
Że nie lubił go Steve Jobs - wiadomo. Ale kiedyś był wyjątkiem.
O tym, że nie znosił go Steve Jobs - wiadomo od dawna. Ale przecież gdy ogłosił, że produkty Apple nie będą korzystały z tej technologii, podniosło się ogólnoświatowe larum. Co się więc stało, że ledwie kilka lat później, Flash faktycznie zdaje się odchodzić do lamusa?
Jobs już w 2010 roku uznał, że Flash to samo zło. Przestarzały, niewydajny i dziurawy według niego właściwie nie nadawał się do użytku. Urządzenia wyposażone w iOS Flasha więc nie obsługiwały, a Jobs nie bawił się w dyplomację otwarcie i obficie krytykując to produkt Adobe (czytaj: tutaj). Wtedy, w 2010 roku, niewiele osób rozumiało tę decyzję, a jeszcze mniej ją pochwalało. Flash był w końcu od zawsze.
A jednak, to co pięć lat temu było rewolucyjną decyzją, szybko stało się początkiem końca Flasha. Już w 2011 roku zrezygnowało z niego Google, który usunął Flasha z Chrome'a. Mozilla wciąż jeszcze wstrzymywała się od pochopych sądów, ale przed kilkoma dniami i tam miarka sie przebrała. Hakerzy z Hacking Team udostępnili bowiem dokumenty, z których wynika, że dziury w nowej wersji Flasha, były wykorzystywane do dokonywania ataków typu malware, przejmowania kontroli nad komputerami i szpiegowania użytkowników.
Mozilla nie czekała długo i zablokowała Flasha w Firefoksie. Czy przypieczętowała w ten sposób jego los, a co najwazniejsze - co jeśli nie Flash?
Maciej Ziarek, espert ds. bezpieczeństwa IT w Kaspersky Lab Polska:
Aktualnie wiele witryn zmienia swoje podejście i zastępuje elementy napisane we Flashu, odpowiednikami wykonanymi przy użyciu HTML5. Od dłuższego czasu w ten sposób funkcjonuje serwis YouTube. Dawniej po instalacji systemu operacyjnego odwiedzenie tego serwisu powodowało wyświetlenie komunikatu, o konieczności pobrania Flash Playera. Bez tej wtyczki nie dało się w zasadzie funkcjonować w internecie. Obecnie ta sytuacja się zmienia. Wynika to z kilka faktów. Po pierwsze, na urządzeniach mobilnych czy laptopach, gdzie czas pracy na baterii jest istotny, uruchomiona wtyczka Flash powoduje bardziej intensywną pracę procesora, a to konsumuje baterię w bardzo krótkim czasie. Dzięki zastosowaniu HTML5, strony są bardziej przyjazne i pozwalają na dłuższą pracę urządzenia na jednym ładowaniu. Drugim czynnikiem jest bezpieczeństwo. Każda luka odkryta we Flash Playerze wymaga błyskawicznej reakcji. Jednak nawet jeżeli aktualizacja pojawi się szybko, sami użytkownicy często instalują taką łatkę z dość dużym opóźnieniem. Odkładanie tej czynności przekłada się na bezpieczeństwo. Biorąc pod uwagę te dwa czynniki, trudno się dziwić postawie niektórych firm i ekspertów, którzy nawołują do rezygnacji z Flash Playera. Nie chodzi przecież o pozbycie się narzędzia, ale zamianę na inne, które pracuje skuteczniej. Oczywiście HTML5 także posiada swoje niedoskonałości i nie rozwiązuje wszystkich problemów z bezpieczeństwem, ale to właśnie Flash Player wydaje się być pod większym obstrzałem. |
Pobierz ebook "Ebook z raportem: Jak wybrać software house dla działań marketingowych i e-commerce"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Interaktywnie.com jako partner Cyber_Folks, jednego z wiodących dostawców rozwiań hostingowych w Polsce może zaoferować …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Skorzystaj z kodu rabatowego redakcji Interaktywnie.com i zarejestruj taniej w Nazwa.pl swoją domenę. Aby …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Od trzech lat pracuję na flashu i nie mogę powiedzieć, by stwarzał mi problemy, nie wiem o co wam chodzi.
Flash ciągle wymaga aktualizacji, działające na nim strony zgłaszają błędy.
Moim zdaniem powodem niedopuszczenia flasha do iOS-a nie była przede wszystkim kwestia dziur, ale potencjalna konkurencja dla App Store\'a, którą stworzyłyby webowe - a więc dystrybuowane w dowolny sposób - aplikacje flashowe.<br /><br /> Nie jestem (zagorzałym) fanem flasha, ale rezygnując z niego - a więc as3, flexa, media serwera, ogólnie dostępnego sprzętowego wspomagania grafiki itd. - zahamowaliśmy rozwój technik dostarczania treści poprzez okno przeglądarki na długie lata. <br /><br /> Mówią, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - w co również w tym przypadku wierzę, ale przyjdzie nam jeszcze długo poczekać, zanim rozproszone konsorcja - skupione wokół html-a, js-a i css-a - wraz z producentami przeglądarek dostarczą nam (użytkownikom i twórcom) rozwiązań tego samego poziomu, kompatybilności i zasięgu, które oferował \"beznadziejny\" Flash. RIP.<br />
nie wiem, czy to ma znaczenie, ale mnie się ostatnio często flash zawiesza