Apple pokazał nowe iPhone'y. Czymś zaskoczył?

Nowe urządzenia 8 i 8 Plus nie są rewolucją, choć tej po Apple chyba niewiele osób już się spodziewa.

Apple - zgodnie z tym, co mówiło się przed premierą - pokazał trzy modele nowego iPhone’a, przeskakując nazwy 7s i 7s Plus. Nowe urządzenia 8 i 8 Plus nie są jednak rewolucją, choć tej po Apple chyba niewiele osób już się spodziewa. Większe zmiany przyniósł model jubileuszowy, czyli iPhone X (czytaj: ten), choć... też bez przesady.

Na pierwszy ogień podczas konferencji poszedł jednak Apple Watch. Zegarek został wyposażony w mocniejszy procesor, co umożliwi korzystanie z pomocy Siri, został zintegrowany z Apple Music i wyposażony w moduł łączności LTE (otrzyma numer naszego smartfona). Nowy WatchOS pozwoli na dokładniejsze śledzenie aktywności fizycznej użytkowników, zmierzy puls i przyśle stosowne powiadomienie, a dostępne będzie w cenie 329 i 399 dolarów, ta droższa dotyczy modelu LTE. 

Nowy Apple TV to rozdzielczością 4K i HDR, czyli bez rewolucji, wbrew temu, co usiłowali nam wmówić przedstawiciele firmy. Co ciekawe, zakup filmu w 4K w iTunes nie będzie się wiązał z wyższymi kosztami niż HD. Ale i tak wszyscy czekali na iPhone'y.

Jego ósma odsłona otrzyma szklane „plecy”, oczywiście będzie to najbardziej wytrzymałe szkło na świecie. Urządzenie będzie dostępne w trzech wersjach kolorystycznych: złotej, szarej, srebrnej.  

Co poza tym?  Raczej standardowo - ekran przekątnej 4,7 cala, (iPhone 8 Plus - 5,5 calowa), 12-megapikselowy aparat w przypadku iPhone'a 8 Plus (iPhone 8 Plus otrzyma dwa 12-megapikselowe aparaty) i - tu może być ciekawiej - kamera pozwalająca nagrywać filmiki w 4K i 60 fps. I to faktycznie może zainteresować użytkowników, będących fanami live streamingu, czyli sporej części. 

Oba smartfony będzie można ładować bezprzewodowo, co jednak nie jest specjalną rewolucja w 2017 roku. iPhone 8 kupimy za 699 dolarów, a iPhone'a 8 Plus za 799 dolarów i to jest najtańsza możliwa opcja. 

"One more thing" to oczywiście iPhone X. Urządzenie zostało wyposażone w wyświetlacz bombastycznie nazwany Super Retiną, który wykorzystuje technologię OLED i - to już wiedzieliśmy - pokrywa niemal cały front urządzenia. Rozwiązanie fajne i ładne, ale użytkownikom sprzętów z Androidem znane od dawna.

"X" zamiast Touch ID, czyli czytnika linii papilarnych, zostanie wyposażony w Face ID - czyli technologię rozpoznawania twarzy. Z zaprezentowaniem tej funkcji był mały problem, ciekawe więc, jak będzie sprawowała się w rzeczywistości. iPhone X jest wyposażony w dwa aparat 12 mpx z optyczną stabilizacją obrazu.

Nowy iPhone X będzie dostępny w dwóch wersjach kolorystycznych: srebrny i szarym (konkretnie - gwiezdno-szarym) i będzie nasz, jeśli akurat mamy wolne 999 dolarów. 

Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"