Jak się okazuje, wiele aplikacji pozwala na nieuprawniony dostęp do konta użytkownika.
Zespół badaczy zajmujący się cyberbezpieczeństwem przeskanował 150 tysięcy aplikacji na Androida pod kątem obecności backdoorów oraz ukrytych funkcji. Wnioski są niepokojące, gdyż tego typu funkcjonalności odnaleziono w ponad 12 tysiącach aplikacji.
W badaniu przeprowadzonym wspólnie przez naukowców z Uniwersytetu Stanu Ohio, Uniwersytetu Nowojorskiego oraz CISPA Helmholtz Center for Information Security poddano analizie 100 tysięcy aplikacji ze Sklepu Google Play z najwyższą liczbą instalacji, 20 tysięcy aplikacji z alternatywnych sklepów oraz 30 tysięcy aplikacji preinstalowanych na urządzeniach firmy Samsung. W analizie posłużono się nowatorskim narzędziem InputScope, które analizowało automatycznie zachowania aplikacji w odpowiedzi na wprowadzane przez użytkowników dane.
Tryby serwisowe, sekretne opcje i hasła nadrzędne
Odkrycia zespołu mogą napawać niepokojem. Spośród przetestowanych aplikacji aż w 12,7 tysiącach znaleziono nieudokumentowane funkcje, spośród których wiele pozwalało na nieuprawniony dostęp do konta użytkownika. Mowa tu m.in. o trybach serwisowych, sekretnych opcjach czy hasłach nadrzędnych, o których istnieniu użytkownicy nie są informowani. Najwięcej tego typu odkryć, bo aż 6800, dokonano w aplikacjach dostępnych w Sklepie Google Play. Co więcej, często mówimy tu o programach z liczbą pobrań liczoną w milionach.
Jak uspokaja Kamil Sadkowski, starszy analityk zagrożeń w ESET, sam fakt posiadania tego typu funkcji przez aplikacje nie oznacza jeszcze, że mogą być one łatwo wykorzystane. Potencjalnie jednak mogą się stać poważnym zagrożeniem bezpieczeństwa np. w momencie utraty urządzenia.
- Skąd się biorą nieudokumentowane funkcje w aplikacjach? Niekiedy są celowo zostawiane przez twórców jako „smaczki” dla najbardziej dociekliwych użytkowników. Znacznie częściej są to jednak narzędzia wykorzystywane przez twórców na etapie tworzenia aplikacji i identyfikowania błędów w ich działaniu, które nie zostały usunięte z finalnej wersji. Problem w tym, że to, co dla programisty może być narzędziem, dla przestępcy może okazać się luką, która pozwoli ominąć stosowane przez użytkownika zabezpieczenia i zdobyć dostęp do jego danych – wyjaśnia Kamil Sadkowski z ESET.
Zdaniem eksperta jedyne, co mogą zrobić użytkownicy, by zminimalizować ryzyko w takiej sytuacji, to przestrzegać podstawowych zasad bezpiecznej pracy ze smartfonem. Oznacza to, że należy zwracać uwagę, jakich uprawnień aplikacja żąda na etapie instalacji, a także ograniczyć możliwość korzystania z telefonu przez osoby niepowołane, najlepiej stosując silne hasło blokady i zabezpieczenia biometryczne. Dobrym pomysłem jest także posiadanie skutecznego oprogramowania antywirusowego.
Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»