
Właśnie przed chwilą otrzymałem wgląd w listę zgłoszonych do Webstara stron. Wniosek nasuwa się jeden: polski webdesign leży. W 2006 roku światło dzienne ujrzało może 10 interesujących projektów. Biorąc pod uwagę ilość agencji na rynku to naprawdę niewiele.Dla przykładu poniżej zamieszczam zgłoszenia do najbardziej obleganej kategorii strona firmowa.
Czemu w minionym roku polskie agencje wyprodukowały same przeciętniaki? Myślę, że paradoksalnie jednym z powodów może być wzrost wydatków na marketing w Sieci. Być może agencje zapchały się i zamiast tworzyć to produkują? Wiadomo przecież, że szybki wzrost nie służy kreatywności.Jak podaje IAB wydatki na marketing w polskim Internecie rosną o kilkadziesiąt procent rocznie, ale i tak wypadamy blado w porównaniu do Europy zachodniej i Stanów. Mając kilkakrotnie niższe budżety możemy zapomnieć o superprodukcjach, do jakich przyzwyczaił nas North Kingdom czy Big Space Ship. Ale czy naprawdę potrzebne są setki tysięcy dolarów żeby zrobić dobrą produkcję? Oczywiście że nie! Niejednokrotnie ważniejszy jest po prostu dobry pomysł.
- www.grupazywiec.pl
- www.bols.pl
- www.energa.pl
- www.nataliagold.pl
- www.cyberbonus.pl
- www.k2.pl/drugastrona
- www.zloteczasy.pl
- www.grupapsb.com.pl
- www.jiwp.pl
- www.opcom.pl
- www.flashlights.pl
- www.fellowes.pl
- www.s4.pl
- www.collective.com.pl
- www.nestle.pl
- www.winner.pl
- www.fabrykapomyslow.com.pl
- www.unilever.pl
- www.macroscope.pl
- www.onet.pl (A oni co tu robią?)
- www.bim.pl
- www.meble.pl
- www.dom.vileda.pl
- www.galeco.pl
- www.hybner.pl
- www.kfa.pl
- www.euronit.pl
- www.szybko.pl
- www.nowystyl.com
Czemu w minionym roku polskie agencje wyprodukowały same przeciętniaki? Myślę, że paradoksalnie jednym z powodów może być wzrost wydatków na marketing w Sieci. Być może agencje zapchały się i zamiast tworzyć to produkują? Wiadomo przecież, że szybki wzrost nie służy kreatywności.Jak podaje IAB wydatki na marketing w polskim Internecie rosną o kilkadziesiąt procent rocznie, ale i tak wypadamy blado w porównaniu do Europy zachodniej i Stanów. Mając kilkakrotnie niższe budżety możemy zapomnieć o superprodukcjach, do jakich przyzwyczaił nas North Kingdom czy Big Space Ship. Ale czy naprawdę potrzebne są setki tysięcy dolarów żeby zrobić dobrą produkcję? Oczywiście że nie! Niejednokrotnie ważniejszy jest po prostu dobry pomysł.
Napisz komentarz
To śmieszne przeczytać całkowicie subiektywną krytykę całkowicie anonimowej osoby prowadzącej bloga. Kolego .. nawet w części 'o autorze' nie znalazłem twojego imienia, a szkoda bo to odrobinę uwiarygodniłoby Twoją osobę.
Niestety fakt, że masz dostęp do listy zgłoszeń Webstarfestival i być może jesteś członkiem dość wątpliwego autorytetu 'Akademii Interenetu' nie czyni Cię jeszcze znawcą tematu.
Zgodzę się z Tobą tylko w jednym, że dobry pomysł jest bardzo ważny, niestety nie zawsze udaje się go wdrożyć 'wszystko- i najlepiej- wiedzącemu' Klientowi (.. to taka cecha polskiego Klienta). Niestety, żeby wyprodukować dobry sajt, potrzebny jest niemały budżet, mniejszym agencjom jest więc na pewno trudniej pokazać swoje możliwości.
Podsumowując uważam, że w Polsce jest coraz lepiej.PS. Popatrz na laureatów poprzedniej edycji Webstarfestival i poruwnaj z projektami, które powyżej wypisałeś.PS2. Przestań jęczeć .. polski internet po prostu jeszcze raczkuje, stąd m.in. miejsce na tego rodzaju blogi. Zacznij krytykować konstruktywnie!PS3. Ja również się nie podpiszę .. bo po co .. przeciez nie jestem autorytetem!
Być może mniejszym agencjom jest trudniej zrobić dobrą realizacje, ale Cookie czy Bee pokazuje, że nie jest to niemożliwe.
Przy współpracy ze średnimi klientami niejednokrotnie można wykazać się większą kreatywnością niż w przypadku wielkich korporacji, gdzie wszystko musi być zgodne z briefem, visualami, i księgą marki.Porównywanie z zeszłorocznymi Webstarami nie ma sensu, gdyż w poprzedniej edycji tego konkursu wiele dobrych agencji po prostu nie wzięło udziału. Na szczęście w tym roku jest inaczej.
W Polsce jest kilka agencji, które realizują projekty na światowym poziomie, ale można je policzyć na palcach jednej ręki. No może dwóch. Jeśli masz ambicje aby wygrywać międzynarodowe konkursy, czy choćby "site of the day" na FWA to musisz być bardziej krytyczny wobec tego co robsz. Musisz obserwować to, co dzieje się na świecie a nie tylko na naszym rodzimym podwórku. Zapewniam, że takie podejście do sprawy w dłuższej perspektywie się opłaci. Myślę, że chłopaki z Click5 czy MaxaWebera mogą to potwierdzić.
Chłopaki z North Kingdom też by potwierdzili, gdyby znali jezyk polski:)
Edit]
Ostatnie zdanie mimo, że żartobliwe zawiera jedną bardzo ważna myśl. Może to zabrzmi dziwnie, ale polskie agencje też mogą stać się takim North Kingom. Też mogą obsługiwać globalne marki takie jak Voodfone. Aby tak się stało wpierw muszą tworzyć projekty na takim poziomie, aby przykuły uwagę całego świata.
Momo - kolega ma racje. Jesli jestes z 'branzy' to wiesz jakimi budzetami dysponuje sredni klient agencji interatywnej w Polsce. Porownujac (znalazlem dwukrotnie!) do North Kingdom czy Big Space Ship popelniasza blad - rynki zachodnie roznia sie od naszego! Setki tysiecy zielonych banknotow moze kosztowac minisite dla Nike'a czy Motoroli a w "Polsze" bedzie to odpowiednik kilkudziesieciu tysiecy naszych kochanych złociszy. Znaj proporcje mociu Panie!
Chciałbym rozwinąć temat porównania polskich i zachodnich agencji. Postaram się poświęcić mu więcej uwagi w jednym z kolejnych wpisów.
Mówiąc iż nie masz na kogo oddać głosu chyba nie czytałeś kryterium oceny w regulamine konkursu (regulamin w PDF) Webstarfestival to nie konkurs na najbardziej odjechana stronę.
Mówisz iż www.nowystyl.com jest warty uwagi, OK, design na poziomie ale wykonanie całego tego typu serwisu we flashu to katastrofa funkcjonalna.Proponuje więcej obiektywizmu i spojżenia nie z punktu widzenia webdesingera. "Webstary sa nagrodami za najlepsze strony www z punktu widzenia użytkowników".
Nie zgadzam się z Tobą, że wykonanie "tego typu serwisu we flashu" jest katastrofą funkcjonalną.
Gdyby autorzy strony PDK myśleli tak jak Ty, powstał by kolejny nudny serwis HTMLowy jakich wiele jest w poważnej branży finansowej. Oni jednak tą konwencję przełamali i za to zostali wręcz obsypani nagrodami.
Czy uważasz, że serwisy producentów odzieży powinny być przygotowane w HTMLu? Zdecydowana większość z nich nie jest. A przecież w obu branżach: meblowej i odzieżowej bardzo ważnym elementem jest wizerunek marki. Produkty House’a czy Nowego Stylu muszą być po prostu Trendy. Flash pozwala na silniejsze eksponowanie wizerunku w serwisach internetowych.Oczywiście nie porównuję tu serwisu PDK i Nowego Stylu bo nie ma tu co porównywać. Dodatkowo, zastosowanie flasha jest średnio uzasadnione bo serwis o podobnej funkcjonalności można by było przygotować w HTMLu z dodatkiem flasha. Nie mówię też, że Nowy Styl jest niesamowicie unikalnym serwisem - faktycznie nie jest - wyróżnia się jedynie w swej kategorii, którą podaję jako przykład najsłabszej. Na szczęście organizatorzy konkursy wzięli pod uwagę możliwość wstrzymania się od głosu.
Zgadzam się z Tobą, że użyteczność i dostępność jest istotna (szczególnie w serwisach trafiających do specyficznej grupy docelowej). Pod tym względem na uwagę zasługuje www.bim.pl. Ale czy należy mu się Webstar?
kolega Obiektywny trafił w sedno! To nie jest konkurs na najbardziej kreatywne rozwiązanie. Ja mam inne zdanie niż ty. Dla mnie Nowy Styl też jest słaby, za to Galeco (zważywszy na branżę) jest całkiem przebojowe, dla mnie przynajmniej wyróżnia się dużo bardziej niż Nowy Styl w tej kategorii ... ale to moje zdanie.
Wydaje mi sie, że budżet takiego Housa jest 'nieco' wyższy niż budżet na prezentację mebli czy materiałów budowlnaych, poza tym ciuchy kupuje się sezonowo, stołki najwyżej raz na kilka lat, a rynny (hihi) to już chyba raz w życiu, co ma dość istotne znaczenie dla sposobu ekspozycji produktu i marki.
Oczywiście PDK to pięknie zrobiony serwis i mnie podoba się bardzo.Ale ja nie wziąłem tam kredytu! Więc czy PDK naprawdę został doceniony przez branżę finansową i kredytobiorców, czyli odbiorców tego serwisu? Czy wpłynął istotnie na sprzedaż produktu? Dysponujesz takimi danymi? Jeśli tak to podziel się nimi .. bo gdyby tylko zyskał uznanie marketerów i branży reklamowej.. to trochę sztuka dla sztuki, czyli zbyt wiele 'cukru w cukrze'.
Wogóle jakoś dziwnie przyłożyłeś gościom z Insigni (czy Insignia .. jak to się pisze/mówi?). Masz coś do nich?
Dyskutując tu z Tobą o polskim designie, to ja życzyłbym sobie żeby strony w internecie były tak 'mierne' jak te zgłoszone przez nich. Podobnie jest z listą czołowych agencji (o czym pisałem wcześniej), ja węszę tu jakiś Twój osobisty interes, a Ty nie wyprowadzasz mnie z błędu. Gdyby tak było to słabo się to ma do założeń Twojego bloga i wcześniej czy później (czego Ci nie życzę) polegniesz ze swoją ideą.Moim zdaniem przyjacielu puki co, nawet nie starasz się być obiektywny! ... w przeciwieństwie do kolegi Obiektywnego.
Ale to może i dobrze, bo dyskusja jest ciekawsza, pozdrawiam!