Anonimowy informator powiedział agencji Reuters, że tajemniczym nabywcą może być największy serwis aukcyjny na świecie - eBay. Są to jednak na razie nieoficjalne informacje - przedstawiciele Allegro i eBaya nie komentują doniesień.
Rozmówcy Reutersa wskazują też na innego nabywcę - chińską spółkę Alibaba.com, właściciela największej internetowej platformy B2B, czytamy w Gazecie.
Pobierz ebook "Ebook z raportem: Jak wybrać software house dla działań marketingowych i e-commerce"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Interaktywnie.com jako partner Cyber_Folks, jednego z wiodących dostawców rozwiań hostingowych w Polsce może zaoferować …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Skorzystaj z kodu rabatowego redakcji Interaktywnie.com i zarejestruj taniej w Nazwa.pl swoją domenę. Aby …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Ja na "miejscu" ebay, zrobiłbym "miazgę" z allegro - wystarczy dobry pomysł na reklamę trochę czasu i pieniędzy by przechwycić klientów z allegro - na pewno będzie taniej niż ich kupić. Po co kupować coś co zjada już własny ogon (wprowadzenie sklepów) Ebay ma wielką przewagę nad allegro choćby z tym, że jest bardzo dobrze rozwiniętą platformą międzynarodową - Allegro tylko lokalną.
fajnie by bylo
Ceneo i Allegro.pl należą do firmy QXL Ricardo. Więc kto wie, może sprzedadzą je w pakiecie ?! ;)
Jeśli eBay miałby kupić Allegro, to ja na ich miejscu nie robiłbym fuzji i pozostawił jedną i drugą markę osobno. Prosty zabieg, który robi Media Markt i Saturn. Ten sam właściciel, dwie oddzielne marki. Jedna na drugą od czasu do czasu robi nagonkę w reklamach, a pieniądze zostają w tej samej kieszeni. Klienci, którzy chcą odejść z Media idą do Saturna (przecież jest to alternatywa na tym samym poziomie) zaś Klienci od Saturna do Media. I tak koło się zamyka, a pieniądze i tak i tak idą na "jedno konto".<br /> <br /> Lepiej nie popełniać błędu Orange, chociaż tu przyświecała silna idea internacjonalizacji marki.<br /> <br /> Swoją drogą wydaje mi się to trochę nierealne. To ciekawe co potem by było. Ceneo?