"GG świeci, a status "zaraz wracam" zdarza się każdemu"

Gadu Gadu swoją trudną sytuację wyjaśnia spowolnieniem gospodarczym. Przyznaje, że zamyka nierentowne projekty, a tym samym żegna się z niektórymi pracownikami.

- Trwa poprawianie sytuacji finansowej firmy - i ta się polepsza. Odrabiamy straty poniesione na wcześniejszych inwestycjach, w tym na telefonii komórkowej MVNO (GaduAIR). Podobnie jak wiele innych firm mediowych postanowiliśmy zrezygnować z części mniej rentownych przedsięwzięć, a co za tym idzie zmniejszyć liczebność zespołu. O szczegółach operacji nie informujemy i ich nie komentujemy - mówi Jarosław Rybus, rzecznik prasowy GG Network.

Przyczyną zmian są między innymi nietrafione inwestycje, choć Rybus nie wskazuje konkretnych projektów. Na razie nie informuje też, ile osób pożegnało się z firmą i które serwisy zostaną zamknięte.

Podaje jednocześnie aktualne statystyki komunikatora GG.

- Przez ostatnie 2 lata trwała gruntowna zmiana platformy GG, która praktycznie została napisana od nowa - dzisiaj dostępne jest nowe GG, prezentujące inną logikę działania, którą w skrócie można określić jako GG dostępne w komputerze, w przeglądarce i w komórce. W sierpniu mobilne GG zajęło pierwsze miejsce w Google Play - mówi Jarosław Rybus. - Liczba osób, które na swoich komputerach miały w sierpniu 2012 uruchomione usługi GG Network sięgnęła blisko 10 milionów. W sierpniu 2012 liczba real users komunikatora GG, według danych Megapanel, wzrosła o 11,4 procent.