74 procent internautów kupowało w sieci w 2010 roku. Jedna osoba na aukcjach zostawiła średnio 315 złotych, a w sklepach internetowych - 380 złotych. W polskiej sieci funkcjonuje obecnie około 10 tysięcy sklepów www - wynika z analiz Gemiusa.
Internauci deklarują, że kupują zarówno w e-sklepach, jak i na aukcjach internetowych. Choć liczba sklepów on-line w ostatnim okresie gwałtownie się powiększyła i zbliża się do 10 tysięcy, aukcje internetowe są nadal bardziej popularne wśród polskich internautów. Zakup tym kanałem deklaruje aż 80 procent kupujących w sieci (59,2 procent internautów). W sklepach internetowych zakupów kupuje, dla porównania, 68 procent tej grupy (50,3 procent internautów). Rośnie liczba osób kupujących zarówno na aukcjach, jak i w sklepach - wynika z raportu Gemius "E-commerce w Polsce".
Porównywarki cen ofert e-sklepów oraz serwisy konsumenckie gromadzące opinie, sugestie i rekomendacje internautów miały duży wpływ na wzrost odsetka kupujących on-line w ostatnim roku. Z najpopularniejszych narzędzi wspierających sprzedaż w sieci - porównywarek cen - korzysta 60 procent kupujących on-line.
Równie dobrym sposobem na wyszukiwanie informacji o produkcie są, według internautów, wspomniane serwisy z opiniami innych użytkowników. Korzysta z nich 56 procent kupujących w sieci. Nieco mniejszym zainteresowaniem cieszą się pasaże handlowe i katalogi, z których korzysta 18 procent kupujących w sieci. Najwyższą świadomość wspomaganą wśród porównywarek mają Ceneo.pl, Skapiec.pl oraz Nokaut.pl.
Najnowszy rodzaj zakupów on-line w polskim internecie - zakupy grupowe - choć jest najrzadziej wykorzystywanym sposobem dokonywania transakcji, znany jest już wśród 33 procent internautów. Z serwisów tych korzysta 16 procent kupujących online. Najbardziej znane w polskim internecie serwisy zakupów grupowych - według raportu Gemius - to Groupon.pl, Okazik.pl oraz Gruper.pl.
Wykorzystanie różnych narzędzi wspomagania decyzji zakupowych różni się względem wieku, statusu materialnego internauty, a także płci. Kobiety częściej słuchają opinii innych internautów, mężczyźni wybierają porównywarki cen. Zdecydowana większość kupujących w sklepach zetknęła się z rekomendacjami zakupowymi, a świadomie korzysta z nich co czwarty klient. W 71 procentach są to proste podpowiedzi. Niewielka jeszcze część sklepów korzysta z zaawansowanych, spersonalizowanych rekomendacji zakupowych, czyli podpowiedzi skierowanych do konkretnego użytkownika opierających się na historii wcześniej dokonywanych zakupów. Kontakt z taką formą rekomendacji potwierdziło jedynie 17 procent ankietowanych.
Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W niektórych branżach porównywarki zyskują bardzo dużo nie dlatego, że klienci od nich zaczynają poszukiwania produktów, ale że do nich trafiają przez długi ogon @Google.
Wydaje mi się, że wzrost zakupów przez internet jest widoczny i porównywarki \"dostają kopa\". Ta mobilna o której pisze śmieszny może być całkiem spoko, jeśli działa. Nie mam smartphone\'a żeby to przetestować, ale jeśli jest tak dobrze jak piszą, to chyba czas sobie taki telefon kupić.<br /><br /> Z drugiej strony jak patrzę na siebie to z porównywarek korzystam bardzo rzadko. Jeśli już, to kupując sprzęt komputerowy. Jeśli to <strong>N</strong> podane w ankietach to liczba respondentów, która wzięła udział w badaniu to słabo widzę wiarygodność tych badań. Jaki jest ich poziom ufności>
szczególnie wydaje mi się, że porównywarki dadzą czadu a mobilne to już wogóle. widziałem ostatnio foto porównywanie czy coś takiego w app store, <a href=\"http://saveup.pl\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\">http://saveup.pl</a> Jest jeszcze ceneo, nokaut chyba nie ma.