Microsoft jednak kupi Yahoo!?

Czyżby "powrót do przeszłości"?

Czyżby "powrót do przeszłości"?

Wszyscy pamiętamy potyczki pomiędzy zarządem Microsoftu a zarządem Yahoo! związane z chęcią przejęcia tego drugiego przez tego pierwszego. Mimo iż ówczesny CEO Yahoo! Jerry Yang nie uległ naciskom zbutnowanej części zarządu pod przywództwem inwestora Carla Icahna - jak podał serwis "Times Online" - obie firmy wracają do rozmów. Czy nieobecność Yanga sprawi, że fuzja dojdzie w końcu do skutku?

Jak podaje blog Read Write Web: Microsoftowi chodzi tym razem wyłącznie o wyszukiwarkę Yahoo i związane z nią narzędzia reklamowe. Zaproponowana cena to 20 mld USD. Nie dalej jak miesiąc temu CEO Microsoftu Steve Ballmer przychylnie odniósł się do zakupu wyszukiwarki Yahoo! mówiąc, że interes ten wyszedłby na dobre dla obu firm.

Według raportu Times Online cytowanego przez RWW - po przejęciu wyszukiwarki Microsoft zasiliłby ją nowym zarządem, na którego czele stanęliby: Jonathan Miller, były dyrektor zarządzający AOL oraz Ross Levinson, były prezes Fox Interactive Media.

Według raportu, Microsoft przeznaczłby na rozwój Yahoo! 5 mld USD wkładu własnego, a dodatkowe 5 mld USD pozyskałby od zewnętrznych inwestorów. 30 proc. akcji Yahoo! miałoby trafić w ręce nowego zarządu firmy na czele z Millerem i Levinsonem.

W zamian Microsoft otrzymałby prawo zarządzania Yahoo! przez 10 lat i możliwość zakupu wyszukiwarki za 20 mld USD w ciągu dwóch lat.

Czy doniesienia te okażą się prawdziwe? Kara Swisher z serwisu AllThings Digital uznaje doniesienia Timesa za "totalną fikcję". Z rozmów, które przeprowadziła z uczestnikami tej rozgrywki wynika, iż zarówno po stronie Microsoftu, jak i po Stronie Yahoo! nie było w ostatnim czasie mowy o ewentualnej fuzji.

Mimo tego dziennikarka również skłania się ku scenariuszowi zatytułowanemu "Przejęcie" stwierdzając w podsumowaniu swojego artykułu, że fuzja Yahoo! i Microsoftu jest "bardziej niż prawdopodobna".

Jednym z potwierdzeń takiego rozwoju wypadków ma być ostatnia aktywność inwestora Carla Icahna, który zdecydowanie optował za oddaniem firmy w ręce Microsoftu przed kilkoma miesiącami. Icahn powiększył ostatnio swoje udziały w Yahoo! o kolejne 6,8 mln akcji. Biorąc pod uwagę fakt, że ich cena od kilku tygodni systematycznie spada, może to być wystarczającym dowodem potwierdzającym tezę raportu Times Online.

Microsoft najprawdopodobniej czeka na wybór nowego CEO, który okaże się bardziej przychylny interesom z firmą z Redmond niż jego poprzednik - Jerry Yang. Po tym jak ten ostatni zrezygnował ze swojej funkcji Yahoo! wciąż poszukuje kogoś, kto mógłby go zastąpić.

Pobierz ebook "Ebook z raportem: Jak wybrać software house dla działań marketingowych i e-commerce"