Openads, właściciel brytyjskiego ad serwera Open Source, planuje zainwestować 15.5 miliona USD na rynku amerykańskim. Firma z siedzibą w Londynie opublikowała wersję beta oprogramowania oferując również dedykowany mu, darmowy hosting.
Narzędzia Openads pozwalają zarządzać komunikatami reklamowymi w wielu formatach, a także monitorować osiągi kampanii online. Co ciekawe, brytyjski ad serwer wspiera również obsługę ogłoszeń z innych sieci, np.: Google AdSense, Yahoo, czy AOL's Advertisign.com.
Openads koncentruje się na potrzebach wydawców i pomaga im w osiąganiu większych zysków, mówi James Bilefield, CEO firmy. Nowe oprogramowanie wsparte dedykowanym hostingiem pozwoli nam poszerzyć zasięg i zwiększyć prostotę obsługi.
Firma będzie kontynuowała dostarczanie narzędzi za darmo, ma jednak nadzieję, że w przyszłości osiągnie zyski dzięki ofertom premium przemycanym pomiędzy usługami dostępnymi free. Bilefield nie zdradził jednak konkretów odnośnie samych ofert.
Najwięksi do tej pory użytkownicy rozwiązań Openads to: producent oprogramowania Sun Microsystems, właściciel internetowej platformy komunikacyjnej eBuddy, oraz internetowy wydawca związany z branżą mediów i marketingu "Paid Content", przy czym ten ostatni planuje w najbliższym czasie zmianę ad serwera na komercyjny. Firma nie podała przyczyn takiej decyzji, ale wydaje się, że w miarę rozwoju działalności i zwiększających się przychodów może pozwolić sobie na wybór czegoś bardziej zaawansowanego i dostosowanego konkretnie do swoich potrzeb. Bilefield twierdzi, że rozwiązania dostarczane przez Openads mogą z powodzeniem konkurować z rozwiązaniami płatnymi i oferują 80% funkcjonalności systemu zarządzania reklamami Dart od Double Clicka.
Dzięki naturze Open Source oprogramowanie jest, co prawda, dobrem wspólnym, ale w praktyce najlepiej radzi sobie w USA. Być może oferta hostingu zmieni ten stan rzeczy. Zgodnie z danymi Openads oprogramowanie wykorzystywane jest przez ok. 20.000 wydawców w ponad 140 państwach.
Źródło: ClickZ
Pobierz ebook "Ebook z raportem: Jak wybrać software house dla działań marketingowych i e-commerce"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Interaktywnie.com jako partner Cyber_Folks, jednego z wiodących dostawców rozwiań hostingowych w Polsce może zaoferować …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Skorzystaj z kodu rabatowego redakcji Interaktywnie.com i zarejestruj taniej w Nazwa.pl swoją domenę. Aby …
Zobacz profil w katalogu firm
»
\"Gazetowy\" styl opisu kiepskiego przetwornika - mającego zaledwie 1/8\" (0.8M) jako \"wysoka czułość i rozdzielczość 800000 pikseli\" to jakaś kpina i amatorszczyzna - rodem z chińskich reklam. 800 000 pikseli to 0.8 Mpiksela czyli bardzo cieniutka... Do tego pomylono tu twardy dysk z karta flash. W dodatku opis zooma ma jakoby sugerować, że mamy do czynienia z 60x przybiżeniem. Radzę zapoznać się z podstawowymi zagadnieniami optyki i rozdzielczości w tym temacie (np. Optyczna Zasada Fausta i inn.), zależności ogniskowych i innych czynników by nie być potem zdziwionym. A także o chwytach producentów. Najbardziej jednak ubawil mnie wątek dot. Youtube - czemu akurat ten serwis? i po co to? Może jeszcze doinstalować gadu-gadu? Do tego możliwość nagrywania bezpośrednio na plytę DVD - hehe - oczywiście za pomoca dedykowanej - drogiej nagrywarki firmy Panasonic. No cóż - najważniesze to używać dużo zwrotów, najlepiej mało zrozumiałych - wtedy klient kupi :-) Mnie opis tej kamerki skutecznie zniechęcil do zakupu. Jawi się jako chińska, tandetna zabawka - aczkolwiek dość droga.