Czy product placement naprawdę działa?

Według raportu Myers Publishing, obrandowane formy rozrywki, w tym product placement są jednymi z najszybciej rozwijających się gałęzi marketingu.

Według raportu Myers Publishing, obrandowane formy rozrywki, w tym product placement są jednymi z najszybciej rozwijających się gałęzi marketingu.

W 2009 roku wydatki na ten cel wzrosną o 4% i wyniosą 9 miliardów dolarów, co oznaczać będzie 4,5% udziału w budżetach reklamowych. W kolejnych latach obszar ten rosnąć będzie jeszcze bardziej dynamicznie, kolejno o 6% w 2010 i aż 14% w 2011 roku. Ciężko jednak powiedzieć jaką częścią kategorii "branded entertainment" jest w tej chwili sam product placement.

Mimo optymistycznych prognoz, sami konsumenci nie są do końca przekonani do tej formy reklamy. Mniej niż jedna trzecia internautów ankietowanych przez GfK Roper określiła pod koniec ubiegłego roku product placement jako "do przyjęcia", podczas gdy aż 36% używa określeń irytujący i denerwujący.

W tym kontekście zasadne wydaje się być pytanie o faktyczną skuteczność product placementu. Z ankiety BIGresearch wynika, że forma ta nie cieszy się najwyższymi wskaźnikami efektywności. Działa ona najlepiej w przypadku produktów spożywczych (jak na przykład napoje). Wpływ product placementu na decyzje zakupowe w przypadku elektroniki wskazuje niewiele ponad 13% konsumentów.

Źródło: eMarketer

Pobierz ebook "Ranking Agencji Marketingowych 2025 roku i ebook z poradami o promocji w sieci"