Najnowsze badanie Pew Internet and American Life Project donosi, że to przyzwyczajenie może być przyczyną słabego dostępu amerykanów do szerokopasmowego internetu.
Celem badania było zmierzenie się z tezą, w myśl której amerykańscy dostawcy szerokopasmowego internetu powinni zwiększyć podaż, by spotkać się z odpowiednim zapotrzebowaniem. Jednak paradoksalnie, zaledwie 14 proc. posiadaczy linii modemowych pozostaje przy starszej i wolniejszej technologii dlatego, że nie ma dostępu do internetu szerokopasmowego w swoim miejscu zamieszkania. 35 proc. badanych twierdzi, że przy modemie trzyma ich wyższa cena połączeń szerokopasmowych, podczas gdy kolejne 19 proc. przyznaje, że standard ten im po prostu odpowiada i nie zmieniliby go za żadne skarby.
"Takie wyniki sugerują, że zwiększanie ilości łącz w miejscach, gdzie luki w zapotrzebowaniu istnieją tylko pozornie, nie doprowadzi do niczego konstruktywnego", powiedział John Hottigan, autor badania. "Promocja powinna bardziej zaangażować konsumentów w technologie informatyczne, zademonstrować im, że szerokopasmowy internet jest wart ich pieniędzy i czasu", dodał.
Sytuacja ta jest nieco inna w przypadku obszarów wiejskich, gdzie 24 proc. użytkowników połączeń modemowych zadeklarowało chęć ich wymiany na połączenia szerokopasmowe, kiedy tylko staną się one dostępne w regionie. W przypadku osób zamieszkujących przedmieścia wskaźnik ów wyniósł 11 proc., a w przypadku mieszkańców miast - zaledwie 3 proc.
Vint Cerf, jeden z kluczowych inwestorów internetowych twierdzi, że rząd amerykański powinien być bardziej aktywny w promowaniu połączeń szerokopasmowych, podejrzewając, że ludzie chętniej by z nich korzystali, gdyby tylko wiedzieli, co ich omija. Zwrócił również uwagę na fakt, że w wielu regionach dostęp do łącz szerokopasmowych jest możliwy tylko dzięki providerom-monopolistom, którzy z uwagi na uprzywilejowaną pozycję często windują ceny obniżając przy tym jakość usług.
"Niektórzy internauci mogą nie czuć potrzeby korzystania z łącz o większej przepustowości, ponieważ nie wiedzą jakie dają one możliwości", powiedział Cerf. "Mój osobisty entuzjazm dla wideokonferencji wzrósł o 100 proc. w raz z tym jak wszyscy członkowie mojej rodziny otrzymali MacBooki Pro z wbudowanymi kamerami internetowymi."
55 proc. amerykańskich dorosłych posiada w tym momencie dostęp do łącz szerokopasmowych w domu. W roku ubiegłym wskaźnik ten wynosił 47 proc. a w roku 2007 - 42 proc. Dla porównania, zaledwie 10 proc. Amerykanów korzysta w dniu dzisiejszym z połączeń typu dial-up.
Pomimo całościowego wzrostu ilości połączeń szerokopasmowych w Stanach, nie skorzystały na nim osoby niezamożne.
Pośród Amerykanów, którzy w ogóle nie posiadają dostępu do sieci niemal jedna trzecia akceptuje ten stan rzeczy nie zdradzając zainteresowania internetem. Prawie 20 proc. obecnych nieinternautów miała dostęp do sieci w przeszłości, lecz zeń zrezygnowała. Starsi i mniej zamożni Amerykanie preferują spędzanie czasu offline.
Badanie Pew Internet and American Life Project przeprowadzone zostało na próbie 2 251 amerykańskich dorosłych włączając 1 553 internautów.
Źródło: Mediaweek.com
Pobierz ebook "Jak otworzyć sklep internetowy - ebook z poradami dla firm"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»