Jest czytelnie i nowocześnie, ale niezbyt oryginalnie.
Kafelkowy układ, na który zdecydowała się Grupa Wirtualna Polska, widzieliśmy już w dwa lata temu w portalu Tomasza Lisa. I wtedy można było mówić o rewolucji. Dzisiaj jest po prostu dobrze.
Choć mogło być lepiej. Specjaliści zwracają uwagę na bałagan, który w nowym układzie utrudniać może korzystanie z serwisu - zwłaszcza użytkownikom, przyzwyczajonym do poprzedniej wersji. W tej nie bardzo bowiem wiadomo, według jakiego klucza ułożone są treści, a nieczytelna czcionka, która "ginie" na tle kolorowych zdjęć, nie ułatwia zadania.
- Teoretycznie każdy wybiera to, co go interesuje i nieważne czy artykuł jest pod „trójką”, czy promuje go duże zdjęcie, ale intuicyjnie chciałbym wiedzieć, jaki jest zamysł wydawcy serwisu na priorytetyzację treści - mówi Paweł Świerszcz, dyrektor zarządzający w agencji Comfitura.
- Mamy małą szansę zauważyć szare nagłówki głównych bloków tematycznych gdy są one umieszczone pomiędzy mocnymi wizualnie elementami - dodaje Grzegorz Miśta, dyrektor marketingu z ActiveMobi.
Modułowy układ, w którym grafiki dominują nad tekstem oceniany jest jednak pozytywnie. "Kafelki", do których po debiucie naTemat.pl zdążyliśmy się przyzwyczaić, sprawiają, ze poruszanie się po serwisie jest intuicyjne i wygodne. Tym bardziej, że poszczególne sekcje dodatkowo odróżnione zostały kolorami. Szkoda tylko, że tego "wzmocnienia" nie zastosowano już w mobilnej wersji serwisu. Ale nawet bez tego niewiele jej brakuje.
Mimo że modna ostatnio technologia Responsive Web Design nie została zastosowana, eksperci nie uważają, by w tym wypadku była to wada. Przeglądanie treści na smartfonach okazało się bardzo wygodne, a nawet wygodniejsze niż w wersji desktopowej.
- Nagłówki, umieszczone bezpośrednio na zdjęciach, stają się mniej czytelne, nawet pomimo zastosowanego cienia i paska gradientu pod typografią. Co ciekawe, w wersji na smartfonie niektóre tytuły są prezentowane pod zdjęciami, co sprawia, że są znacznie wyraźniejsze - mówi Anna Domaradzka, art director z Edisondy.
Specjaliści, mimo że różnie oceniają i pomysł i jego realizację, zgodni są co do tego, że tak radykalne odejście od poprzedniej wizji, zasługuje na uznanie. Tym bardziej, że kosztować może kilku niezadowolonych użytkowników, którzy już teraz w komentarzach nie szczędzą słów krytyki. - Osoby bardzo przywiązane do poprzedniego układu, w tym starsi użytkownicy, przeżyją lekki szok adaptacyjny - nie ma wątpliwości Anna Orzechowska, strategy manager w Grupie Unity.
Nowa strona WP startując 1 września zapoczątkowała sezon wielkich zmian na rynku portali horyzontalnych. Przebudowę zapowiedziała już Interia, można się wiec spodziewać, że na ruchy Onetu i Gazety nie trzeba będzie długo czekać.
Źródło: Interaktywnie.com |
||
KLIKNIJ I PRZECZYTAJ SZCZEGÓŁOWĄ OPINIĘ |
||
EKSPERT |
KOMENTARZ | OCENA (1-5) |
Bartłomiej Pawluk, Zjednoczenie.com:
|
5 |
|
Damian Stebel, GONG: Minusem są nagłówki działów - w mojej opinii są one zbyt mało wyróżnione. |
5 |
|
Małgorzata Traczyk, Uxeria: |
5 |
|
Tomasz Mazurek, IMAGINE: Pierwszą myślą, jaka przyszła mi do głowy, gdy ją zobaczyłem - „o! drugie NaTemat.pl”. |
5 |
|
Anna Orzechowska, Grupa Unity: |
4 |
|
Paweł Psztyć, Kalicińscy.com: |
4 |
|
Anna Domaradzka, EDISONDA:
|
3 |
|
Grzegorz Miśta, ActiveMobi: Przejrzystość tytułów tematów prezentowanych na zdjęciach maleje w zależności od kolorystyki zdjęcia w tle - jasna czcionka na jasnym tle staje się po prostu nieczytelna. |
3 |
|
Paweł Świerszcz, Comfitura: |
3 |
|
Bartłomiej Pawluk, prezes zarządu, Zjednoczenie.com
Brawo dla WP za odwagę wprowadzenia w życie radykalnego projektu. Pewnie można by się czepiać detali, ale jeszcze bardziej minimalistyczny design strony głównej na pewno zasługuje na pochwałę. Całość dobrze współgra z nowym logo, które też jest znacznie prostsze w formie. Jednocześnie pomysł na doodle daje serwisowi sporo dodatkowych możliwości.
Nowa strona główna zdecydowanie wpisuje się w najnowsze trendy - ma charakter modułowy, jest bardzo długa, przewijana i dopasowana do różnych wielkości ekranu. Niestety budzi wiele negatywnych emocji wśród stałych, bardziej konserwatywnych użytkowników serwisu, którzy do nowego układu i szaty graficznej będą musieli się przyzwyczaić.
Warto zauważyć, że nowe logo i radykalny wygląd strony głównej portalu w połączeniu z kampanią reklamową to bardzo dobry ruch. Powoduje, że WP jest teraz w centrum uwagi i wyznacza trendy rywalom. Teraz wszystko zależy od tego jak wykorzystają tę szansę. Czas absolutnej hegemonii portali tego typu dawno minął, więc wydawca musi na nowo zdefiniować swoją rolę. Z pewnością jakość treści, to obszar na który od jakiegoś czasu najbardziej narzekają odbiorcy i z tym tematem portal będzie się musiał zmierzyć
Damian Stebel, Web Developer, GONG
Obserwując reakcje internautów na nową stronę WP można powiedzieć, że i w tym wypadku tradycji stało się zadość i użytkownicy „nie zawiedli”. Przeczytałem min. usilne nawoływania do powrotu do starej wersji, niewybredne komentarze dotyczące kompetencji projektantów, niektórzy z niezadowolonych, motywowali swoją dezaprobatę słabym łączem. Jest tak jak zawsze po zmianie wyglądu – czyli należy oczekiwać, że niebawem będzie lepiej, bo użytkownicy w końcu dostrzegą, że to wszystko dla ich wygody i przy kolejnej zmianie będą tęsknić za obecną wersją strony. Tyle słowem wstępu, przejdźmy do konkretów.
Chyba największym plusem nowej wersji strony jest podział na sekcje. Bardzo dobrym posunięciem jest zastosowanie dla każdego z działów innego koloru. Minusem są nagłówki działów - w mojej opinii są one zbyt mało wyróżnione. Wydaje mi się również, że kolejność działów nie jest przypadkowa a podyktowana preferencjami odbiorców serwisów informacyjnych takich jak WP, jeśli jest tak jak przypuszczam to tym bardziej taki podział strony jest trafiony.
Przechodząc do budzących wiele emocji obrazków lub też kafelków, należy zacząć od porównania czasu ładowania nowego WP oraz konkurencyjnych portali. Widać tutaj lekki wzrost „masy” na niekorzyść nowego szablonu, jednak w mojej ocenie różnica jest na tyle niewielka, że nie należy brać tego, jako minus, a dodając jeszcze do tego obecnie dostępne oferty Internetu, wspomniana różnica robi się nieznacząca. Osobiście jestem czytelnikiem portalu natemat.pl, który był chyba prekursorem na polskim rynku w stosowaniu kafelkowego szablonu dla strony z informacjami. Dlatego z wielkim entuzjazmem podchodzę do tego rozwiązania w WP. Taki zabieg często skraca proces podejmowania decyzji o przeczytaniu danego artykułu i w mojej opinii, doskonale wpasowuje się w jeden z tytułów książki o funkcjonalności stron internetowych – „Dont Make Me Think”.
Trochę może dziwić brak wersji responsywnej wp.pl. Wątpliwości może rozwiać odwiedzenie adresu ładowanego domyślnie na urządzeniach mobilnych (m.wp.pl). Wersja mobilna zawiera RWD i zapewne ten fakt determinuje brak takiej funkcjonalności w głównej wersji serwisu.
Pozostaje czekać na zmiany na podstronach serwisu, ale to, co można zobaczyć na stronie głównej zasługuje, według mnie na ocenę bardzo dobrą.
Małgorzata Traczyk, product manager & user experience specialist, Uxeria
Zmiany portalu oceniam na 5, przede wszystkim za ogromną odwagę. Ich wdrożenie w korporacjach jest procesem trudnym i zniechęcającym, a totalny rebranding - niemalże niemożliwy i tylko nieliczni się na niego decydują.
Na plus zasługuje na pewno kategoryzacja informacji i porządek w obszarze reklam. Strona główna jest bardzo czytelna i przejrzysta, a po portalu porusza się łatwiej. Jej wygląd pokazuje, że WP inspiruje się obecnymi trendami. Wprowadzenie układu kafelkowego dodaje świeżości i przejrzystości oraz podkreśla newsowy charakter. Mocna ekspozycja zdjęć bardziej zachęca do kliknięcia niż tekst.
Oczywiście znaleźć można również kilka niedociągnięć. Nie bardzo wiadomo, według jakiego schematu pokazywane są numerowane artykuły w lewej kolumnie. Czcionki na stronie również mogłyby być bardziej czytelne.
Tomasz Mazurek, strategy manager, IMAGINE
Nowa odsłona WP wzbudziła - jak zawsze w takich sytuacjach - mnóstwo emocji. Pierwszą myślą, jaka przyszła mi do głowy, gdy ją zobaczyłem - „o! drugie NaTemat.pl”. I nie była to myśl bezpodstawna, bo za projektami obu portali stoi ta sama osoba - Adam Plona. Jednak mimo zauważalnych podobieństw, portale różnią się o od siebie. Przede wszystkim WP serwuje znacznie więcej informacji, które podaje w zupełnie inny sposób niż NaTemat.
Ale po kolei. Przejście z linków tekstowych na kafelkowe obrazki wychodzi portalowi zdecydowanie na lepsze. Jest to zresztą ogólnoświatowy trend w projektowaniu graficznym, a przy tym rozwiązaniu informacji na stronie jest znacznie mniej niż wcześniej. Użytkownikowi w takim układzie będzie łatwiej poruszać się po portalu, przeskakując miedzy dobrze wyodrębnionymi kategoriami.
Odnoszę wrażenie, że póki co w serwisie funkcjonuje mniej reklam niż wcześniej. Układ kafelkowy daje jednak duże możliwości żonglowania różnymi formatami reklamowymi, więc obawiam się że WP nie oprze się pokusie wykorzystania tego potencjału.
Bardzo dobrze prezentuje się wersja mobilna. Nie jest to co prawda responsive, ale przy tak dużej liczbie informacji RWD nie sprawdziłby się. W wersji mobilnej newsy są podane bardzo przejrzyście, a przy tym atrakcyjnie - z dużymi zdjęciami i dobrze dobranym fontem.
Równie dobrze prezentuje się nowe logo. Ma jasną komunikację, zapada w pamięć i fajnie pracuje w różnej kolorystyce w zależności od kategorii tematycznej newsów.
Podsumowując - jak każda rewolucja i ta będzie miała swoje ofiary. Będzie grupa użytkowników - co widać po komentarzach - która odwróci się od WP. Fani linków tekstowych będą musieli poszukać alternatywnego źródła informacji. Większość internautów powinna bardzo szybko przyzwyczaić się do zmian. A czy rebranding był sukcesem czy porażką? Za kilka miesięcy pokażą to liczby.
Anna Orzechowska, strategy manager, Grupa Unity
Muszę przyznać, że nie odwiedzam Wirtualnej Polski na co dzień. Ale jeśli wierzyć zapewnieniom, które towarzyszą launchowi nowej odsłony portalu - za zmianą wyglądu ma iść też zmiana jakości treści - być może wrócę jako stały użytkownik serwisu. Zwłaszcza że sposób prezentacji treści zmienił się zdecydowanie na plus.
Strona główna wita nas nowoczesnym wyglądem. Wykorzystanie kafelków do prezentacji treści czy odejście od klasycznego, przeciążonego linkami tekstowymi układu, to pójście zdecydowanie w stronę ducha prekursora tego trendu w Polsce - NaTemat.pl (to przecież nie przypadek, portale łączy ten sam projektant). Strona nabrała zdecydowanie bardziej wyrazistego charakteru, do tego logo, które niezależnie od tego czy się podoba czy nie, jest charakterystyczne, zapada w pamięć, ma mocny przekaz.
Duże zdjęcia i czytelne nagłówki sprawiają, że przeglądanie treści stało się łatwiejsze. Dobrym pomysłem było też oznaczenie kolorami poszczególnych sekcji. Dzięki temu, po pierwszym efekcie dezorientacji, szybko przyzwyczajamy wzrok i już automatycznie szukamy interesującej nas kategorii.
Z minusów trzeba wspomnieć o dwóch zagrożeniach. Prawa część serwisu z linkami tekstowymi po prostu ginie na stronie, zwłaszcza w obecności takiej liczby zdjęć po lewej. Druga kwestia dotyczy stałych użytkowników. Osoby bardzo przywiązane do poprzedniego układu, w tym starsi użytkownicy, przeżyją lekki szok adaptacyjny (w tym duchu pojawiło się już sporo komentarzy na forach). Ale taka jest już konsekwencja wprowadzania zmian. Brawo za odwagę!
Paweł Psztyć, Innovation Manager UX & Strategy, Kalicińscy.com
Z mojego punktu widzenia zmiany zawsze są dobre ponieważ świadczą o zainteresowaniu rozwojem serwisu jak i pracą włożoną w poznanie swoich użytkowników i dostosowanie się do nich. Obawiam się jednak, że w przypadku serwisu wp.pl zmiana jest jedynie kosmetyczna. Został jedynie uaktualniony interfejs strony głównej. Strona się powiększyła do niespełna 1200 pikseli, zmieniła się wielkość czcionki, interlinia i układ sekcji. Niestety nic więcej.
Wraz ze zwiększeniem szerokości strony zyskała ona na czytelności. Większe czcionki oraz interlinia wpływają na łatwiejsze odczytywanie grup lików w listach artykułów. Jest to coś co zaczęło się zmieniać w polskich serwisach informacyjnych po powstaniu naTemat.pl. Gazeta.pl zmieniła się już kilka miesięcy temu wprowadzając podobne poprawki.
Wprowadzono również tagi do niektórych zdjęć co wskazuje na typ prezentowanej treści. Tego wcześniej w serwisie nie było.
Dzięki unowocześnieniu układu strony i jej kolorystyki, serwis nabrał lekkości i przyjemniej eksploruje się tu treści. Również większe nagłówki umieszczone na zdjęciach świadczą o podążaniu za najnowszymi trendami i łatwiej się je czyta.
Plusem jest również pogrupowanie informacji w następujące po sobie bloki. Dzięki temu internauta wie, że teraz jest w sekcji modowej a nie informacyjnej.
Nowy układ spowodował jednak zaburzenie czytelności całej strony. O ile czytelność w jednej sekcji jest dobra, to patrząc na całą stronę widać informacyjny chaos. Nagłówki kolejnych sekcji gubią się w innych tytułach a same sekcje nie są wyraźnie oddzielone.
Wspomniane tagi na zdjęciach mogłyby przenosić do odpowiednich kategorii - przynajmniej tego się spodziewałem.
Czasami też nie do końca jasne jest, który tytuł opisuje zdjęcie. Wynika to jednak z faktu, iż niewystarczająco oddzielono od siebie kolejnych elementów. Tworzą więc jednolite elementy, gdzie nie do końca widać co od czego zależy.
Podsumowując widać, że WP.pl widzi zmiany na rynku i podąża za nimi. Minusy strony można bardzo łatwo usunąć odpowiednio modyfikując style. Tak czy inaczej dla mnie jest to dobry kierunek rozwoju i przemyślane działanie zmierzające do poprawy doświadczenia użytkownika. Dlatego serwis otrzymuję ode mnie solidne 4.
Anna Domaradzka, art director, studio EDISONDA
Nowa strona WP zaskakuje i trudno jest znaleźć podobny, odważny layout strony głównej w innym polskim portalu internetowym.
Zmieniło się logo, którego sygnet nawiązuje do poprzedniego znaku, głównie poprzez obłości i ustawienie w perspektywie. I właśnie ta podstawowa wersja podoba mi się najbardziej. Inaczej jest w przypadku propozycji znaków serwisów tematycznych, które zostały zaprezentowane podczas promocji nowej identyfikacji. Do głównego sygnetu dodano symbole identyfikujące poszczególne serwisy np. telewizor, wtyczka USB czy wykres notowań giełdy. Ich forma mogłaby być lepiej dostosowana do głównego sygnetu, co jest świetnie zrealizowane w ikonkach, na stronie głównej, umieszczonych w nagłówku.
W logo oraz w promocyjnym hasztagu "#DZIEJESIEWPOLSCE" został użyty font, nawiązujący kształtem do sygnetu i szkoda, że pojawia się w tak niewielu miejscach w serwisie.
Nie sposób przejść obojętnie wobec modułowej prezentacji tytułów. Przy tak gęstym ułożeniu zdjęć, marginesy dobrze oddzielają poszczególne zajawki. Na zdjęciach ustawiono tytuły, pisane fontem, którego odstępy między literami zostały zmniejszone, pewnie na rzecz zmieszczenia dłuższych tekstów. Niestety zabieg ten sprawia, że nagłówki, umieszczone bezpośrednio na zdjęciach, stają się mniej czytelne, nawet pomimo zastosowanego cienia i paska gradientu pod typografią. Co ciekawe w wersji na smartfonie (iPhone 4S) niektóre tytuły są prezentowane pod zdjęciami, co sprawia, że są znacznie bardziej czytelne.
Interesującym elementem na stronie głównej jest rozróżnienie kolorystyczne poszczególnych grup informacji. Kolor pojawia się na małych modułach w lewej kolumnie i identyfikuje poszczególną kategorię. Użytkownik, scrollując stronę, może szybko zidentyfikować interesującą go grupę informacji. Szkoda, że strona wyświetlona na tablecie (iPad 4) nie posiada tych wyróżników.
Na modułach zdjęciowych pojawiają się ikony informujące o multimediach, które wyglądają jak przyciski. W pierwszej chwili spodziewałam się, że po kliknięciu w nie obejrzę film, nie przechodząc na podstronę. Niestety tak się nie dzieje, dodatkowo odstają stylem graficznym od ikon umieszczonych w nagłówku.
Zmiany w obrębie strony głównej WP oceniam pozytywnie. Styl modułowy mocno wyróżnia ją wśród innych portali. Warto jednak zaznaczyć, że mocno zabudowany zdjęciami layout oraz użyty font w nagłówkach zbliżył ją swoim wyglądem do tabloidów.
Grzegorz Miśta, dyrektor marketingu, ActiveMobi
Nowa WP.pl to odważny krok w kierunku mocniejszej formy prezentowanej mocno akcentując obraz i kolor. Treści zostały tematycznie podzielone w bloki przypominające windowsowe „kafelki”. Każdy z bloków jest reprezentowany przez odmienny kolor, który ułatwia poruszanie się po tematach z odpowiedniej kategorii - jest to sposób na wsparcie tradycyjnej nawigacji o tzw. nawigowanie kolorem, często stosowane w obszernych portalach informacyjnych.
Biorąc pod uwagę zastosowanie ciężkich wizualnie elementów takich jak zdjęcia oraz kolorowe kafle tematyczne bardzo trudno skupić uwagę na tytułach. Ich czytelność kompletnie zanikła. Dodatkowo przejrzystość tytułów tematów prezentowanych na zdjęciach maleje w zależności od kolorystyki zdjęcia w tle - jasna czcionka na jasnym tle staje się po prostu nieczytelna. Mamy małą szansę zauważyć szare nagłówki głównych bloków tematycznych gdy są one umieszczone pomiędzy mocnymi wizualnie elementami. Moim zdaniem przeprowadzenie badania eye-trackingowe mogłoby potwierdzić wyżej wymienione hipotezy
Znacznie lepiej prezentuje się dedykowana wersja mobilna portalu http://www.wp.pl/mini.html. Tytuły wiadomości prezentowane są pod zdjęciami i konsekwentnie oznaczone kolorem przypisanym do treści z różnych bloków tematycznych. Na stronie głównej ograniczona została również liczba prezentowanych informacji z danych kategorii umożliwiając zarazem przejście dalej. O ile strona główna zyskała nowy layout, o tyle podstrony jeszcze nie. Jest to szczególnie widoczne przy innym sposobie nawigowania ze strony głównej oraz z podstron - menu rozwija się raz z lewej, raz z prawej strony.
Podsumowując, na pewno nowy projekt strony głównej WP.pl jest odświeżony, bardziej energetyczny i uporządkowany. Poprawa czytelności drobnych elementów oraz konsekwentne przeprojektowanie podstron jest zapewne kwestią czasu i badań preferencji użytkowników, którzy są zwykle najlepszymi recenzentami.
Paweł Świerszcz, dyrektor zarządzający, Comfitura (Focus Media Group)
Miało być minimalistycznie i bardziej flat. Finalnie pojawił się lekki bałagan oraz natłok komunikatów i obrazów - to moje pierwsze odczucie po odwiedzeniu nowej odsłony Wirtualnej Polski.
Jednak wróćmy do początku, czyli logo, które jest minimalistyczne i kompaktowe. Mnie osobiście się podoba, ale akurat ten element wydaje się być kwestią gustu, a jak wiemy „o gustach się nie dyskutuje”.
Przechodząc do logiki serwisu, na pewno bardzo dobrym zabiegiem jest rozwijane menu nawigacyjne ze wszystkimi sekcjami i podsekcjami portalu. Pozwala to optymalnie skrócić ścieżkę dotarcia do interesujących treści i materiałów. Generalnie, patrząc na układ serwisu widzimy dwie kolumny, ale za moment, nieco niżej pojawia się trzecia, która układa artykuły od 1 do 5. I nie wiem, czy są one ułożone względem ważności, czy aktualności oraz jak się mają do pozostałych artykułów zajawionych zdjęciami. Teoretycznie każdy wybiera to, co go interesuje i nieważne czy artykuł jest pod „trójką”, czy promuje go duże zdjęcie, ale intuicyjnie chciałbym wiedzieć, jaki jest zamysł wydawcy serwisu na priorytetyzację treści. Osobiście preferuję użycie slajderów, których tutaj ewidentnie zabrakło. Wszystkie treści są kolokwialnie mówiąc „na wierzchu”, co powoduje u mnie poczucie bałaganu panującego na portalu.
Wybór czcionki też mógłby być lepszy. Szkoda, że designerzy nie zdecydowali się szerzej wykorzystać fontu, który jest użyty w haśle #dziejesiewpolsce . Zastosowanie białych napisów na zdjęciach oraz w blokach 1-5 (tutaj akurat kursywą) też jest elementem, który wpływa niestety niekorzystnie na estetykę i czytelność serwisu.
Na pewno zmiana layoutu portalu jest gruntowna, co zwiększa prawdopodobieństwo szoku, zagubienia i krytyki nowej propozycji. Na bardziej wyważone opinie przyjdzie pora, gdy oswoimy się z nowościami podczas codziennego korzystania i testowania serwisu. Dlatego na chwilę obecną serwis oceniam dostatecznie.
Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Rezygnuję z waszej strony, wcześniej wchodząc można było zorientować się co ciekawego zdarzyło się na świecie, w kraju czy w sporcie. Czytałam te informacje które mnie zainteresowały. Teraz panuje galimatias obrazkowy. Nie mam czasu na przedzieranie się przez te wszystkie niepotrzebne obrazki. Przechodzę do innych.
Strona po przebudowie wygląda beznadziejnie, wygląda jak onet. Obrazki to raczej dla analfabetów... Jedynie logo jest na plus.
Ja także zrezygnowałam z wchodzenia na wp.pl. Była to moja strona startowa, ale gdy pojawiło się tam "pismo obrazkowe" - wyrzuciłam wp z odwiedzanych stron i już tam nie wchodzę. Żaden szanujący się zachodni portal nie wprowadza układu kafelkowego (czytaj obrazkowego), którym tak zachwycają się tutaj "eksperci", a prezentowane treści są tam logicznie i ciekawie ułożone.....sprawdziłam kilkanaście serwisów w języku angielskim, niemieckimi i fancuskim! Jedynie w Polsce wmawia się nam, że to co jest sprowadzaniem portalu do poziomu pisma bulwarowego, którego czytelnicy nie potrafią zrozumieć słowa pisanego bez obrazków - jest czymś nowoczesnym i trendy.
Ja tam oprócz kolorowych obrazków nic nie widzę i tam po prostu nie wchodzę. Czcionki zlewają się z obrazkami. Bez sensu, ale jak komus się podoba to ok.