Rząd zadaje cios polskim e-aptekom

Nowe rozporządzenia dotyczące obrotu artykułami farmaceutycznymi w Polsce, które weszły w życie od 3 maja 2008 roku, poważnie utrudnią życie aptekom internetowym. Teraz pacjent będzie mógł w ciągu dziesięciu dni zwrócić leki zakupione w e-aptece. Dostanie zwrot pieniędzy, a zapłaci tylko za przesyłkę.

Co gorsza, oddawane leki muszą zostać zniszczone, a apteka nie może ich ponownie sprzedać.

Jacek Denkowski, prezes apteki Domzdrowia.pl, jest przekonany, że rozporządzenie to jest sprzeczne z prawem farmaceutycznym. Dopuszcza ono zwroty leków tylko z powodu wady jakościowej i niewłaściwego ich wydania.

Wygląda zatem na to, że skoro tradycyjne apteki nie będą musiały stosować się do tak drakońskich przepisów, to lobby farmaceutyczne, które od dawna miało na pieńku ze sprzedawcami tanich leków w Internecie, musi teraz świętować ten sukces.

Nowe przepisy uściślają zarazem reguły obrotu lekami na receptę. Do tej pory niektóre apteki internetowe umożliwiały zakup takich leków za przesłaniem oryginału recepty. Teraz sprzedaż taka jest jawnie zakazana. Aptekom internetowym pozostaną zatem tylko leki bez recepty i rozmaite parafarmaceutyki.

Ciekawe, jak się to ma do prawa o równym traktowaniu podmiotów gospodarczych.

Źródła: Webhosting, Rzeczpospolita