko mały wycinek...<br /> <br /> Praca u podstaw sie przydałaby w skali mikro (badania, account i traffic - agencje) i popularyzatorska - w skali makro: np. IAB, panele, otwarcie na dyskusje w szerszym kontekscie & gronie, artykuły w mediach, zmiana języka komunikacji (od experckiego do normalnego), otwarcie na młodych ludzi/studentów etc. Do wyboru - do koloru.<br /> <br /> Bo pozniej jak brak wiedzy - powstaja takie kurioza jak ten pseudoartykuł w przekroju:<br /> <a class="non-html" href="http://przekroj.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=3219&Itemid=103&limit=1&limitstart=1"> http://przekroj.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=3219&Itemid=103&limit=1&limitstart=1</a><br /> <br /> A co ze starymi i nowymi mediami? Poczekaj jak przyjdzie recesja (vel. spowolnienie gospodarki) dzieki:<br /> <a class="non-html" href="http://money.cnn.com/2008/03/10/markets/bc.oilprices.ap/index.htm"> http://money.cnn.com/2008/03/10/markets/bc.oilprices.ap/index.htm</a><br /> Nastąpi - samoregulacja :)

Chciało by się podsumować: po prostu róbmy dobrze swoje. Przyszłość i tak należy do nas.<br /> <blockquote>tu lekki pstryczek w strone kolegi piszącego jak mantra o IAB i o agencjach interaktywnych</blockquote>To chyba do mnie:) Gdybyś przejrzał moje starsze wpisy zorientowałbyś się, że pisałem na wiele różnych tematów. Ostatnio faktycznie skupiłem się na agencjach i IAB bo na więcej chwilowo nie mam czasu. Za to sporo newsów z zagranicy pisana jest dzięki mojej rekomendacji (czas na czytanie jeszcze jest). Zgadzam się z Tobą, że aby dobrze rozumieć to co dzieje się na rynku interaktywnym trzeba patrzeć szeroko. Właśnie dlatego pół roku temu temu <a href="http://www.interaktywnie.com/blog/110-ida-duze-zmiany-na-interaktywniecom.html" target="_blank">poszerzyłem tematykę interaktywnie.com</a>.

TIME który przypomniałem, pokazuje jak do końca nie wiedzieliśmy i nadal nie wiemy gdzie znajdzie się Internet za kilka, kilkanaście lat.<br /> <br /> I nie ma co popadać w kompleksy, ale trzeba robić swoje!<br /> Troche w szerszym konteksie (tu lekki pstryczek w strone kolegi piszącego jak mantra o IAB i o agencjach interaktywnych). <br /> Nie zamykajmy się na swoich małych podwórkach, ale myślmy globalnie, strategicznie! Jeśli już - to proponuje raczej organizacje paneli, dyskusji czy imprez na które warto zapraszać ludzi młodych oraz starszych - z różnych środowisk. <br /> <br /> Robert słusznie zauważył że NK, zwiększyła zasięg Internetu- moim zdaniem z 40% być może do 50-52,5% a to już będą liczby porównywalne ze średnią Europy. Jeszcze daleko do US (69%) ale to znacznie posunęło nas w rozwoju postrzegania Internetu w Polsce.<br /> <br /> Teraz ludzie, którzy pierwszy raz zetkęli się z Internetem, zaczną korzystać z kont pocztowych, szukać informacji, korzystać bankowości, szukać innych społeczności, stosować Internet w swoim życiu codziennym i biznesie, robić zakupy przez Internet. Dla jasności starsza część społeczeństwa też bedzie potrafiła korzystać z jego dobrodziejstw. Wymuszajać za chwilę zmianę konsumpcji mediów<br /> <br /> Moim zdaniem - super sprawa.<br /> Za rok-dwa polski Internet będzie bliższy temu zachodniemu, cierpliwości.

Wg. mnie to rewolucja już się dzieje, ale powoli się rozkręca. Niestety jesteśmy nieco z tyłu za sąsiadami, ale sukces Naszej Klasy przyciągnął przed komputery ludzi, do których dotrzeć do tej pory można było tylko przez TV/Radio/Prasę papierową. Ludzie którzy dotąd w ogóle nie dotykali komputera, zaczynają go używać. Jeśli dobrze pamiętam, to rok temu było w Polsce ok. 13 mln internautów, a ile będzie w tym roku ? 16+ ?<br /> <br /> U nas internet dopiero zaczyna _naprawdę_ docierać pod strzechy. Żeby z niego korzystać już nie trzeba mieć ani komputera ani komórki - wystarczy dekoder telewizji satelitarnej. Wiadomo - to dopiero początek, ale widać wyraźnie, że coś się zmienia. Wydaje mi się, że kolejnym dużym skokiem będzie rozliczanie się z fiskusem przez internet - ale tutaj oczywiście na przeszkodzie stoi polskie prawo.

Traktowanie po macoszemu internetu przypomina z lekka kompleksy starszego brata, którego młodszy prześciga nie tylko w zasięgu i dokładności, ale również w ofercie i skuteczności.<br /> <br /> Świetny artykuł z Time przypominany przez Dominika zwrócił moją uwagę na szalony kontrast pomiędzy 15 letnia treścią, a skojarzonymi funkcjonalnościami bliżej po prawej i reklamami video USAF kawałek dalej. Przedstawiają one dynamikę rozwoju jakiej żadne z "czujących się dobrze mediów" nie może zaprezentować.<br /> <br /> Nadal Internet jest traktowany jako uzupełnienie na konferencjach i podczas prac z klientami, co wzbudza pobłażliwe spojrzenia ze strony reprezentantów klasycznych kanałów. Cóż, ten się śmieje, kto się śmieje ostatni, głosi powszechne powiedzonko. Poczekajmy jeszcze cierpliwie 5 lat.

Taniec z Gwiazdami to chała:) Big Brother rules!:P<br /> <br /> A teraz na poważnie bo jest o czym moim zdaniem. Pierwsza sprawa, wydaje mi się, że możliwość interakcji owszem fajna sprawa, nawet bardzo fajna sprawa. Robi się wokół tego bardzo dużo szumu, ale to nie tylko to. Jestem uczestnikiem wielu forów dyskusyjnych, prowadzę taką malutką niszową audycję radiową i generalnie moje obserwacje są, że możliwość interakcji w sensie bezpośredniej rozmowy czy to z DJ&#039;em radia, czy też uczestnictwa na forum to nie jest AŻ taka atrakcja. Duża część osób po porstu lubi być "audience" - sam też to czasem lubię, nie wszędzie i nie zawsze mam ochotę być aktywnym twórcą contentu (tak jak np. teraz)<br /> <br /> Z moich doświadczeń wynika, że około 10-20% ludzi bierze aktywnie udział w dyskusjach na forum, reszta zazywczaj po prostu przegląda dane forum i czyta. To samo jest np. z audycją radiową mimo, że audycja jest bardzo niszowa i dla bardzo wąskiej grupy odbiorców raptem około 50% wchodzi w interakcję z DJ&#039;em (w tym przypadku mną, lub też innymi DJ&#039;ami tejże malutkiej stacyjki). Wniosek jaki mi się nasuwa. Owszem to bardzo ważny, że tak się wyraże "feature" Internetu, ale nie najważniejszy.<br /> <br /> Co jest moim zdaniem najważniejsze to prawdziwa rewolucja w zakresie nadawania. Nie bez przyczyny podaje swój przykład ponieważ uważam, że właśnie dla takich ludzi jak ja Internet to coś cudownego. W życiu nie miałbym szans na prowadzenie audycji radiowej a moi słuchacze w życiu nie mieliby szans posłuchać kogoś tak bliskiego i tak dopasowanego do ich gustów, gdyż tworzymy tą audycję wspolnie. Nie jesteśmy skazani na przysłowiowy RMF FM puszczający muzykę dla wszystkich i nikogo..i mimo tego, że wiele osób jest po porstu słuchaczami tej audycji mają dużo, dużo szerszy wybór. Podobnie jest ze wszystkim, nie jestem skazany na dobór informacji według redaktorów Wiadmości czy TVN (zresztą po obejrzeniu jednych wiadomości, faktów czy wydarzeń zauważamy, że informacje są praktycznie te same..różnią się niuansami) mogę sam poszukać sobie MOICH informacji, z branży powiedzmy motocyklowej, żeglarskiej, muzyki jaką lubię, na blogach dowiedzieć się co się taiego dzieje u moich znajomych. To są rzeczy, które naprawdę mnie interesują a nie następny wyczyn Łyżwińskiego czy innego płaskiego antybohatera. Wolę się pośmiać nawet z mainstreamowego Jozina z Bazin (ale ja go sluchalem jeszcze hoho..zanim moi "liderzy" czyli redaktorzy wydarzeń czy faktów się o nim dowiedzieli). TO jest dla mnie siła Internetu, właśnie to rozproszenie to co jest opisywane w postaci teorii "Długiego ogona". To absolutne zindywidualizowanie przekazu, które się dokonuje przez demonopolizację mediów (ależ używam słów spróbujcie to zdanie powiedzieć szybko trzy razy:)) To jest MOJE medium bo ja je tworzę w sensie repertuaru, doboru treści. To tak jakby głosować pilotem ale nie na 10 kanałów telewizyjnych nawet nie na 100 czy 200...ja mam do wyboru miliony kanałów..a nawet miliardy..

M, nie mamy sporu :)<br /> <br /> Nie spłycam Internetu tylko do roli tuby, dzieki której odbieramy dane medium. To nam dawały old fashion media. A ten model już się kończy... znaczy: bedzie dogorywał jeszcze długie kilkadziesiąt lat.<br /> <br /> Pasywny internet? skończył się przed erą komunikatorów i serwisów społecznosciowych.<br /> <br /> <strong>Uściślając (nie mogłem poprawić wypowiedzi o słowo "współtworzysz jako prosument") - Internet trakuje jako miejsce mixu mediów, w którym odbierasz media ale także na nie wpływasz i je współ/kształtujesz</strong>. <br /> <br /> Piszesz o TV, muzyce, radiu, prasie - ale w odizolowanych sekwencjach. Wszystkie miejsca o których wspomniałem są i powinny być jak najbardziej interaktywne, społecznościowe.<br /> <br /> Internet - a jaką masz barierę wejścia? Coraz niższą, tak więc - każdy z nas może się stać broadcaster&#039;em! Czyli kimś który jeszcze chwilę temu miał <br /> praktycznie nienaruszalną pozycję. Albo nadal myśli że jest u szczytu potęgi (vide konferencja Media Standard 08)<br /> Demokratyzacja mediów/Internetu - stała się już faktem. Przykład? Stacje tematyczne, VOD, last.fm, youtube, blogi, społeczności etc.<br /> <br /> Moja wizja naszego (prosumenckiego) styku z medium zintegrowanym (internetem za kilka lat) to:<br /> - papier/tv/ksiazka/internet/radio przenosne który mozesz uzyc w kazdej sytuacji/miejscu,<br /> - przemieszcząjąc na ekranie ikony/treści/materiały - wybierasz, dobierasz, mieszasz, tworzysz, kreujesz informacje które potrzebujesz - a także <br /> współdzielisz się nimi i prowadzisz interakcję z innymi prosumentami,<br /> To czego szukaja poszukiwacze Złotego Grala zwanego semantic web :)<br /> Ergo, emocje i interakcja na nieznanym wcześniej poziomie<br /> <br /> Co do tuby... (odbioru/interakcji/kreacji informacji) prosumenta, to<br /> może powstanie ona z mixu:<br /> 1 Perceptive Pixel ale po stronie konsumenta mediów (uściślając prosumenta)<br /> <a class="non-html" href="http://www.youtube.com/watch?v=ysEVYwa-vHM&feature=related"> http://www.youtube.com/watch?v=ysEVYwa-vHM&feature=related</a><br /> <a class="non-html" href="http://www.youtube.com/watch?v=O7ENumwMohs"> http://www.youtube.com/watch?v=O7ENumwMohs</a><br /> <br /> uzywany juz dzisiaj po stronie broadcaster&#039;a<br /> <a class="non-html" href="http://blog.wired.com/gadgets/2008/02/monitors-notebo.html"> http://blog.wired.com/gadgets/2008/02/monitors-notebo.html</a><br /> <a class="non-html" href="http://www.youtube.com/watch?v=vb5g19Nn4Cc&eurl=http"> http://www.youtube.com/watch?v=vb5g19Nn4Cc&eurl=http</a>://mediacafepl.blogspot.com/<br /> <a class="non-html" href="http://www.youtube.com/watch?v=YQQ7bT1IHrA&feature=related"> http://www.youtube.com/watch?v=YQQ7bT1IHrA&feature=related</a><br /> <br /> 2. Ipod/Iphone - w przyszłosci protoptasta - mix remote controler, telefon, karta kredytowa i identyfikator w jednym<br /> <br /> 3. oled (przyszlosc nosnika internetu/medium zintegrowanego?)<br /> <a class="non-html" href="http://youtube.com/watch?v=NcAm3KihFho"> http://youtube.com/watch?v=NcAm3KihFho</a><br /> <a class="non-html" href="http://youtube.com/watch?v=NcAm3KihFho&feature=related"> http://youtube.com/watch?v=NcAm3KihFho&feature=related</a><br /> <a class="non-html" href="http://youtube.com/watch?v=FTEt5o_jt30&feature=related"> http://youtube.com/watch?v=FTEt5o_jt30&feature=related</a><br /> <a class="non-html" href="http://youtube.com/watch?v=ua7nK91d3SM&feature=related"> http://youtube.com/watch?v=ua7nK91d3SM&feature=related</a><br /> <a class="non-html" href="http://youtube.com/watch?v=tUOOsXgW9oQ&feature=related"> http://youtube.com/watch?v=tUOOsXgW9oQ&feature=related</a><br /> <br /> 4. Mapa informacji+ systemu a&#039;la os jaguar (które moznaby podrasowac perceptive pixel&#039;em ?:)<br /> <a class="non-html" href="http://www.marumushi.com/apps/newsmap/newsmap.cfm"> http://www.marumushi.com/apps/newsmap/newsmap.cfm</a><br /> <a class="non-html" href="http://www.apple.com/macosx/guidedtour/large.html"> http://www.apple.com/macosx/guidedtour/large.html</a><br /> + semantic web (...)<br /> <br /> To jak tak samo prawdopodobne jak dokładne prognozowanie pogody :). Za dużo tu jest zmiennych niezależnych.<br /> <br /> BTW: coś szwankuje na stronie, nie można poprawiać postów :((

Jacku, no to mamy spór :)))<br /> <br /> z Twojej wypowiedzi mozna wywnioskowac ze traktujesz Internet jako kolejne medium do wyświetlania contentu... <br /> <br /> "A granice niedługo będą tylko na zasadzie jak odbierasz przekaz - komputer, komórka albo ekran/papier LCD (niekoniecznie TV)."<br /> <br /> No własnie nie :) staram sie myslec i postrzegac Internet odrobinkę szerzej. Nie jako nadajnik przekazu, ale jako medium ktore daje Ci możliwość obierania i nadawania. To własnie tam możliwość nadawania w wyniku czego otrzymujesz treści, które stają sie Ci bliższe, jest tą darwinowską siłą, ktora napędza Internet :) <br /> <br /> Jesli mowimy o tym ze juz dzis mozna słuchac radia w Internecie, to nie jest to fakt z ktorego Internet może być dumny. Dumny bedzie wtedy jesli słuchacze w czasie rzeczywistym będą mogli prowadzic diaog z autorami audycji oraz między sobą. To własnie w tym momecie Internet ukazuje Ci swą moc :) Nie tylko słuchasz ale i widzisz, czytasz, współtworzysz - angażujesz więcej zmysłów.<br /> <br /> Nie sztuką jest puszczać TV w Internecie. Sam tego fakt stawia go w bardzo uproszczonym charakterze. TV ma tu przewagę bo ma większy zasięg. Jego power ukaże Ci się m.in. wtedy kiedy będziesz mógł sobie poczytac komentarze innych widzów, samemu skomentować, ocenić, zamieścić w innym miejscu w danym kontekście, wysłać link znajomemu.<br /> <br /> Okazuje się że Internet daje możliwość nadania wybranemu elementowi contentu, tyle twarzy i interpretacji ilu Internautów zechce przekroczyć granicę biernego odbioru. <br /> <br /> Ale, ale... :) ostatnimi czasy zaczynam siesklaniac do myslenia o mediach na zasadzie pewnej ścieżki po której prowadzony jest konsument. Kazdy jej fragment jest szalenie istotny. Nie mozna mowic ze jej poczatek jest wazniejszy niz srodek czy koniec. Jest ona pewnym nierozerwalnym ciągiem. Wyobrazam sibie ze TV, prasa, outdoor jest takim początkiem drogi po ktorej chcemy aby konsument doszedł do pewnego etapu / celu.<br /> <br /> Jest to etap zainicjowania kontaktu, zaistnienia danego elementu w świadomości. Kolejnym etapem ścieżki jest pogłębienie tej świadmoności, byc może stanie sie nawet jej współautorem - no co najmniej na wpoły lojalnym konsumentem :))) <br /> <br /> co za agencyjne myslenie :))))))<br /> <br /> ps. no dobra, moglbym tak dalej i wiecej, ale zaczyna sie Taniez z Gwiazdami :))))))

Sorry - bo wpis będzie dłuższy (wróciłem z basenu zrelaksowany :) )<br /> <br /> Jak zaciera się granica miedzy starymi a nowymi mediami? Tadada - magiczne słowo konwergencja :)<br /> <br /> 1. TV przez internet, VOD, setup box? (znowu zwróce uwage na datę testów)<br /> <a class="non-html" href="http://www.newyorker.com/archive/1994/04/11/1994_04_11_040_TNY_CARDS_000368521"> http://www.newyorker.com/archive/1994/04/11/1994_04_11_040_TNY_CARDS_000368521</a><br /> <br /> <a class="non-html" href="http://www.joost.com"> http://www.joost.com</a> - najbardziej znany przykład TV via net<br /> <br /> 2. Net w TV <br /> TVN24 (przytaczajacy opinie internautów, sondaże internetowe itd)<br /> <br /> CNN Debate (pytania internautów - zadawane kandydatom na prezydenta US)<br /> <a class="non-html" href="http://www.youtube.com/republicandebate"> http://www.youtube.com/republicandebate</a><br /> <br /> Rozrywka/muzyka/virale via Youtube, staje sie mainsteamem kulturowym, politycznym, społecznym (MTV, Fox, CNN etc)<br /> <a class="non-html" href="http://www.youtube.com/watch?v=jjXyqcx-mYY&feature=related"> http://www.youtube.com/watch?v=jjXyqcx-mYY&feature=related</a> (kandydat na prezydenta US - B.Obama)<br /> <a class="non-html" href="http://youtube.com/watch?v=cQnDkgdIn_A&feature=related"> http://youtube.com/watch?v=cQnDkgdIn_A&feature=related</a> (All your bases belong to us)<br /> <a class="non-html" href="http://youtube.com/watch?v=MDUQW8LUMs8"> http://youtube.com/watch?v=MDUQW8LUMs8</a> (Chuck Norris i kandydat na prezydenta US - M. Huckabee)<br /> <a class="non-html" href="http://youtube.com/watch?v=zOJA6rdoV1w"> http://youtube.com/watch?v=zOJA6rdoV1w</a> (Jozin z Bazin)<br /> <br /> 3. Ruch społeczny wyrosły z netu wychodzi w real - eventy, TV, prase...<br /> <a class="non-html" href="http://www.avaaz.org/en"> http://www.avaaz.org/en</a><br /> <br /> 4. Radio via net (polski przykład)<br /> <a class="non-html" href="http://www.miastomuzyki.pl"> http://www.miastomuzyki.pl</a><br /> <br /> 5. Radiowizja przez net (polski przykład)<br /> <a class="non-html" href="http://www.rmfmaxxx.tv/?popup=1"> http://www.rmfmaxxx.tv/?popup=1</a><br /> <br /> 6. Gazety via net - dziesiatki gazet codziennych i lokalnych. <br /> (przygotowujacych artykuły specjalnie pod net lub w wersji skróconej, łaczących newsroomy offline i online)<br /> <br /> 7. Muzyka via net (zamiast CD)<br /> <a class="non-html" href="http://www.lastfm.com"> http://www.lastfm.com</a><br /> <br /> 8. TV i internet via telefony GSM<br /> <a class="non-html" href="http://en.wikipedia.org/wiki/Mobile_TV"> http://en.wikipedia.org/wiki/Mobile_TV</a><br /> <br /> itd.<br /> <br /> To nie dialog ani monolog - to darwinizm. Przetrwa ten który dostosowuje się. Więc stare zlewa się z nowym. Książeczki czekowe ida w ruch - przykład pana Murdocha, MS, wydawnictwa Bauer etc.<br /> A granice niedługo będą tylko na zasadzie jak odbierasz przekaz - komputer, komórka albo ekran/papier LCD (niekoniecznie TV).<br /> Dlatego uważam, że nic na siłę. Nie trzeba lobbować, uświadamiać. To dzieje się samoczynnie każdego dnia.<br /> Widz, konsument, odbiorca treść - jednym klikiem zadecyduje o przyszłości.<br /> <br /> Konferencje branżowe? Tak, ale nie na zasadzie 100 raz pokazujemy case&#039;y z recyclingu - ale pokazujemy, trendy, zmiany<br /> i o nich rozmawiamy. Kiedy był branżowy panel, wykraczajacy poza samoreklamowanie się? Czy mówimy językiem zrozumiałym dla innych poza środowiskiem? <br /> <br /> -----------------------------------------------<br /> <br /> BTW. udało mi się znależć okładkę tego TIME&#039;a :))<br /> <a class="non-html" href="http://www.time.com/time/covers/0,16641,19930412,00.html"> http://www.time.com/time/covers/0,16641,19930412,00.html</a><br /> <br /> oraz troche materiałów o ISH (jeszcze raz zwróce uwage na daty!)<br /> <a class="non-html" href="http://en.wikipedia.org/wiki/Al_Gore&"> http://en.wikipedia.org/wiki/Al_Gore&</a>#039;s_contributions_to_the_Internet_and_technology#Vice_President_and_Information_Superhighway<br /> <a class="non-html" href="http://www.allbusiness.com/technology/internet-technology/150025-1.html"> http://www.allbusiness.com/technology/internet-technology/150025-1.html</a><br /> <a class="non-html" href="http://www.lbl.gov/Science-Articles/Archive/information-superhighway.html"> http://www.lbl.gov/Science-Articles/Archive/information-superhighway.html</a>

Hmm, najlepszy przykład że coś się zmienia - to ten wpis: ilość treści jaka powstała na jego skutek jest wielokrotnie większa niż sam wpis i jak myślę, ktoś się pod tym komentarzem jeszcze dopisze ;)<br /> <br /> A co do konferencji Media Standard - nie byłem (choć miąłem występować), ale słyszałem od innych osób - dokładanie to co napisałeś (że offline jest super i nigdy nie miał się lepiej).<br /> <br /> Mam déj`a vu z ubiegłorocznych Media Trendów - to mój wpis z marca 2007:<a class="non-html" href="http://kaznowski.blox.pl/2007/03/eh-Media-Trendy.html"> http://kaznowski.blox.pl/2007/03/eh-Media-Trendy.html</a><br /> <br /> Polecam zwłaszcza refleksje z przedostatniego akapitu ;)

A ja powrócę ze starą śpiewką :))<br /> <br /> więcej agencji interaktywnych w IAB = większe budżety IAB na organizacje różnych imprez = więcej konferencji i imprez takich jak Forum IAB, IAB Update, itd.<br /> <br /> Mamy Forum IAB, mamy IAB Update, przydałoby się jeszcze zrobić jakąś wielką imprezę, lub cykl imprez dla studentów...

Jacku, bardzo ciekawy artykuł. Nie znałem go, dzięki za link.<br /> <br /> A jeszcze w kwestii zacierania tej granicy między starymi a nowymi... Może warto tu wspomnieć jak ten proces się kształtuje ? Na czym polega ?<br /> <br /> Myślę, że to jest dobry temat na niejeden artykuł :)<br /> <br /> Jeśli miałby on paść moim łupem, to byłby napisany w duchu tezy, iż natura ludzka jest skonstruowana tak, ze dialog zawsze będzie większą wartością niż monolog :)<br /> <br /> resztę można sobie dopowiedzieć

zobaczcie date i artykuł:<br /> <a class="non-html" href="http://www.time.com/time/magazine/article/0,9171,978216,00.html"> http://www.time.com/time/magazine/article/0,9171,978216,00.html</a><br /> pamietam ją, bo z ciekawości kupiłem wtedy TIME&#039;a. (próbując zrozumieć kilka dni o czym jest artykuł)<br /> <br /> Nikt wtedy nie wiedział, co to naprawdę będzie to information highway.<br /> Al Gore był niejednokrotnie wyśmiewany (że bredzi o jakimś IH aka Internet), ale to właśnie za czasów prezydentury Clintona - Internet stał się masowy. A US pierwszy raz do kilkunastu lat pod koniec lat 90tych zwalczyło deficyt budżetowy, dzięki rewolucji cyfrowej i zwiększeniu produktywności gospodarki.<br /> <br /> A wracajac na nasze podwórko, wydaje mi się - nic na siłe. To widz, odbiorca treści zadecyduje jakiego broadcaster&#039;a wybierze. Nowe vs stare media? Za chwile nie bedzie tak czystego rozróznienia. Już powoli granica się zaciera...

Panowie<br /> jesli odpowiemy sobie na pytanie kto stoi za organizacja imprez typu Impactory, knferencji marketingowych, etc, to odpowiedz wydaje sie byc prosta. <br /> Są to przede wszystkim pracownicy w służbie tradycyjnych mediów - TV, Outdoor, Indoor, Radio, Prasa. Im nadal bedzie zalezało aby te media byly pozycjonowane jak najwyzej, bo od tego zalezy skala budzetów jakie staja sie ich łupem. <br /> <br /> Przyznam że u nas lokalnie brakuje imprez promujących e-komunikacje z prawdziwego zdarzenia. Mysle ze o to sami powinnismy sie zatroszczyc i nie czekac aż "starsi" koledzy nas docenią i przyjmą do swoich szeregów. <br /> <br /> No, ale nam brakuje trochę funduszy, na ten szum medialny, na zapraszanie zachodnich gwiazd sceny Interactive, ...choć czy aby na pewno ?<br /> <br /> Dalej powodów do niedoceniania siły nowych mediów może dostarczac poziom wiedzy i mozliwosci budzetowych naszych lokalnych marketerów. Na studiach temat Internetu wciaz traktowany jest po macoszemu. Nie jeden marketer słysząc pojecia ze swiata Internetu typu pozycjonowanie websajtu .... :) Być moze wina i po naszej stronie, bo należałoby zmienić ten język i mówić ludzkim głosem :)<br /> <br /> Tak już na koniec, nawet jesli my teraz nic z tym nie zrobimy, to nie mamy sie czym martwić. Ten wiatr z zachodu u nas co raz mocniej wieje. Za 6 - 8 lat wiedza na temat siły Internetu, czy tez statystyka i liczby będą same się bronić w walce o podział mediowego tortu :)

Dominik,<br /> nie ma sie co dziwić, przykład z konferencji Media Standard na której byłem:<br /> <a class="non-html" href="http://www.internetstandard.pl/news/142849_2.html"> http://www.internetstandard.pl/news/142849_2.html</a><br /> (cytat o 17 piętrze - bardzo trafny)<br /> <br /> W końcu w Polsce czytelnictwo rośnie (prasa), w TV też super - dochody dynamicznie rosną. Radio? też dobrze - nigdy nie było lepiej. Mamy praktycznie niewyczerpalne morze merytorycznego kontentu, a internet to w większości kontent niskiej jakosci (opinia z niejednej prezentacji).<br /> Gdy przy tym pozostać, to można spokojnie spać.<br /> <br /> Dalej idąc - lepiej myśleć dużymi budżetami, drogich produkcji ATL&#039;owych, lepiej robic overbooking w TVN o 700%! Mega żenujace produkcje z cyklu ogniste cyrki gwiazdeczek, tańce na lodzie i inne jarmarki z taneczną tandetą.<br /> Nic sie nie zmienia, a może to w Polszcze coś się przesypia. Nie, bo JEST SUPER! :) <br /> <br /> Skoro tak, to dlaczego (wyrwane przykłady):<br /> - w US, wydatki reklamowe na TV spadły w zeszłym roku o 17%<br /> - w UK, wydatki reklamowe na Internet za chwile mogą sie zrównać (zrównały się) z TV<br /> - majors muzyki na krawędzi ze sprzedażą płyt CD,<br /> - przemysł Hollywood szuka sposobów jak zabezpieczyć kontent przed inwazją Internetu<br /> - branża porno praktycznie wybiera format płyt DVD i stawia mocno na video w Internecie,<br /> - Internet zabiera coraz więcej z czasu konsumpcji mediów (np. badania IDC)<br /> - w PL, Bauer eksperymentuje z "radiowizja" w RMF Maxx ?<br /> - na konferencji MS08, prezes wydawnictwa Alex Springer, zauważa że trudno walczyć mu z konkurencją serwisów typu pudelek, Plotek?<br /> - ten sam Plotek, w 1 dzień kreuje i zrzuca z piedestału marnej jakości gwiazdy i gwiazdeczki a tłum kibicuje,<br /> - po co wydawnictwa łączą newsroom&#039;y (dziennikarzy offline i online)<br /> - Agora w pewnym momencie mocno zaczeła inwestowac w strategię interaktywną (rozwój sewisów wokół gazeta.pl - by zajać całą szerokość rynku). Dla zabawy, czy jednak widząc co się szykuje...?<br /> - dlaczego TV staje się medium "towarzyszącym" jak kiedyś radio - podczas gdy korzystamy z Internetu?<br /> - dlaczego coraz częściej radio słuchane jest w internecie, a nie z radioodbiornika?<br /> <br /> Nic, sie nadal nie zmienia? JEST SUPER! Bo "Internet nic nam nie zrobi". Oczywiscie...<br /> Na początku 20 wieku, baronowie kolejowi mówili dokładnie to samo myśląc o samochodach. Wcześniej - właściciele maszyn parowych, widzac nowy przemysł hutniczy, chemiczny a ten przemysł - produkcję taśmową.<br /> Pozniej cały fordyzm, w odniesieniu do zarzadzania produkcją "just in time" oraz rewolucji cyfrowej. Komunizm vs. kapitalizm. I co okazało się po latach?<br /> <br /> Cierpliwości. 10 lat temu Internet był traktowany jako zabawka szalonych naukowców i oszołomów.:)