Facebook płacił użytkownikom 20 dolarów miesięcznie za dane z ich smartfonów

Celował w grupę wiekową 13-35 lat, więc czasem musiał prosić o zgodę rodziców.

Facebook, do tej pory zarabiający krocie na danych, które oddawaliśmy mu za darmo, uznał, że niektóre są tak cenne, że warto za nie płacić,a konkretnie płacić 20 dolarów miesięcznie. Tyle  oferował osobom, które zgodziły się zainstalować na telefonach specjalne oprogramowanie dające mu niemal nieograniczony dostęp do danych - informuje Techcrunch. 

Facebooka interesowały dane osób w wieku 13 do 35 lat. Za umożliwienie działania aplikacji monitorującej - Facebook Research - mogli liczyć na 20 dolarów miesięcznie. Firma zachęcała użytkowników Instagrama i Snapchata (w przypadku osób w wieku 13-17 lat konieczna była zgoda rodziców)  do wzięcia udziału w "badaniu", które dawała Facebookowi wgląd w ich prywatne wiadomości, historię wyszukiwań, a nawet zrzuty ekranu z historii zakupów w Amazonie.

Techcrunch przypomina jednak, że to nie pierwszy raz, kiedy Facebook sięga po dane tak głęboko. Wcześniej jednak zbierał je przy pomocy darmowego oprogramowania VPN Onavo Protect, które przekierowywało dane na serwery należące do Facebooka. To dzięki niemu firma odkryła m.n., że użytkownicy WhatsAppa przesyłają dziennie dwa razy więcej wiadomości niż użytkownicy Messengera i zdecydowała o przejęciu rywala.

W zeszłym roku aplikacja Onavo Protect została usunięta z App Store'a za naruszenie regulaminu. Po publikacji Techcruncha aplikacja “Facebook Research” też zostanie usunięta z iOS.  

 

Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"