Jeśli faktycznie, jak to jest proponowane, wejdą w życie zmiany przygotowane przez Ministerstwo Finansów, cała branża marketingowa (agencje) i medialna (portale, telewizje) będzie miała wielkie kłopoty. Rząd chce bowiem ograniczyć zaledwie do 5 proc. rocznego EBIDTA możliwość zakwalifikowania w koszty wydatków na usługi niematerialne, czyli np. reklamę, doradztwo, znaki towarowe, licencje, rekrutację pracowników, usługi prawne, itp. To oznacza faktycznie, że będą one droższe od 15 do 19 proc., w zależności od rodzaju opodatkowania (CIT, PIT, PIT liniowy). Sprawę próbował ostatnio łagodzić wiceminister Paweł Gruza, ale projekt nadal jest dostępny na rządowych stronach poświęconych legislacji. Czy można ten proces jeszcze zatrzymać?
Projekt ustawy datowany jest na 6 lipca 2017 r. Dokument Ministerstwo Finansów zatytułowało: "Ustawa z dnia .... o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne."
W uzasadnieniu zmian ministerstwo pisze o konieczności dostosowania się do przepisów i wymogów międzynarodowych, w tym unijnych, a także o wyłudzeniach polegających na nadmiernej optymalizacji podatkowej np. przez usługi doradcze, reklamowe, czy związane ze znakami towarowymi.
Projekt zakłada: "Wprowadzenie przepisów limitujących wysokość kosztów uzyskania przychodów związanych z umowami o usługi niematerialne (umowy licencyjne, usługi doradcze, księgowe, badania rynku, usług prawnych itp.) oraz związanych z korzystaniem z wartości niematerialnych i prawnych, a także przepisów precyzujących pojęcie „nabycia” wartości niematerialnej i prawnej." Ministerstwo pisze w dokumencie: "Przedmiotem większości działań związanych z tzw. agresywną optymalizacją podatkową są prawa i wartości o charakterze niematerialnym (np. znaki towarowe). Ich brak powiązania z realnie istniejącą substancją, a także zindywidualizowany charakter powoduje, iż są one idealnym narzędziem do kreowania „tarczy podatkowej” (sztucznego, nieuzasadnionego ekonomicznie, generowania kosztów uzyskania przychodów). Z jednej bowiem strony ich przenoszenie do innych podmiotów ma aspekt czysto formalny, z drugiej istnieją obiektywne trudności z ustaleniem rynkowej wartości takiego prawa."
Najważniejsze są jednak proponowane limity, które resort określił na minimalnym poziomie, a także rodzaje usług, które im by podlegały:
"Mając powyższe na uwadze proponuje się wprowadzenie do ustawy o CIT (dodawany art. 15e) regulacji ograniczającej – do wysokości 5% EBITDA - wysokość możliwych do zaliczenia w roku podatkowym kosztów uzyskania przychodów wynikających z:
1) usług doradczych, księgowych, badania rynku, usług prawnych, usług reklamowych, zarządzania i kontroli, przetwarzania danych, usług rekrutacji pracowników i pozyskiwania personelu, gwarancji i poręczeń oraz świadczeń o podobnym charakterze;
2) wszelkiego rodzaju opłat i należności za korzystanie lub prawo do korzystania z praw lub wartości, o których mowa w art. 16b ust. 1 pkt 4-7 ustawy o CIT.
- Jednym ze stosownych przez podatników mechanizmów optymalizacji mających za przedmiot prawa uznawane za wartości niematerialne i prawne jest przenoszenie takich praw do podmiotów powiązanych, a następnie korzystanie z tych praw na podstawie licencji bądź ich ponowne nabycie po nowej (podwyższonej) wartości podatkowej - pisze resort. - Uznając generalnie, iż wyłącznym bądź głównym celem tego rodzaju operacji jest uzyskanie korzyści podatkowej w postaci generowania kosztów uzyskania przychodów, które w przypadku braku takiego działania nie wystąpiłyby, w projekcie przewiduje się wprowadzenie do ustawy o CIT regulacji ograniczającej wysokość takich kosztów – do wysokości uprzednio wykazanych przez podatnika przychodów ze zbycia przedmiotowych praw i wartości o charakterze niematerialnym - argumentują twórcy nowelizacji.
W dokumencie czytamy również, że ponadto, w związku z orzecznictwem sądów administracyjnych dotyczącym niezarejestrowanych znaków towarowych, proponuje się doprecyzowanie, iż pod pojęciem nabycia, o którym mowa w przepisie art. 16b ust. 1 ustawy o CIT rozumie się wyłącznie nabycie wtórne (od innego podmiotu), a nie nabycie pierwotne.
"Akceptacja przez orzecznictwo rozciągnięcia stosowania tej regulacji do nabycia pierwotnego doprowadziła do sytuacji, w której podatnicy zaliczają do wartości niematerialnych i prawnych i amortyzują od ich wartości początkowej równej wartości rynkowej, znaki towarowe „powstałe” w wyniku decyzji o objęciu takiego znaku prawem ochronnym."
Analizując dokument jasnym staje się również, że nowelizacja ustawy znacząco zwiększy wpływy do budżetu z tytułu podatków CIT oraz PIT płaconego przez przedsiębiorców, o czym pomysłodawcy nie piszą już w dokumencie.
Zmiany miałyby wejść w życie już 1 stycznia 2018 roku.
Sprawę próbował w miniony wtorek łagodzić wiceminister finansów Paweł Gruza podczas konferencji prasowej, informując, że prace nad zmianami dopiero się zaczynają. - Zaczynamy nad tym dyskutować – powiedział wiceminister Gruza. – Jeśli zysk firmy zależy bezpośrednio od nabytych usług niematerialnych, limit nie będzie obowiązywał – wyjaśniał.
Co jednak to dokładnie znaczy. Według obowiązujących dziś przepisów podatkowych wyłączone byłyby licencje, ale już doradztwo biznesowe nie. Nie wiadomo też, jak definicje te będą brzmieć za pół roku.
Minister zapewnił też, że podczas pracy resort zwróci uwagę na podmioty niepowiązane.
- Nie możemy penalizować podatkowo korzystania przedsiębiorstwa z profesjonalnych doradców, którzy nie są elementem przesuwania kosztów z kraju do kraju - mówił Gruza cytowany przez Money.pl. - Jeśli usługi świadczy profesjonalna firma adwokacka, radca prawny, audytor, księgowy, niepowiązany kapitałowo, lub osobowo, koszty te nie będą objęte limitem – mówi wiceminister Gruza.
Projekt jest jednak nadal dokumentem oficjalnym i dostępnym, jako obowiązujący, na rządowych stronach poświęconych legislacji. Jak potoczą się jego losy, zobaczymy wkrótce.
Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Nic tylko uciekać z tego durngo kraju....niby bezpieczne Państwo w znaczeniu zewnętrznych zagrożeń, ale to jak traktuje się własnych obywateli z takim sądownictwem i rządem to istne zacofanie, wyzysk, bandytyzm i niewolnictwo. Żadnej przyszłości dla rodaków, dobijanie z każdej strony...