Koncern z Cupertino pochwalił się sprzedaniem trzymilionowego iPada. Zajęło mu to 80 dni, co daje średnią 37500 tabletów dziennie.
Phileas Fogg potrzebował 80 dni, by objechać dookoła świat. Jednak gdyby Julisz Verne opisywał jego przygody w XXI wieku, mógłby zamiast roli lubującego się w grze w wista dżentelmenta, powierzyć mu obowiązki sprzedawcy iPadów. Dokładnie 80 dni potrzebował bowiem Steve Jobs, by znaleźć 3 miliony kupców na tablet z logo nagdryzionego jabłuszka. Statystycznie daje to jak dotąd 37,5 tysiąca sztuk dziennie.
Czyj wyczyn jest bardziej spektakularny - tu można dyskutować. Ale nie ma najmniejszych wątpliwości, kto swoje 80 dni wykorzystał efektywniej pod kątem ekonomicznym. Fogg za wygranie zakładu zainkasował skromne 20 tysięcy funtów. Koncern Jobsa - jak skrupulatnie policzył Jay Yarow z Businesinsidera - w tym samym czasie poprawił swój stan posiadania o blisko 2 miliardy dolarów. Różnica, przyznać trzeba, spora. Według dzisiejszego kursu funta do dolara Jobs jest 67 tysięcy razy lepszy.
źródło: Apple
Wyniki sprzedaży iPada robią tak mocne wrażenie, że rynkowi analitycy, cytowani przez Reutersa natychmiast zaczęli podnosić swoje dotychczasowe prognozy sprzedaży na ten rok. Maynard Um z banku UBS - o całe 42 procent, do poziomu 6,8 miliona sztuk. Jeszcze większy rozmach ma w swoich prognozach Shaw Wu z Kaufman Bros. Spodziewa się, że firmie Steve Jobsa uda się do końca roku znaleźć kupców na 9,7 miliona iPadów.
Sam Steve Jobs, w opublikowanym przez Apple komunikacie darował sobie fałszywą skromność:
Ludzie po prostu kochają iPada, bo stał się częścią ich życia - kwituje prezes Apple. - Dlatego staramy się, by ten magiczny produkt trafił w ręce jeszcze większej liczby ludzi na całym świecie.
W praktyce oznacza to, że w ciągu najbliższego miesiąca tablet z Cupertino będzie można kupić w dziewięciu kolejnych krajach, co zapewne oznacza jeszcze większą dynamikę sprzedaży.
Trudno się zatem dziwić, że na wieść o wynikach iPada, i to zaledwie kilka dni po informacjach o rekordzie ustanowionym przez najnowszą wersję iPhone, kurs akcji Apple poszybował w górę. A to z kolei oznacza, że firma Steve Jobsa pod względem rynkowej wartości powiększa przewagę nad wyprzedzonym niedawno Microsoftem.
Prestiżowych zwycięstw nad konkurentem z Redmond Apple ma zresztą znacznie więcej. Jeśli wierzyć nieoficjalnym informacjom podanym przez Businesinsider, od 6 maja Microsoftowi udało się sprzedać zaledwie 500 sztuk swoich nowych telefonów Kin. To tysiącdwustukrotnie mniej, niż wynik jaki iPhone 4 uzyskał pierwszego dnia.
Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»