Eeeeee... Czy to na pewno strona agencji?
Przekonajcie się sami: www.modernista.com.
Zapraszam także do przeczytania wywiadu z twórcami strony.
Pobierz ebook "Ebook z raportem: Jak wybrać software house dla działań marketingowych i e-commerce"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Interaktywnie.com jako partner Cyber_Folks, jednego z wiodących dostawców rozwiań hostingowych w Polsce może zaoferować …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Skorzystaj z kodu rabatowego redakcji Interaktywnie.com i zarejestruj taniej w Nazwa.pl swoją domenę. Aby …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Co ciekawe, ostatnio pojawiły się plakaty reklamowe PKP Intercity skierowane do biznesmenów. Wyrzucają w ten sposób pieniądze w błoto, bo nawet najlepszą reklamą nie przykryje się niedostatków oferty. Te pieniądze powinny właśnie pójść na ich poprawę.
No tak, w sumie w tym temacie już dawno nie ma miejsca na poważne rozważania...
Ha ha ha, PKP nie ma już nawet wagonów :D
PKP chyba nic nie ma i mam obawy, że bez kompleksowego programu naprawczego nic się tam nie zmieni. O ile w program jestem w stanie uwierzyć, to w pieniądze już nie. Przecież rząd rozpaczliwie sięga do naszych oszczędności emerytalnych więc z czego miałby dofinansować kolej?
Nazwałbym ten projekt 'prowokacją' , idąc dalej tym tropem dochodzę do wniosku, że osobiście nie lubię tanich chwytów, tak jak w sztuce. Szkoda że nie pokazali tam gołej dupy, to by było chociaż odważne, a tak, nuda.
strona lekko kontrowersyjna a przez to łatwa do zapmietania, ale jeśli chodzi o usability to dno.
Tutaj aż prosi się o definicję marketingu szeptanego z książki Marka Hughes'a o tym samym tytule:<br /> <blockquote>Marketing szeptany porywa twoich klientów i media - wszyscy oni zaczynają uważać, że o twojej marce lub firmie warto mówić. Rozmawianie o niej zaczyna fascynować i staje się rozrywką.</blockquote><br /> Mój komentarz nosi numerek 34. To chyba też coś znaczy. <br /> Wydaje mi się, że reklama jest dziedziną, gdzie tylko przez zaskoczenie i niezwykłość można przebić się w świecie informacyjnego i marketingowego szumu. Modernista na pewno zapisze się w historii jako innowator. Pokazuje także potencjalnym klientom możliwości koncepcyjne i nieszablonowe myślenie jego twórców.
Pomysł Modernista na własny serwis internetowy na pewno ma swoich zwolenników i przeciwników. A czy jest skuteczny? Sporym sukcesem jest już sam fakt, iż pisze o nim branża marketingowa na całym świecie (jak podaje <a href="http://adage.com/digital/article?article_id=126064" target="_blank">Adage</a> - w większości pozytywnie).<br /> <br /> Modernista zbudował swoją stronę wykorzystując największe ikony Web 2.0: Flickr, Wikipedia, YouTube, Del.icio.us. Tym samym udowodnił, iż potrafi wykorzystać te narzędzia w użyteczny i kreatywny sposób, a przy okazji spowodować spory buzz. To chyba najlepsza rekomendacja dla klientów poszukujących podobnych reakcji u swojej grupy docelowej.
też mi to przyszło do głowy, iż jest to metafora internetu. jednak nie podoba mi się tworzenie z serwisu metafory, bo moim zdaniem powinien być użyteczny. <br /> nie mówiąc o nieczytelności... może tak: pomysł jest bardzo niecodzienny etc... jednak mnie ta strona zwyczajnie... nie daje poczucia bezpieczeństwa. mam na niej ciągłe wrażenie, że nie obejrzałam tego co powinnam. i obawę, że aby poznać ich najlepsze realizacje, będę musiała przekopywać się przez masę różnej treści...
agnieszko :) <br /> <br /> <blockquote>nie wiadomo gdzie się zaczyna a gdzie kończy.</blockquote><br /> <br /> czy aby nie wlasnie o to chodzi?
wszystko razem jakoś nie gra. nie wiadomo gdzie się zaczyna a gdzie kończy. słowem: ameba. <br /> co do estetyki: "nakładka" serwisu jest zupełnie nieczytelna - i dosłownie, i w przenośni.
<blockquote>kiepskie estetycznie, nieudane pod względem usability</blockquote>Czyli że co? Flickr jest nieestetyczny, czy YouTube? A Wikipedia ma problemy z użytecznością?
pomysł niewątpliwie innowacyjny, jednak wykonanie wg mnie takie sobie.. kiepskie estetycznie, nieudane pod względem usability
piszac o przedsiebiorstwach w wiki mialem na mysli to:<br /> <br /><a class="non-html" href="http://tnij.com/9AvI"> http://tnij.com/9AvI</a>
Śmiem twierdzić, że na pewnym etapie rozwoju firmy własny serwis agencji jest mało istotnym narzędziem w pozyskiwaniu klientów, za to bardzo istotnym w pozyskiwaniu pracowników. A to jak bardzo 'inny' jest serwis Modernista i jak świetnie pokazuje zrozumienie mechanizmów webu sprawia, że jest to najlepszy od wielu lat serwis agencji reklamowej.
Zastanawiam się tylko, dla kogo ma być strona agencji interaktywnej. Wydawało mi się, że dla klientów/potencjalnych klientów. Jeśli mam rację, to modernista właśnie sobie strzelił w kolano. Jeśli dla konkurencji/potencjalnych pracowników, to być może efekt dla modernisty będzie pozytywny (poruszenie u konkurencji, co widać choćby na interaktywnie.com i/lub zainteresowanie potencjalnych pracowników).<br /> <br /> Jednak tworząc stronę agencji skupiłabym się na klientach.
-> Urszula: zupelnie nie o to chodzi... to, ze ktos powielil wyglad czegos, czy uzyl wiki, to zupelnie co innego.... <br /> <br /> tu chodzi wlasnie o sposob myslenia o serwisie internetowym - w zasadzie tak, jak napisal Krzysztof: stawia na glowie myslenie o nim.
Jeżeli celem było wywołanie zainteresowania w branży to pomysł fajny, ale IMHO mało odkrywczy (kiedyś na pl.comp.www było kilka stron które bazowały na dawnym komunikacie 404 przedstawianym przez IE), jeżeli to strona skierowana do klientów to chyba się nie sprawdzi..
czy:<a class="non-html" href="http://www.animuj.pl"> www.animuj.pl</a>
Ale przecież są już dawno polskie przykłady takich stron np.:<br /><a class="non-html" href="http://portfolio.vvariatzone.com/"> http://portfolio.vvariatzone.com/</a><br /><a class="non-html" href="http://portfolio.vvariatzone.com/"> http://portfolio.vvariatzone.com/</a>
a ja lubię gdy kobieta jest po prostu urocza bez ściemy
ależ oczywiście, że rescpect.
hmm - odnosnie wiki: nic sobie uciac nie dam, ale jestem na 99% pewien, ze swego czasu w stubach widzialem jakas cala kategorie z gospodarka/firmami, sensownie opracowana i nie zapowiadalo sie, ze ma toto wyleciec. ale moze mi sie to przysnilo...<br /> <br /> tak czy inaczej - ja bym ich nie konsiderowal for deletion, tylko raczej z naleznym szacunkiem pozwolil pozostac.<br /> <br /> respect.
<blockquote>widać firmy amerykańskie albo mają więcej zrozumienia względem siebie, lub obecni dodani zostali uznani za wystarczająco zasłużonych dla rozwoju webu, żeby zaistnieć w encyklopedycznym hall of fame.</blockquote>Nie do końca:<br /><br />With the Wikipedia entry still live though "being considered for deletion", Koepke says Modernista! remains unfettered and will continue tweaking and refining its site.
wykorzystanie sprawdzonych narzędzi w innym celu niż ich pierwotne przeznaczenie to właśnie najpiekniejsza rzecz jaka w Internecie zdarzyć sie może :]<br /> <br /> z wikipoedia były już próby dodawania komercyjnych informacji, i skończyły moment po publikacji. widać firmy amerykańskie albo mają więcej zrozumienia względem siebie, lub obecni dodani zostali uznani za wystarczająco zasłużonych dla rozwoju webu, żeby zaistnieć w encyklopedycznym hall of fame.<br /> <br /> chyba, że komuś z Was to sie udało?
pewnie wikipedia szybciutko by je wykopała
ciekawe czy teraz wszystkie polskie agencje dopiszą się do polskiej wikipedii
<blockquote>Jak mawiają starowinki na Podlasiu</blockquote><br /> święte słowa :]
Britnista rządzi :)
Należą się brawa za próbę zmiany zasad gry. Po reakcjach wydaje mi się, że udaną! <br /> Jak mawiają starowinki na Podlasiu:<br /> "The idea doesn't have to be big. It just has to change the world"
<a href="http://britnista.com/" target="_blank">http://britnista.com/</a>
Zapraszam do przeczytania <a href="http://interaktywnie.com/newsy/578-skandalista--modernista.html" target="_blank">wywiadu z twórcami strony</a>.
Pomysł fajny, ale co było jego celem??<br /> Jeśli zwrócenie uwagi branży i ludzi internetu - to udało się, pokazali coś nowego, całkiem innego i bazującego na web 8.0;), czyli po co oprogramowywać swoje własne portfolio skoro można użyć rzeczy ogólnodostępnych i użytecznych. <br /> <br /> Jeśli celem istnienia serwisu było dotarcie do klientów i pozwolenie im poznania swojej oferty (w tym także portfolio) - to obawiam się że zwykły użytkownik internetu nawet nie będzie wiedział że odwiedził tę stronę, lub przynajmniej "o co chodzi" :}.
Świetne! <br /> Agencji modernista gratulacje.<br /> Wielu freelancerów korzysta z flickera jako własne portfolio ale to ... wspaniały pomysł
a mi się podoba... cenie sobie minimal w kreacji :]
niesamowity.. maybe ale czy wygodny w użyciu? na mnie robi wrażenie jakiegoś nieprzyjemnego wirusa.
Krazylo juz wczesniej jako case... szkoda ze po wywolaniu adresu raczej nie wiadomo jak to cholerstwo zamknac... przykleja sie na stale do strony az do zamkniecia okna przeglarki... pewnie mocno poprawia dlugosc przebywania uzytkownika na stronie ;-)
Faktycznie strona prezentuje całkiem świerze podejście. Ciekawe czy niektórzy klienci nie wychodzą z niej "przypadkiem"
Ja najpierw przeoczyłem. Na szczęście po chwili wróciłem.<br /> Ktoś powiedziałby, że złamana została "oczywista oczywistość" sieci i po raz kolejny ktoś chce nam wmówić, że "białe jest białe a czarne jest czarne". A czerwone czerwone. Duży respekt dla Modernisty za takie potraktowanie swojego serwisu. Za pokazanie, że wciąż są obszary niezwykłe i niezbadane w sieci i to tuż za rogiem.<br /> Jaka będzie kolejna oczywista nieoczywistość?
tyle tam tego serwisu, co kot napłakał ;)