
Praca polityka wymaga od niego ciągłej gotowości do podróży. Posłowie uczestniczą w obradach sejmu i senatu, prowadzą biura poselskie i senatorskie, spotykają się z wyborcami. Jak się okazuje, taki natłok obowiązków uniemożliwia im często wywiązanie sie ze wszystkich aktywności i zdecydowanie utrudnia kontakt z parlamentem. Jednocześnie ten jest im niezbędny do wykonywania obowiązków - parlamentarzyści w każdej chwili powinni mieć dostęp do dokumentów, a także do służbowych skrzynek pocztowych.
W związku z tym, iż nie każdy poseł korzysta z laptopa, lub nie zawsze ma dostęp do Internetu, Kancelaria Sejmu postanowiła w inny sposób rozwiązać problem braku kontaktu z posłami. W ten oto sposób powstał pomysł na projekt "Mobilny poseł".
Każdy z polityków zostanie wyposażony we własnego smartphone'a. Dzięki temu będzie mógł w każdej chwili skorzystać z Internetu, elektronicznego terminarza, a także przede wszystkim z serwerów parlamentu, na których znajdują się dokumenty oraz służbowe skrzynki pocztowe.
- To znacznie ułatwi nam pracę - mówi poseł Marek Rząsa z PO. - Jeżdżę często po swoim okręgu wyborczym, spotykam się z wyborcami i potrzebuje czasami sprawdzić coś w Internecie, a nie mam jak. W obecnych czasach posługiwanie się tylko stacjonarnym komputerem to anachronizm - dodaje. Podobnie uważa Beata Szydło z PiS. - Ja sama mam kilka filii mojego biura poselskiego, tam nie ma sieci, co bardzo utrudnia mi pracę. Dodatkowo przecież dużo przemieszczamy się po kraju, a Internet bezprzewodowy w podróży to niezbędna rzecz - przekonuje posłanka PiS.
Projekt ruszyć ma w przyszłym roku, a informatycy pracują już nad stworzeniem odpowiedniego oprogramowania. Wciąż nie wiadomo, ile kosztować będzie jego zrealizowanie.
Źródło: Gazeta.pl
Istniejemy na rynku reklamowym od 2007 r. Przez ten czas zbudowaliśmy nie tylko naszą markę, ale przede wszystkim...
Zobacz profil w katalogu firm »
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe.
Świadczymy usługi związane z...
Zobacz profil w katalogu firm »
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie.
Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu,...
Zobacz profil w katalogu firm »
dih.pl to zespół specjalistów branży IT. Jako agencja e-commerce działamy od 12 lat. Od 7 lat jesteśmy...
Zobacz profil w katalogu firm »
BIZZIT S.A. to Mistrz Polski w pozycjonowaniu stron internetowych już w 2008 roku (oraz nagrody i wyróżnienia)....
Zobacz profil w katalogu firm »
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i...
Zobacz profil w katalogu firm »
cholera jasna. krew mnie zalewa jak czytam takie rzeczy. nie dosyć, że za moje pieniądze to jeszcze dla takiej grupy /aż mnie ponosi aby napisać ostrzej dla kogo/. jak się nie nic nie umie i nie ma pomysłu na życie zawodowe to się idzie do polityki, taka prawda. zarabiają po 10.000 m/cznie to niech sobie kupią z własnej kieszeni. mam gdzieś, że muszą mieć kontakt. ja też muszę mieć kontakt z moją firmą i klientami i budżet państwa mi za to nie płaci tylko ja sam.
Bardzo dobry pomysł. Wreszcie jakiś krok naprzód...
Nie przesadzałbym z zachwytami. Korzystanie z nowoczesnej technologii jest zwykle raczej problemem mentalności i kompetencji użytkownika, a mniej dostępu. Posłowie musieliby jeszcze chcieć i umieć korzystać z tych smartfonów; gdyby mieli taką wolę, to poselskie uposażenie byłoby w stanie to udźwignąć już na początku obecnej kadencji, jeśli nie wcześniej.