Wirus przez program lojalnościowy. Największe zagrożenia sierpnia

W sierpniu najczęściej atakującym wirusem był INF/Autorun czyli program który infekuje komputer wykorzystując uruchamianie się pliku autorun.inf. Wirus często przenoszony jest przez pamięci pendrive.

Ponad 4,5 procent wykrytych infekcji było spowodowanych przez INF/Autorun - wynika z sierpniowego raportu firmy ESET.

Drugą pozycję zajmuje wirus HTML/Scrlject.B, wykrywany w przypadku 3,55 procent infekcji. Komputer infekowany jest w momencie otwierania szkodliwej strony internetowej. Sam wirus po zainstalowaniu się na komputerze jest furtką dla innych szkodliwych aplikacji.

Trochę ponad 3 procent wykrytych infekcji było spowodowane przez Win32/Confiker. Jest to robak internetowy, który wykorzystuje lukę w systemie, aby po zainstalowaniu służyć do gromadzenia informacji z zainfekowanego komputera.

wykres: Eset

Niewiele mniej popularne były konie trojańskie wykorzystujące do atakowania strony internetowe - Win32/Sirefef oraz THML/Iframe.B.

Przy okazji sporządzania raportu eksperci odkryli nowy rodzaj zorganizowanego zagrożenia. Są nimi programy lojalnościowe, w których cyberprzestępcy płacą pomniejszym użytkownikom za zainfekowanie komputerów. Mechanizm ten wykorzystywany jest głównie do przeprowadzania ataków na smartfony.

W programie lojalnościowym za jedną infekcję przeprowadzoną na telefon z systemem Android można otrzymać od 2 do nawet 5 dolarów.

Hakerzy zorganizowani są wokół rosyjskiego forum internetowego, na którym dzielą się informacjami jak skutecznie infekować wybrane urządzenia. Popularnym narzędziem jest tam aplikacja Android/TrojanSMS, która przez SMS-y zachęca do pobrania popularnej gry na platformę Android. Na telefon zamiast gry pobierany jest jednak program, który pobiera z telefonu informacje i przekazuje je hakerom.

Pobierz ebook "Ranking Agencji Marketingowych 2025 roku i ebook z poradami o promocji w sieci"