Google chce nam towarzyszyć na każdym kroku, nie tylko online.
Według danych Adobe Digital Economy Index, aż 30% woli kupować online, ale odbierać towar we własnym zakresie od tradycyjnej dla e-commerce dostawy do domu. Popularność modelu BOPIS (buy online pickup in store) wzrosła w sierpniu o ponad 250% rok do roku. Google też zauważyło tę tendencję, odnotowując, że liczba wyszukiwań haseł związanych z lokalnym odbiorem towarów, widocznie wzrosła w ciągu ostatnich kilku miesięcy.
Pobierz raport o marketingu w Google (SEM)
Winna jest oczywiście pandemia. Konsumenci, przyzwyczajeni do stacjonarnych zakupów, kupują online, aby uniknąć potencjalnego zakażenia, ale szukają chcą nie chcą rezygnować z możliwości zabrania produktu do domu tego samego dnia. Google, które zapędów, by zmonopolizować naszą zakupową przestrzeń zarówno offline, jak i online, nie ukrywa, chce więc udostępniać dane o stanie magazynowym w lokalnych sklepach. Dzięki zaktualizowanej funkcji Google Shopping konsumentom ma być łatwiej wyszukiwać produkty dostępne lokalnie. Filtr "w pobliżu" będzie pokazywał tylko lokalizacje sklepów z danym asortymentem. Google chce pokazywać filtr tylko wtedy, gdy ma pewność, że dane o lokalnym asortymencie są pewne.
To posuniecie ze strony Google nie może dziwić, bo też jest jednym z wielu, wymierzonych w Amazona. Według analiz eMarketera, większość wyszukiwań produktowych zaczyna się już teraz u Jeffa Bezosa, a w 2019 roku ten segment aktywności Amazona wzrośnie prawie o 30% w porównaniu z ubiegłym rokiem, zwiększając przychody netto z wyszukiwania do 7,09 mld USD. Na korzyść Amazona przemawiają bowiem wyraźne, zakupowe intencje użytkowników, w przypadku Google sprawa nie jest tak oczywista.
Amazon nie tylko może zagrozić Google, ale już to zrobił. Zakupy użytkowników na rynkach, gdzie pozycja Amazona jest silna już w 2017 r. pokazywały, że Amazon jest drugą siłą wyszukiwania. Dzisiaj w Stanach Zjednoczonych użytkownicy rozpoczynają wyszukiwanie produktu już w 66% na Amazon!
Trend ten umacnia rola wyszukiwania głosowego. W USA Alexa jest liderem, a marketerzy zastanawiają się czy za kilka lat będą bidować „odpowiedź głosową” w wyszukiwarce Amazon. Tym bardziej, że udział produktów private-lebel w Amazon od 2018 roku gwałtownie rośnie. Co odpowie Alexa na pytania – zamów mi baterie? Może się okazać, że Duracell będzie musiał zapłacić za odpowiedź. Marketerzy muszą się jak najszybciej przygotować się na strategiczną obecność w Amazon. W tym jednak przypadku algorytm opiera się w dużej mierze o przygotowane karty produktowe oraz najważniejsze dla Jeffa Bezosa 3 obietnice – najlepszej ceny, wyboru i efektywnej dostawy.
Wiola Łada-Szewczenko, Head of DBI & Ecselis, Havas Media Group
Google nie może tolerować takiego zagrożenia, nawet jeśli z dzisiejszej perspektywy zaledwie majaczy ono na horyzoncie. Zmiany wprowadzane w Zakupach Google to więc część szeroko zakrojonej ofensywy. Czy wysiłki okażą się wystarczające?
Marcin Górniak
SEO Specialist
K2 Precise
Nie od dziś wiadomo, że Google chce być pierwszym źródłem informacji dla użytkownika. Globalnych zagrywek, monopolizujących ten udział, w ciągu ostatnich lat, nie trzeba szukać daleko:
- AMP – próba odebrania wyświetleń serwisom contentowym;
- Direct Answer – odpowiedź na zadawane przez użytkowników pytania, bezpośrednio z poziomu wyszukiwarki;
- Karty produktowe – agregujące opinie i informacje o cenach produktu w różnych sklepach (walka z podmiotami takimi jak Ceneo).
Nowości związane z BOPIS, to kolejna cegiełka, którą Google dokłada do swojego portfolio usług, właśnie w tym celu.
Nasze przyzwyczajenia zakupowe zmieniają się i jest to proces, który rozpoczął się długo przed wybuchem pandemii związanej z Covid-19. Nie ulega jednak wątpliwości, że koronawirus przyśpieszył wdrażanie tych zmian.
Przez pandemię stawiamy przede wszystkim na bezpieczeństwo i wygodę. Unikamy kontaktu z ludźmi i coraz częściej kupujemy lokalnie bądź z dostawą do domu. E-commercy adaptują się do tej sytuacji. Google również. Nowości technologiczne, takie jak informacja o dostępności produktu w sklepie „w pobliżu”, dadzą wybranym podmiotom przewagę rynkową. Z jakich usług korzystają jeszcze użytkownicy? Zamawiają produkty online, odbierają je w wybranym sklepie jeszcze tego samego dnia. Zamawiają produkty online, z dostawą do domu, by następnie móc je oddać w najbliżej zlokalizowanym sklepie danej marki. Dzięki temu klienci ograniczają ryzyko zakażenia wirusem do minimum.
Czy będziemy kupować mniej offline? Na pewno. Czy będziemy kupować przez to mniej produktów? Nie sądzę. Poza tym, sklepy stacjonarne nadal będą funkcjonować. Wzrośnie znaczenie sklepów lokalnych, a popularne sieciówki zaczną odgrywać rolę showroomów. Użytkownicy będą robić w nich zakupy, m.in. w momencie odbierania zamówień online, czy w efekcie ROBO (Research Online, Buy Offline).
W Searchu konsekwencje tych działań widzimy w kontekście LIAs (Local Inventory Ads), konieczności bieżącej aktualizacji stanów magazynowych danego sklepu (pod kątem in-store/curbside pickup), wdrażania zmian w GMB (Google My Business), czy to pod kątem informacji o samym sklepie (godziny otwarcia), czy wzroście znaczenia Google Post jako narzędzia do komunikacji o promocjach i nowościach w sklepie. Oczywiście podstawą nadal pozostaje optymalizacja kart produktowych, czy to pod kątem unikalnego contentu, czy danych tabelarycznych, w tym kluczowych -> danych strukturalnych. Pamiętajmy, że prawdziwy poligon doświadczalny jeszcze przed nami. W końcu Black Friday, Cyber Monday i święta dopiero nadchodzą.
Pobierz ebook "Jak reklamować firmę w Google w 2024 roku. Poradnik dla przedsiębiorców i marketerów"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»