Technologiczne start-upy dużo nim mówią.
Pixers, wydawałoby się dobrze prosperujący wrocławski start-up, długo uchodził za "supermiejsce" pracy, gdzie - zgodnie ze standardami wyznaczanymi przez sektor IT, warunki dotyczące pracy i płacy były więcej niż dobre. Wizerunek jednak pękł bezpowrotnie, gdy kilkudziesięciu pracowników tej firmy zostało zwolnionych z dnia na dzień... przez e-mail wysłany nocną porą.
Większość z pracowników Pixers zatrudniona była na część etatu na umowę o pracę oraz na umowę o dzieło z brytyjską spółką. Pracownicy nie kwestionowali tej formy zatrudnienia, bo zarobki były naprawdę wysokie, a warunki pracy - bardzo dobre.
Przyczyny decyzji o redukcji zatrudnienia nie zostały ujawnione, ale to i tak styl jej ogłoszenia wzbudził największe kontrowersje. Chciałoby się powiedzieć, że zamiast Employer Brandingu w amerykańskim stylu, dostaliśmy biznes po polsku, ale byłoby to nadużycie, bo działania employer brandingu to wciąż zwykle fasada - zarówno w polskich, jaki i zagranicznych firmach, o czym świadczy chociażby przypadek Revoluta.
- Niestety z mojego doświadczenia i wieloletnich obserwacji wynika, że EB jest wciąż traktowane powierzchownie. Nie tylko w polskich, ale często także w zagranicznych firmach. Pokutuje takie przeświadczenie, że "my nie mamy z tym problemu", "nam się to nie przydarzy". To błąd. Rynek się zmienia, pracownicy się zmieniają, ich wymagania rosną, firmy wzajemnie konkurują między sobą z pomysłami na zatrudnianie, zatrzymanie pracownika i jego rozwój. W tej sytuacji koncepcja EB powinna być na stałe wpisana w komunikację i rozwój firmy, a także stanowić podstawowy element strategii każdego przedsiębiorstwa -
mówi Magdalena Zawadzka-Wojtaszek, CEO agencji Design PR.
Każdy szef ma prawo tworzyć firmę taką, jaką chce, o ile oczywiście nie narusza tym obowiązującego prawa, ale forma zakomunikowanych zmian w firmie Pixers zostawia wiele do życzenia. Przede wszystkim dlatego, że absolutnie każda osoba, która przepracowała w firmie jakiś czas, zasługuje na bezpośrednią informację od pracodawcy o powodach zwolnienia. Zwalniany pracownik ma prawo być zły, zawiedziony i nie zgadzać się z decyzją przełożonego, powinien mieć jednak jasność na temat powodów rozstania z szefem, usłyszeć je właśnie od niego i mieć szansę uzyskania odpowiedzi na ewentualne wątpliwości. Takie momenty są oczywiście bardzo trudne dla obu stron, a już szczególnie w sytuacji, w której mamy do czynienia z koniecznością przeprowadzenia zwolnienia grupowego. Ale przecież nawet jeśli z uzasadnionych przyczyn nie możemy sobie pozwolić na rozmowę oko w oko z całą załogą, można zorganizować spotkanie z zespołem, podczas którego zostaną poruszone wszystkie kluczowe kwestie. Jest to tak ważne, ponieważ każda forma pisemnej komunikacji rodzi wiele interpretacji, jest idealną okazją do plotek i tworzenia nawet najbardziej absurdalnych scenariuszy. A one potem wpłyną nie tylko na opinię i reakcję zwalnianych osób, ale również na aktualnych pracowników oraz innych interesariuszy działań prowadzonych przez przedsiębiorstwo. Myślę, że nadal na rynku za mało mówimy o tym, że employer branding musi się opierać na prawdzie. I że pracodawcy powinni dbać o swoich ludzi także w momencie, w którym będą się z nimi żegnać. Nie sztuką jest bowiem zachowywanie się "w porządku" w dobrych chwilach, ale szczególnie w tych najtrudniejszych. A przecież jeżeli jako pracodawca komunikujesz informacje niezgodne z rzeczywistością, prędzej czy później Twoi odbiorcy to zweryfikują i stracą do Ciebie zaufanie. Gdy nie budujesz autentycznego wizerunku, tylko jego protezę, to przy okazji pogłębiasz też tzw. lukę wartości. To różnica między deklarowanymi wartościami, a tym, w jaki sposób naprawdę działa pracodawca. Im większa jest różnica, między tym co komunikujesz jako pracodawca, a tym jak jest naprawdę, tym większa jest ta luka. I tym większy budżet, siłę i energię będziesz w nią wkładać, żeby przekonać innych do swojej wizji świata. Zyta Machnicka, CEO Lightness i autorka bloga CandidateExperience.pl |
Pobierz ebook "Jak otworzyć sklep internetowy - ebook z poradami dla firm"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»