Facebook chce płacić wydawcom, ale wydawcy są sceptyczni

Facebook znany jest z tego, że jego agenda zmienia się co chwilę, w zależności od okoliczności. Obietnic było już sporo...

Facebook, który sam zrezygnował już z przekonywania, że jest i zawsze będzie darmowy, rozważa podobno zaoferowanie "milionów dolarów" wydawcom za prawa do publikowania ich materiałów. Po latach oskarżeń o monopolizację zysków z reklamy internetowej i pauperyzację przemysłu informacyjnego, ten krok wydaje się tyleż naturalny, co spóźniony. 

"The Wall Street Journal" poinformował na początku sierpnia, że przedstawiciele Facebooka zaoferowali aż 3 miliony dolarów rocznie za licencjonowanie materiałów prasowych. Nie jest jednak jasne, czy oferował 3 mln dolarów poszczególnym wydawcom, czy ogółem wszystkim organizacjom prasowym. Komentarza odmówiły  "Washington Post", który również został wymieniony jako firma, do której zwrócił się gigant, a także "The New York Times", "ABC News", "The Washington Post".

Facebook, mimo że też niczego nie zdradził w tej konkretnej sprawie, potwierdził, że pracuje nad uruchomieniem "karty wiadomości", która ma pojawić się jesienią.

Working with news industry to get Facebook’s News Tab right is our goal and focus this year. Still early days but we are getting tremendous partner feedback on the product. I believe we can provide people on Facebook a better news experience. https://t.co/fo75fllI2k

— Campbell Brown (@campbell_brown) August 9, 2019

Pomysł zapłaty za treści wysokiej jakości pojawił się nieprzypadkowo. Wprawdzie Facebook, po aferze z Cambridge Analytica, deklarował powrót do "znaczących" ("meaningfull") relacji i zapowiadał ograniczenie treści wydawców, ale na ruch Apple, który pokazał Apple News+ trzeba było jakoś zareagować. A Apple zostało przecież ostro zaatakowane za niezwykle wysoki, bo aż 50-procentowy, podział przychodów z wydawcami...

Facebooka zaproponował więc coś innego. Wydawcy mieliby podpisywać umowy trwające w niektórych przypadkach nawet trzy lata.Zachowaliby ponadto kontrolę nad tym, jak artykuły pojawiają się na Facebooku: czy czytelnicy otrzymują tylko fragmenty, takie jak np. nagłówek i lead i dopiero później są odsyłani do witryny wydawcy, czy otrzymują dostęp do całości. 

I brzmi to całkiem nieźle, tylko że wydawcy wiele już słyszeli. Facebook znany jest z tego, że jego agenda zmienia się co kwartał, w zależności od okoliczności. Oprócz wolty ku znaczącym relacjom i wzmocnieniu lokalnych treści, wcześniej były przecież plany tworzenia wideo na platformę Facebook Live, umowy z firmami medialnymi na licencjonowanie i tworzenie oryginalnych treści na platformę Watch oraz niefortunne Instant Articles.

Relacje Facebooka z branżą informacyjną od dawna są więc bardzo napięte. Gdy tyko jego dochody reklamowe wzrosły, konieczność utrzymywania dobrych stosunków z profesjonalnymi twórcami treści, drastycznie spadła. Ta sama Campbell Brown, cytowana w powyższym tweecie, jeszcze rok temu twardo oznajmiała, że "jeśli ktoś uważa, że nie jest to odpowiednia platforma dla niego, nie powinien znajdować się na Facebooku".

Z Facebooka zrezygnować nie sposób, ale na entuzjazm gigant chyba nie ma już co liczyć. 

Facebook już przyzwyczaił wszystkich do różnych szumnych zapowiedzi czy to o współpracy z wydawcami, czy walki z fake newsami, czy nienawiścią w sieci. Większość tych działań to jednak zagrania PR-owe i niewiele z nich wynika ani dla potencjalnych partnerów ani dla użytkowników, stąd przy kolejnych zapowiedziach należy raczej poczekać na konkretne propozycje. Osobiście nie dziwi mnie chęć Facebooka do odblokowania treści wydawców, które sam ograniczył na zasięgach ich postów.

Efektem takiej polityki było zubożenie jakości treści serwowanej użytkownikom i FB ma chyba tego świadomość skoro szuka teraz rozwiązania tego problemu. Coś więcej na temat nowej propozycji będzie jednak można powiedzieć gdy portal wyjdzie z konkretną propozycją i należy tylko mieć nadzieję, że w przeciwieństwie do poprzednich prób, ta będzie biznesowo opłacalna dla obu stron. 

Filip Lenart, Dyrektor ds. Marketingu i PR, Grupa Interia

Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"