Coraz częściej influencerzy monetyzują swoje treści bezpośrednio.
Media społecznościowe od zawsze polegały na darmowych treściach generowanych przez użytkowników. Z czasem jednak, gdy pojawiała się kategoria influencerów, do głosu doszła krytka tego modelu i pojawiły się opnie, że twórcy - bez względu na skalę działalności - powinni być odpowiednio wynagradzani, bo na gwiazdorskie kontrakty z markami mogą liczyć jedynie nieliczni.
Brak narzędzi do samodzielnego monetyzowania treści przez internetowych twórców contentu długo pozostawał jednak problemem, bo platformy, które gwarantowały największe zasięgi, opierały się przede wszystkim na reklamach. Teraz jednak, gdy model reklamowy krytykowany jest coraz szerzej, a konkurencja atakuje coraz silniej, sytuacja zaczyna się odwracać, a trend nazywany ekonomią twórców przybiera na sile.
Ekonomia twórców to rosnący trend w influencer marketingu, który pozwala uniezależnić się internetowym idolom od współprac z markami niekoniecznie tożsamymi z ich działalnością. Co ciekawe, aż 50,3% ankietowanych użytkowników social mediów jest zainteresowanych zakupem produktów od influencerów – wynika z przeprowadzonej przez nas ankiety. Co więcej, aż 82,5% twórców zrzeszonych w ramach społeczności BrandBuddies nie posiada własnych produktów na sprzedaż. To bardzo duży obszar do zagospodarowania ze względu na rosnącą popularność zawodu influencerów. Dynamiczny rozwój sektora e-commerce w Polsce sprzyja także sprzedaży cieszących się popularnością podczas pandemii internetowych szkoleń czy e-booków – tłumaczy Kamil Sokołowski, Brand Manager fansi.
Platformy takie jak Patronite, Patreon, ale i Clubhouse czy OnlyFans wyrosły na obietnicach zapewnienia użytkownikom większego udziału w wypracowywanej przez nich wartości, pozwalając na to tzw. „bezpośrednią monetyzację” Zamiast sprzedawać reklamy, twórcy mogą otrzymywać wynagrodzenie od swoich indywidualnych widzów, którzy kupują subskrypcje, wysyłają napiwki czy po prostu wspierają nowe projekty. Taki model monetyzacji pozwala nawet tym twórcom, którym daleko do gwiazdorskiego statusu, na spieniężanie swojej aktywności.
W ramach tzw. gospodarki twórców powstały już przeróżne modele biznesowe. Są platformy oparte na subskrypcji, takie jak Patreon, Substack i Buy Me a Coffee, które pobierają procent dochodów użytkowników w zamian za ich aktywność; a także rynki nie wymienialnych tokenów (NFT), takie jak Foundation, Rarible i SuperRare, które pozwalają sprzedawać obiekty sztuki cyfrowej w zamian za prowizje. Na Twitchu, gdzie użytkownicy mogą transmitować na żywo treści, widzowie mogą uzyskać bezpłatny dostęp do strumieni wideo, z opcją wysyłania napiwków do gospodarzy.
Giganci, do tej pry skoncentrowani na reklamie, też zauważyli zmianę. Instagram udostępnił Super Follow, która ma pozwalać użytkownikom pobierać opłaty od obserwujących, dając im dostęp do dodatkowych treści, drobne opłaty mają być zaszyte również w Spaces (kopia Clubhouse'a), gdzie twórcy będą mogli sprzedawać bilety do swoich pokoi. Twitter ruszył z Blue, czyli subskrypcyjną wersją swojej platformy wzbogaconą o dodatkowe, premium-funkcje. TikTok uruchomił z kolei Fundusz Twórców, aby płacić swoim użytkownikom bezpośrednio za popularne treści. Snapchat uruchomił podobny program o nazwie Spotlight, który oferuje twórcom miliony dolarów wynagrodzenia miesięcznie, a w zeszłym tygodniu Facebook, który jest właścicielem Instagrama, ogłosił, że do 2022 r. wypłaci użytkownikom na swoich platformach ponad miliard dolarów.
A to i tak niejedyna droga. Twórcy, którzy sami stali się marką już teraz nie są "skazani" na współpracę z innymi brandami, a w przyszłości mogą także uniezależniać się od konkretnych platform. Będą bowiem mieli własne, na których będą mogli sprzedawać eBooki, szkolenia, kursy, spersonalizowane wideo, czy inne produkty. Na razie to jednak pieśń przyszłości. Większość użytkowników nadal musi polegać na zewnętrznych mediach, takich jak Facebook, Instagram czy YouTube, bo póki co nikt nie znajduje danej osoby na Patreon; tam idzie się później jeśli w ogóle.
Jak jest w Polsce?
W Polsce nadal tylko najwięksi internetowi twórcy mogą pozwolić sobie na odrzucenie propozycji współprac od globalnych przedsiębiorstw, choć dane potwierdzają, że samodzielność to opłacalny kierunek w tym biznesie. Warto przyjrzeć się przykładowi Fashionelki, która uzyskała 1 mln PLN ze sprzedaży własnych e-booków. Inny twórca, Michał Szafrański, może pochwalić się zyskiem 7,5 mln PLN, który wypracowany został na książce oraz e-booku „Finansowy Ninja”. Te zawrotne kwoty udało się uzyskać influencerom bez udziału sponsorujących firm.
Dlatego też warto zaznaczyć, że opisane zjawisko nie wyklucza współpracy influencerów z zewnętrznymi markami. Twórczość influencera nie musi być konkurencyjna dla globalnych brandów. Co więcej, pojawiają się w tym przypadku nowe możliwości, a ich przykładem jest product placemenet w produktach cyfrowych, takich jak np. e-booki, audiobooki czy kursy. Okazuje się, że produkty cyfrowe twórców mogą być „zapalnikiem sprzedażowym” i idealnym uzupełnieniem.
Tak jak prowadzenie własnego biznesu nie jest dla wszystkich, tak nie wszyscy twórcy będą wypuszczać własne produkty. Marki i twórcy mogą żyć w symbiozie. Influencerzy mają mimo wszystko ograniczone zasięgi – docierają głównie do swojej społeczności. Duża sieci dystrybucji oraz budżety marketingowe, którymi dysponują marki są dużą wartością – podsumowuje ekspert fansi.
Pobierz ebook "Ranking agencji marketingowych 2024 i ebook o e-marketingu oraz agencjach reklamowych"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»