Automatic, będący właścicielem Wordpressa, przejął serwis blogowy Tumblr za około 3 mln dolarów (bliżej 2 jak donosi Vox), ale - jak deklaruje jego CEO - nie była to jedynie okazja handlowa. Mimo że cena stanowiła ułamek dawnej wartości serwisu, Matt Mullenweg, zapowiada, że dzięki niej przywróci blogowaniu trochę z magii dawnych czasów, kiedy królowały blogi, a nie posty na Facebooku.
Tumblr to faktycznie wspomnienie dawnych czasów. Nie tylko jednak dlatego, że - choć miał być kolejnym Facebookiem - skończył jako czarna owca w portfolio Yahoo!. Tumblr długo funkcjonował jako ostoja wolności w coraz bardziej zcentralizowanym internecie, ale taka pozycja wiązała się z problemami. W przypadku Tumblra była nim pornografia. W pewnym momencie aplikacja Tumblr została z jej powodu usunięta ze z App Store'a. Gdy włodarze serwisu zapowiedzieli ban, pojawiły się oskarżenia o cenzurę, ale serwisowi zaczął przyglądać się Pornhub. W zeszłym tygodniu okazało się jednak, że trafił on w ręce Automatica, właściciela najpopularniejszej platformy blogowej - Wordpress.
Na Wordpressie działa ponad 35% z 1 miliona najpopularniejszych stron internetowych na świecie. I bynajmniej nie są to amatorskie blogi, ale także serwisy takie jak New Yorkera, TechCrunch czy Variety. Mullenweg widzi Tumblr i WordPressa jako alternatywę dla scentralizowanych platform społecznościowych takich jak Facebook. - Chciałbym, by Tumblr stał się społecznościową alternatywą - mówi. - Łączy frajdę, którą dają niektóre platformy, ale nie niszczy przy tym demokracji...
Czy plany wypalą? To wielka niewiadoma. Tumblr wciąż ma wprawdzie lojalnych użytkowników, ale trudno porównywać ich potencjał z użytkownikami topowych platform społecznościowych. Co więcej, odkurzanie dawnych internetowych potęg rzadko przynosi oczekiwany skutek. Jak to widzą eksperci?
Konrad Mizera
CEO i analityk
Olmeka Creation House
Tumblr to lepszy Instagram. Od zawsze górował systemem, możliwościami edycji, tekstu, aplikacją mobilną, desktopową i niektórymi funkcjonalnościami. I to go pogrążyło. Aplikacja Tumblra nie notowała tak dużych pobrań w AppStore czy Google Play ze względu na to, że dostęp do platformy możliwy był również z komputera stacjonarnego. W zasadzie to aplikacja desktopowa górowała nad mobilną swoimi funkcjonalnościami. To z kolei sprawiło, że Instagram szybciej pozyskiwał młodych użytkowników, a to doprowadziło do zainteresowania Facebooka. A przecież to Tumblr pasował do ekosystemu Facebooka bardziej niż Instagram, bo opierał się w większym stopniu na kulturze blogowej, niż obrazkowej.
Dlatego też zakup Tumblra to ostatnia szansa dla tej platformy na dołączenie do pierwszej ligi social mediów. Po kontrowersjach związanych z treściami NSFW i uporządkowaniu kwestii prywatności, nowego właściciela czeka opracowanie spójnego kierunku rozwoju, bo dotychczasowy nie jest już atrakcyjny dla użytkowników. Nadal widzę ogromny potencjał dla tego medium, choć nie jestem pewien, czy cena jaką właściciel WordPressa zakupił Tumblra nie wskazuje raczej na powtórzenie losu Myspace.com, który – dla przypomnienia – z wartego pół miliarda startupu popadł w zapomnienie i został odsprzedawany kolejnym właścicielom za ułamek tej kwoty.
Co ciekawe, wielu specjalistów widziało w Tumblrze konkurencję Wordpressa. I rzeczywiście prowadzenie bloga na tej platformie było możliwe, jednakże wydawca Tumblra nigdy nie rozwijał możliwości personalizacji wyglądu konta. Od prostych template’ów nie wyewoluował do zaawansowanych opcji, które WordPressowi umożliwiły ogromny rozwój do tego stopnia, że na ich systemie stawia się obecnie każdy rodzaj strony internetowej. Zaufanie do systemu potwierdził chociażby Biały Dom - rezydencja prezydentów USA, blog firmy Sony, czy najbardziej popularny blog w social media… Facebook Newsroom.
Robert Sosnowski
CVO platformy
REACHaBLOGGER
Co będzie z Tumblr? Hmm, ciężko jednoznacznie ocenić. Może być tak, że przetrwa. Ale może być też tak, że zostanie potraktowany jak baza danych użytkowników, którzy mają strony i zostanie skonwertowany na użytkowników WordPressa - w części płatnych. To by uzasadniało ten ruch biznesowo. Zakładam, że oszacowano potencjał użytkowników jako płatnych klientów WordPress oraz oczywiście potencjał reklamowy Tumblr. I to było podstawą decyzji biznesowej. WordPress swoje ponad 550 mln miesięcznego zasięgu web wzbogaci o ponad 380 mln miesięcznego zasięgu Tumblr. Te proporcje pokazują, że dla WordPress to była poważna inwestycja.
Moim zdaniem problemów Tumblr z popularyzacją i ostatecznym trwałym wpisaniem się w krajobraz webowy było kilka. Niejednoznaczna natura serwisu - ni to serwis social media, ni to platforma blogerska. Zainteresowanie ze strony użytkowników skupiających się na seksie, czy wręcz pornografii, które w pewnym momencie skończyło się utratą około 25% ruchu Tumblr. I. końcu niełatwa nazwa. Ale mimo wszystko Tumblr poradził sobie na rynku i dzielnie broni jak na razie swojej pozycji. Dla przykładu taki, niegdyś potężny, MySpace.com, to już tylko kilka milionów wizyt miesięcznie.
Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Ja używałam Tumbir... byłam zadowolona...w połączeniu z WordPress może być to bardzo dobry pomysł.
Ja korzystam z FB i Tumblr do promocji. Ale przede wszystkim WordPress :)
Nie wiem, czy Tumblr dalej będzie istniał. Możliwie w końcu będzie integrowany w <a href=\"http://wordpress.com?\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\">http://wordpress.com?</a>