Google+ czeka podział

Serwis społecznościowy zostanie podzielony na stream i photo.

Serwis społecznościowy Google miał być odpowiedzią na potęgę Facebooka w sektorze mediów społecznościowych. Firma bardzo usilnie starała się najpierw przekonać internautów do swojej koncepcji, a potem łącząc usługi i pompując liczbę zarejestrowanych tak, że dzisiaj nie każdy posiadacz konta, jest tego świadomy. Najwyraźniej jednak w Mountaim View Porzucono właśnie nadzieję. Google+ zostanie podzielony. To już koniec serwisu, jakiego znamy?

Na razie o planach podziału serwisu społecznościowego od Google wiemy niewiele. Najpewniej zostaną z niego wydzielone dwie części: Stream i Photos. Pierwsza będzie gromadzić informacje z profili, które obserwujemy, druga zdjęcia. Na razie nie wiadomo, co Google planuje zrobić z komunikatorem Hangouts.

Google prawdopodobnie samo jest jeszcze na etapie poszukiwania odpowiedniej strategii i póki co nerwowo kręci się w kółko, raz po raz wymieniając zarządzających projektem. A potrzeba zmian jest coraz bardziej paląca. Google+ nazywany miastem duchów nie ma tego, na czym dzisiaj szczególnie zależy marketerom. Zaangażowania.

- Większość profili jest nadal martwa i nie widzę żadnych sygnałów, żeby to miało się zmienić. Gdyby odjąć potencjał Google, to G+ nie miałby szans na przeżycie i nie obserwowalibyśmy wzrostów, a raczej spadki - mówił Filip Cieślak Grupy Wirtualna Polska w raporcie Interaktywnie.com.

 

Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"