Prezes IAB apeluje do firm technologicznych i agencji reklamowych, by włączyły się do walki z fake newsami

Prezes IAB, Randall Rothenberg, który wcześniej był redaktorem w "The New York Times" uważa, że zarówno firmy technologiczne - od nowo powstałych start-upów począwszy, na gigantach pokroju Google i Facebooka kończąc - jak i agencje reklamowe nie powinny współpracować komercyjnie z serwisami odpowiedzialnymi za rozpowszechnianie fałszywych informacji w sieci. 

Jego zdaniem problem związany z tzw. postprawdą staje się coraz bardziej palący, bo nieweryfikowane fakty krążące po sieci stają się coraz częściej zarzewiem konfliktów społecznych. A to i tak dopiero początek. 

- Nie będziemy w stanie przewidzieć większość tych konsekwencji - powiedział. - I na pewno nie powinniśmy zostać pociągnięci do odpowiedzialności za wszystkie, ale nie mamy innego wyjścia niż zaakceptować fakt, że to, co robimy, ma znaczenie. Wymyślając coś, sprzedając kupując go czy wdrażając cś, stajemy się, nawet w niewielkim stopniu, za to odpowiedzialni. 

Dotychczas z uznaniem tej odpowiedzialności problem miała zwłaszcza branża technologiczna, twardo stojąc na stanowisku, że technologia musi być nautralna, Według Rothenberga - czegoć takiego nie ma, ale branża problem swojej odpowiedzialności zbiorowo zaniedbała i poszczególnym spółkom trudno teraz wyjść przed szereg. Argument neutralności - zauważył - nie jest zresztą podnoszony po raz pierwszy. Używali go też właściciele sklepów, broniąc prawa do sprzedaży magazynów o charakterze erotycznym. Jednak, choć takie magazyny wciąż są dostępne, zaostrzono zasady dotyczące choćby ich ekspozycji. 

Pobierz ebook "Jak wybrać software house i przeskalować swój biznes [ebook z raportem]"