

Nowa kampania najmłodszego operatora komórkowego jest bardzo stonowana. Zupełnie nie w stylu Play. Brakuje prześmiewczych dialogów, brakuje zaskakującego scenariusza. Spoty nie zapadają w pamięć (może poza nieco krzywym zgryzem pani występującej w reklamie), nie są w żaden sposób interesujące. 30-sekundowy dialog jest dobry dla reklam proszku do prania, nie dla operatora, który już nieraz wykazał się pomysłowością.
Aktualna kampania Play Fresh to pierwsze dzieło agencji Grandes Kochonos na zlecenie Play.
Podobnie reklamy prasowe.
Warto zaznaczyć, że Play Fresh szturmem zdobyła rynek i wymusiła na pozostałych operatorach obniżenie stawek za połączenia. Pierwsza kampania była świetna, dopracowana w każdym szczególe. Przygotowująca ją agencja Change Integrated całkowicie wykorzystała potencjał oferty i stworzyła spójne, interesujące kreacje. Pamiętamy spoty z zimowej odsłony Play Fresh?
Play bawił się również kosztem konkurencji. Jako pierwszy operator zastosował reklamy porównawcze, prześwietlając „gwiazdki” pozostałych ofert. Za tę kampanię trafił do sądu, co samo w sobie było świetną promocją.
Co zostało z tej odwagi i pomysłowości? Niewiele. Play chyba nie ma już na siebie pomysłu. Jest jeszcze druga możliwość: nie ma budżetu. Albo jedno i drugie, bo przecież napędem dla kreatywności zazwyczaj są pieniądze.
Itd. itp. Czy tylko mnie ta ostatnia przemiana http://interaktywnie.com w magazyn opinii przyprawia o ból zębów?
Ta przem
..nie tylko Ciebie.
@ Bartek pełna zgoda
Taki artykuł powinien pojawić się w dziale Publicystyka. Ja tu żadnego newsa nie widzę...
Może warto zwrócić uwagę na to, że kreacja wynika ze strategii i ma przede wszystkim realizować założone cele kampanii. Nie wszystko musi być śmieszne, wysoce intrygujące i zaskakujące, żeby było skuteczne. Czasem prosty, banalny w swej istocie przekaz robi o wiele więcej dla kampanii niż najbardziej wydumana kreacja.
Co do tekstu newsa - krytyka powinna być konstruktywna, a nie wyssana z palca. Tutaj zaś palec aż spuchł.
Tego już trochę za wiele. Kto daje Wam prawo do takiego oceniania prac wykonanych przez agencje? To portal, który ma dostarczać fachowej wiedzy i rzetelnych newsów, czy pudelek w wersji interaktywnej? Jeśli to drugie, a wszystko na to wskazuje, to ja wysiadam.
Ostatnie zmiany w serwisie nie przyniosły nic dobrego. To co teraz tu się dzieje to jest jakiś żart. Czy to wszystko to część jakiejś nowej strategii serwisu czy po prostu seria wypadków przy pracy? Ani pierwsze ani drugie nie jest do zaakceptowania.
Drodzy Państwo,
zgadzam się z panią Pauliną. Ten artykuł jest publicystyką i powinien trafić na takową listę. Co niniejszym zostało zrobione. Ale, panie Marcinie, panie Bartku, uważam też że każdy internauta, a tym bardziej redakcja branżowego medium, ma prawo wyciągać własne wnioski i prezentować swoje opinie. Oczywiście, można się z nimi nie zgadzać - było by wręcz dziwne, gdyby było inaczej - ale po to właśnie dyskutujemy i ścieramy poglądy. I moim zdaniem bardzo dobrze, bo korzystamy na tym wszyscy.
Opinie, wnioski - czyli to, co jest krytyką, opiera się o wiedzę. Tutaj mamy do czynienia z subiektywnym stwierdzeniem "podoba się"- "nie podoba się". Zabrakło choćby odrobiny tła i - właśnie - oceny na tej podstawie działań ww agencji i Play.
Właśnie dlatego, że interaktywnie stara się być medium branżowym - wypadałoby.
@Bartłomiej Dwornik
Ale kogo obchodzi, co nudzi panią Beatę? Jaka jest korzyść z takiej informacji? Co za pogląd jest tu zawarty, żeby się z nim “ścierać”? Od branżowego medium można by oczekiwać opinii wykraczającej poza “nie podoba mi się”. Taki tekst jest dobry na prywatnego bloga pani Beaty, gdzie może ona sobie pisać, co ją nudzi i co jej się nie podoba. Jednak jeśli chce oceniać kampanię i nowe pozycjonowanie marki w serwisie branżowym, to powinna wysilić się na nieco szerszą analizę.
Panie Jacku, panie Maćku - Play jako pierwszy zastosował reklamę porównawczą, toteż po trosze tym razem ginie od własnej broni, w kontekście porównania obecnej kampanii do poprzednich. Wnioski, jak dla mnie, wynikają z porównania właśnie, a że są - siłą rzeczy - subiektywne, ocena jest taka, a nie inna. Zgoda, to opinia bez zderzenia jej ze zdaniem Play, bo zapewne P4 ma cel w tym, by się ugrzeczniać. I raczej w tym tkwi sedno sprawy, a nie w radykalnej ocenie. Dlatego - tak jak pan Maciek zauważył - jesteśmy na blogu.
A ja bym nie ulegał naciskom ze strony osób zainteresowanych. Wszak na dotychczasowe 10 wypowiedzi głos zabrały trzy osoby bezpośrednio związane z marką Play. Może to asekuracja? Może to strach przed krytyką, która niewątpliwie mogłaby spaść w przyszłości na autorów takich gniotów jak ten http://www.k2.pl/press_room_opowiesc_wigilijna_wg_play_i_k2.html (siema Jacku, pamiętamy).
Jednakowoż należy pamiętać, że polska branża interaktywna podobnie do mediów wszelakiej maści strasznie źle znosi krytykę.
Mnie się coraz bardziej http://i.com zaczyna podobać, bez cmokania w pompkę i bez owijania znacznie ładniej to wygląda niż chociażby przeterminowane notki PRowe.
Zbyt mocno oceniamy drogie koleżanki i koledzy własną miarą spoty Playa. Może dla nas jest to nudne i banale, przecież otaczają nas co dzień kreatywne pomysły. Ale dla mnie przekaz jest prosty i reklama w 100% realizuje założenia, "łatwo jest przenieść numer do Play". Nie doszukujmy się sztucznie nudności, braku komunikatu itd. Cel został zrealizowany, społeczeństwo wie że to nie kłopot.
"agencja Change Integrated całkowicie wykorzystała potencjał oferty i stworzyła spójne, interesujące kreacje" az za bardzo zalatuje reklama
Wszystkie ostatnie działania marketingowe Play dowodzą, że marka staje się mainstreamowi i zrywa z dotychczasowym, niegrzecznym charakterem. Szkoda, bo przez to przestaje być wyrazista i zaskakująca a co za tym idzie atrakcyjna. Wszystko co zostało napisane powyżej na temat spotów reklamowych można także odnieść do nowej strony Play:
http://www.playmobile.pl/
Musimy się przyzwyczaić do bezpłciowego charakteru Play. Widocznie stratedzy uznali, że należy zerwać z buńczucznością charakterystyczną dla młodych, wchodzących na rynek marek. Czas powalczyć o klientów biznesowych (czy o to chodzi?), więc musimy być bardziej poukładani.
Czy Play uda się zbudować wizerunek dojrzałego partnera biznesowego? I dlaczego cechy takie jak młodość, świeżość, bycie trendy, poczucie humoru nie mogą iść w parze z nastawieniem na biznesowego klienta?
Ciekawe jak zmiana pozycjonowania marki Play odbije się w dłuższej perspektywie na wynikach sprzedażowych.
@Rafał Krawczyk
Może asekuracja? A może Twoja napastliwość wynika z tego, że K2 podziękowało Ci za współpracę?
To, że także pracujemy dla Play w internecie, oznacza po prostu że znamy strategię marki i zaplecze takich, a nie innych decyzji. Tym bardziej dziwi dyletanctwo autorki tego tekstu. Spokojnie można się domyślić, że Play potrzebował się zmienić, żeby docierać do mainstreamu. Nie z powodu braku pomysłów czy pieniędzy (?!) Kampanie nie są kierowane do dyrektorów kreatywnych. Ocena kampanii przez pryzmat podobania się nie ma nic wspólnego z tym, czy jest ona udana.
@ Krzysztof Adamus
Play Fresh dla klientów biznesowych? Chyba nie bardzo.
@Maćku Lipcu
Do Twojej wiadomości: po 3 miesiącach wyraziłem chęć do nieprzedłużania umowy z firmą K2, gdyż robienie guziczków i beleczek na strony waszych klientów, to nie był szczyt moich marzeń. ;-)
Nie wyciągajmy prywatnych spraw na forum uwierz mi, że wizerunkowo K2 może na tym bardziej ucierpieć. Chyba, że masz to w nosie, wszak historia zna przypadki, gdy kolegom wbijałeś noże w plecy. O tym też chcesz popitolić publicznie?
Nie rozumiem dlaczego mainstream ma oznaczać nudę, banał i brak pomysłu. Jaka strategia wspomaga przejście od ochydy do nudy? Opinia Pani Beaty bardzo fajna, subiektywna i niezależna od słupków, nie trzeba być ekspertem by wiedzieć kiedy coś jest nic nie warte. Co zaś do komentarzy tutaj to agresja i napastliwość agencyjnych szczurów, bezcenna.
@magda
Twoje słowa...
...bezcenne.
Ciekawe, kiedy dorośniemy do tego, aby komentować dobre prace agencyjne i nie tylko, bo jak ostatnio obserwuję to zazwyczaj komentowane są tylko te, którym łatwo da się wytknąć wady.
Czy pochwalić kawał dobrej roboty i zapytać o szczegóły to takie trudne ? W sumie chyba lepiej nic nie pisać, żeby nie robić czasem dobrego PR-u i szumu konkurencji ;)
Robi nam się tutaj Interaktywny Pudelek - i w tekstach, i w komentarzach z osobistymi wycieczkami. Panowie, dajcie sobie może po razie w jakiejś bramie.
Co do opinii Pani Beaty - jako ekspert prowadzący jak widzę "blog ekspercki" w http://I.com ma prawo do każdej swojej opinii. Ale jako redaktor serwisu... No cóż, ja od redaktora oczekuję rzetelności i skupienia się na faktach, a nie prostych i łatwych generalizacji w rodzaju "są tylko dwie możliwości: nie ma pomysłu lub nie ma budżetu". Widzę co najmniej pięć innych.
Nie zachowujcie się jak krytyk muzyczny idący na koncert jedynie po to by przyłapać pierwszego skrzypka na błędzie.
Zgadzam się również, że nie jest dobrym pomysłem umieszczać tutaj spojrzenia typu "nie / podoba mi się" z pominięciem zarówno marketingowego punktu widzenia jak i kwestii technicznych.
...poziom ostatniej kampanii jest strasznie niski, szczególnie w porównaniu do ostatnich egzekucji - ani to zabawne, ani to atrakcyjne wizualnie, ani to aspirujące, ani to ciekawe.... ogólnie miernota, nuda i 'swojskość' rozumiana pejoratywnie ...
... co do zmiany pozycjonowania, to ewidentnie widać, że marka otwiera się na kobiety (wcześniejsze pozycjonowanie uwzględniało raczej młodych mężczyzn - gadżeciarzy + w ostateczności młode kobiety) i to bardziej w stronę trzydziestki niż dwudziestki....
..... moje pytanie więc, czy spadek jakości komunikacji play wynika ze zmiany grupy docelowej? jeśli tak, to gratuluję przedstawiania kobiet (piskliwych idiotek) i mężczyzn (pantoflarzy i konformistów) w taki a nie inny sposób w reklamie ...
ten wniosek wynika z jakichś analiz ? rozumiem, że po wnikliwej analizie długoterminowej strategii komunikacji uważa ją Pani za niesłuszną ... ale może tą analizę by można było tu umieścić ... jak poprzednie spoty i działania wypływały na wskazanie (Wzmocnienie) atrybutów - świadomość spontaniczną, intencje zakupu .... wybranych brandów, bo jeśli wynika jedynie z tego że jedna reklama była prześmiewcza druga nie ... to może nie chciałbym czytać o tym na serwisie branżowym ... prędzej na jakimś prywatnym blogu można umieścić taką notkę.
dziekuję.
DOBRE są te reklamy. Niektórych n ie widziałem w telewizorniach za to TU pierwszy raz widzę. Są niezłe i przemawiają do odbiorcy. Mam już tego Fresha i jestem zadowolony.