<span style="font-weight: normal; font-style: normal; text-decoration: none;"><img width="180" hspace="5" height="101" align="right" src="/UserFiles/Image/Blog/sem.jpg" alt="" />"Search engine marketing musi stać się częścią całościowej strategii 360 stopni, umożliwiającej dostarczanie rozwiązań marketingowych" - powiedział Nasreen Madhany, CEO firmy <a target="_blank" href="http://www.ogilvy.com/neo/">Neo@Ogilvy.</a> SEM idealnie wpisuje się w koncepcję postawienia konsumenta w centrum, zarówno jako tego ?decydującego?, jak i tego 'atakowanego' ze wszystkich stron przekazem marketingowym. No i - co ważne - łatwo zintegrować SEM z działaniami w innych mediach, aby znacząco zwiększyć efekty końcowe kampanii. </span>
Neo@Ogilvy to agencja należąca do Ogilvy Group, która kupiła właśnie Global Strategies International (GSI) - firmę konsultingową specjalizującą się w marketingu w wyszukiwarkach internetowych. To dość oczywisty sygnał płynący do nas ze świata, że w Polsce także powinniśmy iść w tym właśnie kierunku, że współczesny e-marketing i idea marketingu 360 stopni nie obejdzie się bez włączenia w plany strategiczne kampanii płatnych odnośników, a także samego pozycjonowania. Wartość europejskiego rynku SEM wyceniono w ubiegłym roku na 2,16 mld euro. Linki sponsorowane są jedną z najpopularniejszych i najlepiej przyjmowanych przez internautów form reklamy. Nie można, a w zasadzie nie warto tego lekceważyć.
SEM idealnie wpisuje się zresztą w koncepcję postawienia konsumenta w centrum, zarówno jako tego ‘decydującego’, jak i tego 'atakowanego' ze wszystkich stron przekazem marketingowym.
To internauta decyduje, w jaki sposób korzysta z wyszukiwarki i co chce za jej pomocą znaleźć, gdzie dotrzeć. To on sam wpisuje zapytanie, sam wybiera odnośnik, który zaprowadzi go do najlepszej - w jego rozumieniu - strony WWW. My, jako marketerzy, możemy podsunąć mu natomiast odpowiednie linki na wysokich pozycjach w naturalnych wynikach wyszukiwania, a także wyświetlić dodatkowo płatne odnośniki, aby obstawić zarówno organiczne, jak i nieorganiczne wyniki (efekt synergii).
No i - co ważne - łatwo zintegrować search engine marketing z działaniami w innych mediach, aby znacząco zwiększyć efekty końcowe kampanii. 'Atakowanie' przekazem reklamowym nie musi przecież skończyć się po wyłączeniu telewizora, wyrzuceniu gazety, czy zamknięciu serwisu WWW - możemy działać dalej - właśnie na poziomie wyszukiwarek, słów kluczowych i stron wynikowych. Tak działa teraz choćby DomBank, którego łatwobralny kredyt hipoteczny jest do wzięcia ;) i w bankach i na ulicach i w pismach drukowanych i oczywiście wyszukiwarkach internetowych...
A wracając do początku tej notki – do przejęcia GSI przez Ogilvy... zastanawiam się jak sytuacja rozwinie się u nas. Czy historia agencji SEM potoczy się tak, jak agencji interaktywnych? Część będzie działać samodzielnie, część sprzeda się większej firmie, stanie częścią grupy reklamowej, zniknie z rynku w ogóle? A może sektorem search engine marketing zawładną freelancerzy? Z moich doświadczeń, jako pracodawcy rekrutującego od kilku miesięcy specjalistów SEO / SEM, wynika przede wszystkim to, że grono owych specjalistów jest w kraju bardzo wąskie, do tego wielu z nich nie spełnia oczekiwań agencji search engine marketing, choćby w kwestii etyki stosowanych działań SEO. Niestety znakomita większość wyznaje zasadę, że... nie ma żadnych zasad.
Pobierz ebook "Jak otworzyć sklep internetowy - ebook z poradami dla firm"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Panowie pozycjonerzy :) zapraszam na ring<br /> <a class="non-html" href="http://bluerank.blogspot.com/2007/04/pozycjonerzy-na-ring.html"> http://bluerank.blogspot.com/2007/04/pozycjonerzy-na-ring.html</a>
Święte słowa P.Z. ja nawet zastanawiałem się, czy jest sens pisać w tym wątku, czy to nie strata czasu.<br /> Oczywiście - mam głęboko, te pareset, czy pare tysiecy, ktore pomoge dostac od zleceniodawcy. Pozycjonuję jedynie strony dla ludzi, którzy przyszli z polecenia, ale i tak tylko dla poważnych klientów... gdzie mogę sie rozliczać nie za jakąś pozycję tylko za trafic. dobra dalej nie piszę wracam do dobrego życia i zabawy przy drinkach. Jeśli ktoś z Was mysli, że otwarcie firmy pozycjonerskiej ma jakis sens, to zycze powodzenia, jedyne co ma sens to zarzadzanie kampaniami linkow sponsorowanych. reszta jak dla mnie EOT
<blockquote>To co w takim razie robią ludzie, którzy znają się na rzeczy? :)</blockquote><br /> Najlepsi oczywiście bawią się programami partnerskimi - inni bardzo często współpracują z paroma starymi klientami i tworzą własne witryny, dzięki którym zarabiają. <br /> <br /> Z pkt widzenia agencji - to cóż, jak się nie ma tego co się lubi to się lubi co się ma - jak mawia stare porzekadło.<br /> Sam spotkałem paru niezłych free lancerów, którzy są dyskwalifikowani przez potencjalnych klientów, ze względu że nie są agencją. Są to często ludzie o niesamowitych osiągnięciach w zakresie wyszukiwarek- którzy są pchnięci w objęcia programów partnerskich wszelkiej maści. <br /> Drugą sprawą jest dobór free lancera - ale tutaj to chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć. (zaznaczę, że fora dyskusyjne odpadają)<br /> <br /> Przykra jest tylko ta ogromna nieświadomość, iż ludzie z agencji którzy teoretycznie znają rynek - nie wiedzą do kogo powinny się zgłaszać z ciężkimi tematami- może to dlatego że żaden z nas stara się nie udzielać publicznie :)
<blockquote> Ludzie którzy faktycznie znają się na rzeczy b.rzadko pracują z jakąś agencją, albo pozycjonują czyjeś strony - bo faktycznie to szkoda czasu. </blockquote>To co w takim razie robią ludzie, którzy znają się na rzeczy? :)<br /><br />Odnośnie freelancerów... zgodzę się z faktem, że może najlepsi nie pracują z agencjami... niestety trudno do takich najlepszych freelancerów dotrzeć z punktu widzenia klienta potencjalnego klienta. Poza tym, uważam że klient ma większe zaufanie do agencji która zajmuje się pozycjonowaniem, niż do freelancera, który wiem z doświadczenia (po paru klientach) może po prostu zniknąć i nie odbierać telefonów...
Czytając dyskusję mam dziwne wrażenie na temat niskiej świadomości I Ligi SEO. <br /> Otóż pozwolę sobie co nieco nakreślić:<br /> Ludzie którzy faktycznie znają się na rzeczy b.rzadko pracują z jakąś agencją, albo pozycjonują czyjeś strony - bo faktycznie to szkoda czasu. <br /> Czy free lancerzy zawładną tą dzedziną ? - już dawno rządzą. Dochodzi do tego nawet w Polsce- najtrudniejsze hasła w Google pozycjonują właśnie oni. Chyba, że ktoś ma inne informacje to chciałbym zobaczyć gdzie, któraś agencja (super jakość - każdy wie:) ) osiąga wyniki rzędu top 3 - słowa praca, bilety lotnicze, czy last minute. <br /> Tylko proszę o niepisanie nt - spamu w wyszukiwarce. Bo przecież, słaba tancerka. Spamerzy - Ci z prawdziwego zdarze nia nie biorą udziału w tym wyścigu - bo jak ktoś zna branżę to wie na czym oni z kolei zarabiają. <br /> <br /> Co do rynku w Polsce i cen - to jakość nie wyobrażam sobie aby ktoś pozycjonował hasło "Kredyty Hipoteczne" za 1000 zł - skoro po osiągnięciu top 3 - przy dobrym myśleniu zarobi na tym 10 razy tyle. <br /> <br /> pozdrawiam<br /> pz
Witajcie,<br /> <br /> Miło jest widzieć ożywioną dyskusję i tak dużą ilość komentarzy - to dowodzi, że SEO/SEM jest bardzo nośnym tematem. Tak zresztą było również niedawno temu na konferencji IDG "Klienci 2.0", co widać i po konferencyjnym blogu i po moim <a class="non-html" href="http://www.interaktywnie.com/blog/15-konferencja-klienci-20.html#k495">komentarzu </a>tutaj, na interaktywnie.com.<br /> <br /> Poruszyliście bardzo wiele zagadnień równocześnie, co tylko inspiruje do dalszej aktywności na łamach tego serwisu (i mojego bloga :-)). Interesujący jest zwłaszcza problem (bo nie zagadnienie - ja to traktuję wciąż w kategoriach "problemu") edukacji i etyki w działaniu, zwłaszcza, że pozycjonowanie jest czymś trudno mierzalnym i sprawdzalnym (nie mówię tutaj o efektach końcowych, a aktywności podmiotu, który realizuje projekt). Zła wiadomość jest taka, że poziom świadomości jest na rzeczywiście niskim poziomie, dobra natomiast taka, że stale się podnosi :-) Firmy zauważają i chcą być obecne w wynikach wyszukiwania, czasami jednak ten potencjał powoduje, że "za wszelką cenę" - dlatego mamy do czynienia ze swego rodzaju zabawą "w kotka i myszkę" pomiędzy wyszukiwarkami a tymi, którzy nieuczciwie próbują znaleźć się na szczycie.<br /> <br /> Ja osobiście jestem gorącym zwolennikiem traktowania SEO jako rozwoju użyteczności serwisu (bo czymże innym jest np. zapewnienie unikalnych tytułów każdej podstronie witryny dla bookmark'ujących ;-) ją internautów?), a nie postrzeganiem go jako działania samego w sobie, ukierunkowanego tylko na osiągnięcie jednego celu. Potencjał SEO i potencjał linków sponsorowanych - tak jak wspomniał wyżej Piotr - jest naprawdę duży, zapewne przyszłość dla nas wciąż jawi się w różowych barwach - czego dowodem jest właśnie reinwestowanie zarobionych pieniędzy w kampanie na większą skalę (historia z sektorem turystycznym to akurat informacja bezpośrednio od jednego z pracowników polskiego Google z międzynarodowym doświadczeniem ;-)). Ten potencjał wzbudza zainteresowanie, dzięki czemu - mam nadzieję - pojawią się niebawem w Polsce pierwsze konferencje, seminaria, poświęcone wyłącznie SEM.
oczywiście miliony to wartość rynku SEM w tym sektorze.
JAY CONRAD LEVINSON<br /> Marketing Partyzancki <br /> budżety na jedną kampanie 4-5 dolarów (1997) dane w milonach pochodzą zapewne<br /> z ostatnich lat (odsyłam do lektury)
Ja nie jechalam tym pociagiem... dlatego pozwole sobie zapytac bo nie wszystko jest tu jasne.<br /> <br /> 4 - 5 dolarow to wysokosc budzetu calkowitego czy cena z klikniecie? Z jakiego okresu pochodza te amerykanskie dane? No i jeszcze jedno... pokazywanie slupkow rzeczywiscie przemawia do klientow... jesli wiec mozna prosic o jakies zrodlo do opisanego wyzej przykladu... bylabym wdzieczna.
Linki sponsorowane<br /><br />Firmy z branży turystycznej zaczynały od liknków sponsorowanych w Googlach w USA od 4-5 dolarów z przeznaczenie że każdy zarobiona transakcja (zysk z marketingu w wyszukiwarkach ) to kolejne przeznaczenie 90% zysków na SEM<br /><br />Rezultatem tej strategii to budżety w branży turystycznej po parę milionów dolarów na reklamę we wyszukiwarkach<br /><br />Rozmowa z Maćkiem Bluerank w pociągu o pozycjonowaniu w Polsce<br /><br />Nasza agencja interaktywna stosuje ten przykład w przekonaniu klientów do marketingi w wyszukiwarkach. Może nie jest to 90% procent - jesteśmy w Polsce:) ale zwiększają się znacznie z miesiąca na miesiąc sumy na SEM i SEO <br /><br />Gorąco polecam tylko słupki i dane są w stanie przekonać opornych klientów
;D piekne<br /> <br /> Ja od wielu lat kolekcjonuje roznego rodzaju wpadki ;) i te klienckie i te agencyjne wiec zbior mam calkiem spory, ale te Twoja pozwole sobie takze dolaczyc do kolekcji. <br /> <br /> Mnie bawia tez prosby klientow typu<br /> <br /> "Czy napisy na czerwonym buttonie mogłyby być bardziej białe?<br /> <br /> (zwlaszzca jesli jest to prosba nr 158 dotyczaca tego cholernego buttona)<br /> <br /> Albo bledy jezykowe popelniane przez osoby majace sie za 'wszystkowiedzace' ;) i mocno wyniosle<br /> <br /> "Proszę agencję o przygotowanie _widełków_ cenowych"<br /> <br /> PS<br /> Moze otworzymy tu jakis taki przesmiewczy watek typu 'pregierz' :)) i bedziemy odreagowywac... skoro dla klienta trzeba byc milym to gdzies trzeba sie wyzyc ;)
To fakt, że ludziom ciężko a nawet bardzo ciężko zrozumieć ceny oraz czas oczekiwania na efekty. Z takimi klientami trzeba spędzić wiele czasu na tłumaczeniu via e-mail, telefon czy podczas spotkania. Dobrze jest jak klient chce słuchać i w miarę rozwijania się sytuacji przechodzi na Twoją stronę, bo są też tacy, którzy myślą, że coś tam usłyszeli i już są alfą i omegą w temacie. A na koniec żarcik z życia wzięty. Pytanie klienta. "Ile kosztuje u was pozycjonowanie w Operze, Firefoxie i tych wszystkich innych?" ;-). Miłego dnia.
Stosowanie analogii na zasadzie porównania samochodów jest u mnie w firmie bardzo powszechne :))) zwłaszcza porównanie malucha do bmw (oba to przecież samochody). <br /> <br /> Jeszcze częstsze jest stosowanie porównania do firm maklerskich, które mogąc pochwalić się wyniki wstecz, nie mogą jednak zapewnić klientowi dokładnie takich samym wyników w przyszłości...<br /> <br /> Odnośnie klientów...pytania w stylu "ile kosztuje pozycjonowanie?" "dlaczego trwa to tak długo? inna firma zrobi mi to w dwa tygodnie" są bardzo powszechne, a wynikają niestety z faktu niewiedzy na temat usługi. Może czas na jakąś wspólną akcję uświadamiającą klienta :)?
Witam ponownie,<br /> <br /> Dziękuję Krzysztofie za link do raportu. <br /> <br /> Jeżeli chodzi o rynek firm, które zajmują się pozycjonowaniem - wiem z doświadczenia, że w Polsce jest to póki co wolna amerykanka. Często jest również tak, że cena usługi jest adekwatna do jej jakości...niestety...
Tak Robercie, chodzi dokladnie o ten raport, do ktorego Krzysiek wrzucil juz link w poscie wyzej. Dzieki za szybkosc Krzysku;)<br /><br />Co do niekompetencji... To rzeczywiscie jest ona razaca - i po stronie niektorych pozycjonerow i po stronie niektorych z ich klientow. <br /><br />Do moich 'ulubionych' naleza tacy, ktorzy dzwonia (lub pisza) do agencji i bez zadnych wstepow zaczynaja np. od zdania - "Ile kosztuje pozycjonowanie". Kiedy czlowiek probuje na spokojne wytlumaczyc, ze tu nie ma jednego sztywnego cennika, ze przeciez to zalezy od chocby ilosci i konkurencyjnosci slow, jakosci strony, o ktorej mowa etc. etc do niektorych tylko dociera ten prosty fak. Sa niestety i tacy, ktorzy (o zgrozo) taka agencje zaczynaja uwazac za nieprofesjonalna, podczas gdy to oni wykazuja sie kompletna nieodpowiedzialnoscia niewiedza i arogancja. <br /><br />Zreszta jest cala masa innych 'madrych' pytan w stylu - ile kosztuje u was serwis internetowy albo ile zaplace za kampanie banerowa... NO LITOSCI<br /><br />Czasem az chce sie odpowiedziec, ze to kosztuje tyle samo co samochod :) i jesli w tym momencie sie klientowi nie rozjasni w glowie i nie zrozumie analogii... to chyba szkoda czasu.
<blockquote>Czy ja mógłbym prosić link, albo więcej informacji odnośnie tego raportu?</blockquote>Aneta ma na myśli raport <a href="http://pliki.gemius.pl/Raporty/2006/Gemius_SA_Internet_2006.pdf" target="_blank">Rynek internetowy w 2006 r [pdf]</a>.<br /><br />BTW w tym roku Gemius wykorzystał ospałość IAB i po raz pierwszy przygotował własny raport podsumowujący rok. Myślę, że na raport IAB przyjdzie nam jeszcze z 2 miesiące poczekać.
ja wlasnie rezygnuje z pewnej poznanskiej firmy (ze wschodem slonca w nazwie), od ponad pol roku pozycja wogle sie nie zmienila.. pozycja w googlu i onecie poza 50... brak jakichkolwiek dzialan... w wp jakos to stoi ale bez zmian od dluzszego czasu...<br /> <br /> nic nie robia zeby uderzyc w google tak jak planowalismy na poczatku (z 2 lata juz chyba), olewaja temat lakoniczymi tekstami pomimo ze za mocną fraze place kilkukrotnosc stawki. <br /> i do tego jeszcze na rozwiazanie umowy daja sobie termin 9 miesiecy od wypowiedzenia... zenua...<br /> <br /> ogolnie fuszerka na calej linii. jak napisalem ostrego maila to zauwazyli ze haslo do ftpa sie zmienilo... (pol roku wczesniej powinni zauwazyc)... powoli sam sie tym chyba zajme i zrobie ADprofessionala na googlu chyba bo mam dosc tych firemek
Do aNETY:<br /> <br /> Czy ja mógłbym prosić link, albo więcej informacji odnośnie tego raportu?
Jak sytuacja będzie wyglądać w Polsce to czas pokaże, bo jak wyżej napisano rynek SEO/SEM rozwija się bardzo dynamicznie . Myślę, że to trafnym jest stwierdzenie iż branża będzie ewoluowała jak agencje interaktywne, czyli będą freelancerzy, małe agencje, itp.<br /> <br /> <br /> Komentarz do wypowiedzi Krzyśka:<br /> <br /> Raczej nie ma czegoś takiego jak zbyt duże wyzwanie. Zasada jest bardzo prosta. Mierz siły na zamiary. Jeśli nie masz odpowiedniej wiedzy popratej analizami i zaplecza to oczywiście ciężko będzie wypozycjonować konkurencyjne frazy. Pozycjonowanie to proces długotrwały (aczkolwiek miałem przypadek gdy strona pojawiła się w top 10 po tygodniu i zapewniam, że frazą nie był "wypas czarnych owiec na stepach") i należy być cierpliwym. Na prawdę trzeba mieć pecha, żeby nie było widać żadnych efektów po 3 m-cach dla konkurencyjnych fraz. Natomiast jak sprawdzić kompetencje firmy? Przykładowo poprosić o kilka przykładowych raportów dla fraz kluczowych o różnym poziomie konkurencji. Można też zaciągnąć opinii na temat strategii jaką oferuje firma dla danej frazy, jak przebiega proces pozycjonowania itp. Zawsze też można zajrzeć na allegro i wypozycjonować "nieruchomości" za 19.99 :-).
SEO (serch engine optimization) jest częścią działań SEM (serch engine marketing). Ale masz rację - mój komentarz w głównej mierze dotyczył SEO. Dla tych co się pogubili pełna definicja SEM w <a target="_blank" href="http://en.wikipedia.org/wiki/Search_engine_marketing"><span class="non-html">Wikipedi</span>.</a>
O ile się orientuję to pozycjonowanie organiczne gto SEO a nie SEM. Chyba że o czymś nie wiem...
To pierwszy post na Interaktywnie.com napisany nie przeze mnie. Bardzo się cieszę i dziękuję Ci Macku. Mam nadzieję, że na jednym się nie skończy:)<br /> <br /> <blockquote>A może sektorem search engine marketing zawładną freelancerzy?</blockquote><br /> Moje doświadczenia z freelancerami w tej dziedzinie do najlepszych nie należą. Zresztą współpracy z innymi agencjami SEM także pozostawiała wiele do życzenia. <br /> <br /> Dla mnie największym problemem w dokonywaniu wyboru właściwej osoby czy agencji zajmującej się pozycjonowaniem organicznym jest tak naprawdę trudność w ocenie jej kompetencji. Już kilkukrotnie zdarzyło mi się zlecić pozycjonowanie i zerwać umowę po kilku miesiącach z powodu braku efektów. I nie do końca jest tak, że płacę agencji jedynie za osiągnięcie konkretnych wyników wyszukiwarce. Niestety niejednokrotnie musiałem ponosić koszty utraconych szans, oraz czasu straconego na oczekiwanie na efekty, które nigdy się nie pojawiły.<br /> <br /> W 2007 roku wydatki na SEM w Polsce mają wzrosnąć o blisko 100% w stosunku do roku ubiegłego. Myślę, że zdecydowana większa część tych wpływów zostanie przeznaczona na płatne linki, które są po prostu pewnym i szybkim rozwiązaniem.<br /> <br /> Ciekaw jestem, jakie są Wasze doświadczenia jeśli chodzi o pozycjonowanie organiczne? Być może zadania, jakie do tej pory zlecałem były po prostu zbyt dużym wyzwaniem (mocna konkurencja w słowach kluczowych)?
Bardzo ciekawy post...<br /> <br /> Odnoszę wrażenie, że agencje interaktywne w Polsce podchodzą do tematu związanego z marketingiem w wyszukiwarkach internetowych nieco po "macoszemu". <br /> <br /> Niedawno podczas spotkania z przedstawicielem jednej z agencji na temat współpracy dane mi było usłyszeć: <br /> <br /> "niemożliwe że pozycjonowanie strony może kosztować tak drogo! Widziałem firmy, które robią to kwoty rzędu 400-600 zł, a państwo rządzacie nawet 1000 zł za słowo i do tego przebudowa strony!"<br /> <br /> Dodam tylko, że frazy o których wspominał klient były mocno związane z projektowaniem stron, webdesignem itd...<br /> <br /> Wydaje mi się, że nawet wśród przedstawicieli agencji interaktywnych istnieje ogromny niedobór wiedzy z dziedziny SEM...
A propos SEM i linków... Gemius wlasnie opublikowal wyniki ankiety zawierajacej pytanie - jak czesto klikasz w linki sponsorowane. Okazuje sie, ze tylko 18% osob nie klika w nie nigdy. Pozostali klikaja. Rzadziej, czesciej, ale jednak klikaja. To chyba calkiem niezly wynik?<br /> PS<br /> Pytanie to zadano tylko tym internautom, ktorzy odrozniaja oczywiscie platne odnosniki od naturalnych wynikow wyszukiwania.