Co sekundę pobieranych jest 800 aplikacji, przeprowadzanych 1885 rozmów poprzez Skype, wrzucanych 10 tys. tweetów.
Co może zdarzyć się w sekundę w internecie? Internauci pobiorą ponad 800 aplikacji, przeprowadzą 1885 rozmów na Skype, wrzucą 2760 fotek na Instagram oraz 10205 tweetów na Twittera, a także dokonają ponad 108 tys. odsłon na YouTube i blisko 51 tys. wyszukiwań w Google. Big Data rozmnaża się przez pączkowanie. Sekunda - ten mikroskopijny wycinek czasu w zupełności wystarczy, aby zrozumieć, że dzisiejsza sieć to miejsce niekontrolowanego rozrostu danych i nadprodukcji Big Data.
Potop 2.0
Big Data rozrasta się już w tempie, którego nikt nie jest w stanie kontrolować. Dlatego nie powinno nikogo dziwić, że to właśnie kategoria zawrotnej prędkości (ang. Velocity), z jaką produkujemy dane, stała się jednym z „czterech V”, składających się na definicję Big Data. Pozostałe „V” to: Volume – czyli ogromna ilość wytwarzanych danych, Variety – czyli ich różnorodność oraz Veracity – czyli wiarygodność danych.
– W ciągu sekundy globalna sieć powiększa się o około 30 GB danych. Mniej więcej tyle „ważył” cały internet 20 lat temu. To pokazuje szalone tempo, w jakim rozwija się dzisiaj Big Data – wyjaśnia Piotr Prajsnar, CEO Cloud Technologies, platformy Big Data. – W czasach, gdy internet jeszcze raczkował, raptem 6 proc. materiałów światowej kultury było zdigitalizowanych. Dziś cyfryzacja wkracza w zasadzie w każdy element naszej kultury. W ciągu kwadransa internet rozrasta się średnio o 20 biliardów bitów danych. Analogową równowartością tej liczby byłyby wszystkie dzieła składające się na kanon literatury światowej. Bez cienia przesady możemy więc określić nasze czasy mianem „epoki danych” czy cyfrowego potopu.
Tezę Piotra Prajsnara potwierdzają statystyki. Papierkiem lakmusowym jest w tym przypadku wzrost liczby domen internetowych. Według badania VeriSign w drugim kwartale 2015 roku internet powiększył się o 2 mln nowych domen. To o 0,8 proc. więcej niż w pierwszym kwartale tego roku. Szacuje się, że w sieci zarejestrowanych jest obecnie już ponad 296 mln domen. Centre Domain Wire donosi, że w II kwartale 2015 r. największą liczbę nowych rejestracji osiągnęły Niemcy, Wielka Brytania oraz Holandia. Natomiast rodzima „peelka” plasuje się na dosyć wysokiej, bo 8 pozycji w Europie oraz 12 na świecie.
– W I kwartale tego roku zakupiono 284 tys. domen. W marcu liczba rejestracji przekroczyła 105 tys. Pod tym względem był to trzeci najlepszy miesiąc w historii polskiego rynku domen. Wyższe liczby rejestracji w skali miesiąca uzyskano tylko w latach 2010 i 2012 r. Kolejne miesiące też nie przyniosły rozczarowania. Pod względem rejestracji był to najlepszy drugi kwartał w historii domeny z końcówką „.pl” – mówi Łukasz Gawior, dyrektor operacyjny Zenbox.pl, polskiej spółki zajmującej się hostingiem – W ubiegłym roku co trzecia polska firma zatrudniająca powyżej 10 pracowników nie miała strony internetowej. Ta luka będzie się oczywiście zmniejszać, ponieważ własne www jest dziś wizytówką firmy w Sieci.
Co ciekawe, Polska zajmuje aktualnie 3 miejsce pod względem dynamiki przyrostu nowych rejestracji. Obecnie liczba zarejestrowanych domen „.pl” przekroczyła już 2,6 mln. Wiele wskazuje na to, że 2015 rok podobnie jak poprzedni, zakończy się wynikiem ponad miliona nowych rejestracji.
Internet wrzuca piąty bieg
Przyspieszeniu (nad)produkcji danych w sieci towarzyszy również zwiększenie szybkości transferu danych. Według raportu Akamai Technologies „Global Average Connection Speeds and Global Broadband Connectivity”, prędkość Sieci w drugim kwartale 2015 roku wzrosła globalnie o 3,5 proc, do poziomu 5,1 Mb/s. Na 144 badane państwa aż w 110 krajach zanotowano zwiększenie przepustowości łączy. Wzrost wahał się od 0,4 proc. (w Senegalu, gdzie średnia prędkość Internetu osiągnęła poziom 1,5 Mb/s) do 67 proc. w Tunezji, gdzie przepustowość wyniosła 2,8 Mb/s. Dla porównania polski Internet może pochwalić się średnią prędkością sięgającą 7,6 Mb/s.
– Internet jest dzisiaj fundamentalnym środkiem komunikacji firm z otoczeniem i to właśnie biznes będzie głównym beneficjentem wzrostu przepustowości łącz internetowych. W dzisiejszym, cyfrowym biznesie liczy się dosłownie każda sekunda i każdy bit danych. Od tego zależy przecież dostępność i skuteczność wszelkich usług, np. bankowych czy telekomunikacyjnych – mówi Michał Jakubowski, prezes easyCALL.pl, polskiej spółki oferującej rozwiązania z zakresu telefonii internetowej dla biznesu. – W Polsce przez internet dzwoni już ponad pół miliona firm. Już teraz blisko co trzecie połączenie głosowe realizowane jest właśnie za pośrednictwem internetu, a ściślej: technologii VoIP. Powodem są m.in. niższe koszty rozmów, sięgające nawet 60 proc. w skali miesiąca. A dzięki przyspieszającemu internetowi jakość rozmów oraz funkcjonalność VoIP już teraz znacznie przewyższa tę oferowaną przez tradycyjną telefonię – dodaje Michał Jakubowski.
Właśnie dlatego, jak twierdzi Mark Zuckerberg, ojciec Facebooka i jeden z głównych wizjonerów oraz trendsetterów w branży IT, tradycyjna telefonia stacjonarna odchodzi do lamusa historii. Zuckerberg nie ma żadnych wątpliwości: telefonią przyszłości będzie – a w zasadzie już jest – telefonia internetowa VoIP.
Lewandowski a Big Data
Jak szybko informacja obiega dziś internet? Innymi słowy: z jaką prędkością Big Data rozmnaża się w sieci? Wymownym przykładem jest casus Roberta Lewandowskiego.
Snajper Bayernu Monachium strzelając pięć bramek w meczu z Wolfsburgiem rozbił internetowy bank. W ciągu doby po udostępnieniu filmiku, w którym Lewandowski masakruje obronę Wolfsburga, pojawił się on na blisko 2 mln stron. W momencie pisania tego tekstu video z Lewandowskim strzelającym pięć bramek widniało już na ponad 5 mln witryn internetowych. To tylko jeden z przykładów eksplozji cyfrowego kontentu. Oczywiście internetowa fala euforii związanej pięcioma bramkami „Lewego” powoli opada. Tymczasem fala produkcji Big Data – nie opada nigdy.
– W ciągu doby dociera do nas potencjalnie tyle treści, ile nasi dziadkowie konsumowali średnio przez całe swoje życie. Myliłby się jednak ten, kto przymiotnik „Big” w Big Data utożsamiałby wyłącznie z gigantyczną liczbą danych. Oznacza on przede wszystkim to, co możemy z tymi danymi realnie zrobić. A dzięki zaawansowanej analityce internetowej możemy zdziałać już naprawdę dużo – mówi Łukasz Kapuśniak, Chief Big Data Officer Cloud Technologies. – Najbardziej powszechnym przykładem jest chyba wykorzystanie danych w reklamie internetowej. Dane pozwalają „posprzątać internet” z reklamowego śmietnika. Obecnie internaucie wyświetla się średnio 1707 masowych bannerów reklamowych w ciągu miesiąca. Z reguły nie zapamiętuje on żadnego z nich. Powód? Reklama kierowana do wszystkich – to reklama kierowana do nikogo. Marketingowcy stosujący dane w swoich kampaniach nie mają tego prblemu, ponieważ wiedzą, jaką reklamę i jakiemu użytkownikowi mogą wyświetlić – dodaje Łukasz Kapuśniak.
Analityka danych nie ogranicza się jednak wyłącznie do posprzątania naszej przeglądarki z reklamowego spamu. Aktualnie na ustach świata jest też analityka predyktywna, która właśnie dzięki danym jest w stanie przewidywać np. kryzysy finansowe na światowych rynkach, katastrofy ekologiczne czy turbulencje polityczne w różnych państwach. Korzysta z niej choćby amerykańska CIA. Korzystają z niej również organizacje porządku publicznego, Trzeci Sektor (NGO), czy naukowcy. A w niedalekiej przyszłości dzięki Internetowi Rzeczy dane będą produkować już całe miasta (smart cities). W internecie zaroi się więc od kolejnych informacji.
Pobierz ebook "Jak otworzyć sklep internetowy - ebook z poradami dla firm"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Ciekawe co będzie za 10 lat<br /><a href=\"www.partnerbhp.eu\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\">szkolenia bhp</a>.
Okej a czy ktoś wie który dostawca netu jest teraz najbardziej opłacalny? Zastanawiam się nad Sferia bo rozwijają się na całą Polskę wrowadzają LTE, ale pytanie czy dobrze rozumuję, że skoro planują się przebić przez potentatów to jest duża szansa na to, że zaoferują coś konkurencyjnego, żeby przyciągnąć nowych?