Sąd Okręgowy w Słupsku orzekł w czwartek, że prowadzenie portalu, w myśl Prawa prasowego, wymaga rejestracji. Leszek Szymczak, właściciel i redaktor naczelny internetowego portalu Gazeta Bytowska.pl został uznany winnym niedotrzymania obowiązku rejestracji.
Ze względu na niską szkodliwość czynu sąd umorzył postępowanie, podtrzymując tym samym w tej części wyrok I instancji z 7 marca 2007 roku. "Ustalenia sądu I instancji co to tego, że portal był prasą są prawidłowe" - powiedział uzasadniając orzeczenie sędzia Witold Żyluk.
Szymczak był też oskarżony o dopuszczenie do opublikowania na stronach portalu postów mogących nawoływać do popełnienia przestępstwa. W marcu 2005 r. na stronie portalu pod tekstem opisującym pracę bytowskiego komornika, który w czasie egzekucji poturbował 60-letnią kobietę, znalazł się m.in. post: "Proponuję gościa zlinczować, skoro metody cywilnoprawne zawiodły, wygląda bowiem na to, że trzeba będzie bezczelność bezczelnością załatwić! Obywatele!!! To do was ta odezwa".
Sąd rejonowy 7 marca 2007 r. uznał redaktora portalu za winnego, ale warunkowo umorzył postępowanie na rok próby.
Sąd okręgowy w czwartek uchylił ten wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania, z sugestią, że "przy ponownej kontroli aktu oskarżenia sąd powinien rozważyć zwrot akt sprawy do postępowania przygotowawczego z uwagi na jego istotne braki".
Sędzia Żyluk podkreślił, że zbyt szybko przyjęto, iż wpisy te zawierają znamiona przestępstwa ściganego z Kodeksu karnego.
Prokuratura Rejonowa w Bytowie w trakcie trwającego rok śledztwa uznała posty za materiał prasowy, który mógł wywołać u komornika uzasadniony lęk i oskarżyła Leszka Szymczaka o publikację materiału zawierającego znamiona przestępstwa. Na etapie apelacji sprawa Szymczaka została objęta Programem Spraw Precedensowych Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Oskarżonego wydawcę bronił na zasadzie pro bono mecenas Piotr Fedusio.
Po ogłoszeniu wyroku mecenas Fedusio powiedział, iż nie wyklucza zwrócenia się do Rzecznika Praw Obywatelskich z wnioskiem o złożenie kasacji w tej sprawie.
Obserwująca proces Joanna Lora z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka powiedziała, że w sprawie obowiązku rejestracji portali internetowych jako tytułów prasowych organizacja prawdopodobnie zwróci się do Trybunału Konstytucyjnego.
Źródło: Wirtualne Media
Pobierz ebook "Jak otworzyć sklep internetowy - ebook z poradami dla firm"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
To jest kolejny przykład nieprzystosowania prawa (i myślenia) do dzisiejszych czasów. Przypomina mi to czasy, kiedy modem musiał uzyskiwać homologację. Ciekawią mnie detale. Kiedy witryna staje się "lub czasopismem"? ;) Czy wystarczy jeden blog feed? A co ze stronami statycznymi? A jak odróżnia się stronę statyczną od bloga? :) Na przykład w takim drupalu, gdzie tej różnicy praktycznie nie ma? Ech, szkoda gadać.
dosyć niebezpieczny to mało powiedziane, branża powinna zastanowić się nad globalną rewolucją, czyli wszystko podpięte pod jeden adres lol
Pomysł powszechnego obowiązku rejestracji portali jako tytułów prasowych jest równie "dobry" jak zagłuszanie sygnału telefonów kom. pielęgniarek w trakcie protestu w Kancelarii Premiera i topienie laptopów w wannach. Mam nadzieję, że za parę lat będziemy to wspominać z nostalgią i uśmiechem.<br /> Co do wyroku sądu, to ciekawi mnie podstawa prawna, nie chcę panikować ale chyba mamy dosyć niebezpieczny precedens?