Już 2,3 mln internautów w ogóle nie ogląda telewizji. Jak do nich trafić?

Metodyka a nie metodologia (sprawdź definicje pojęć zanim ich zaczniesz używać).

Jaka jest metodologia i źródło tego badania ?

To może warto by się zapoznać z czymś taki jak "myślenie pojęciowe" co jest podstawą myślenia krytycznego (nie mylić krytykanctwem). W sieci można znaleźć kilka artykułów na ten temat, wystarczy wpisać "Myślenie pojęciowe, a myślenie stereotypowe"https://www.youtube.com/watch?...

W Korei Płn. wszyscy mają te same, jedynie słuszne poglądy, bo obowiązuje tylko jedna, jedynie słuszna propaganda.Wy wprowadzacie w swoim domu te same metody z tym, że jedynie słuszne poglądy są waszymi poglądami.A, ja bym wolał aby moje dzieci słuchały i oglądały wszystko: Od Radia Maryja począwszy, a na Krytyce Politycznej skończywszy, a następnie świadomie wybierali.

Wyrzuciliśmy z domu TV około roku 2000 czyli 14 lat temu. Do dnia dzisiejszego nie mamy w domu nawet radia. Podobnie jest u naszych dzieci, które od lat mieszkają osobno. Przy czym synowe słuchają muzyki ale bez posługiwania się radiem. Jedną z przyczyn pozbycia się TV był (i jest) szkodliwa naszym zdaniem rządowa i innych grup politycznych oraz gospodarczych propaganda na nasze prywatne zycie...

Nie oglądam telewizji właśnie z powodu dużej ilości reklam !!!!!!!!!!!!!!!

"Młodzi mają wybór, czy z niego skorzystają i jak to już inna inszość"Nie sądzę aby młodzi mieli jakiś wybór o jakim tu mowa. Każdy z nas ma tyle inteligencji ile ma i zdecydowana większość nie będzie Einsteinami w żadnej dziedzinie. Nawet geniusze też się jednak mylą.Poziom cywilizacyjny jaki osiągnęliśmy, to suma wiedzy gromadzonej przez pokolenia i przekazywanej następnemu pokoleniu.Korwin Mikke wręcz twierdzi, że większość to głupki, a jeżeli to prawda, to zawsze będą przez kogoś manipulowani.Gdybym chciał kimś manipulować, to właśnie zasugerował bym maluczkim aby myśleli samodzielnie i nikomu nie wierzyli. Pewnie by w takim wypadku Kopernik poszedł do odstawki, a Słońce zaczęło krążyć wokół Ziemi.Pewnie Tobie chodzi jednak o tę tzw. samodzielność w sferze polityki, ale dla mnie nie istnieją takie rozgraniczenia.Chcąc zatem być uczciwym, sugerował bym młodym pokoleniom, by najpierw ogarnęli całą wiedzę nagromadzoną przez pokolenia w danej dziedzinie, w tym także w polityce, a potem dołożyli własną cegiełkę wynikającą z samodzielnego myślenia.Jednak zdecydowana większość nie ma szans pójścia tą drogą, a zatem będzie zawsze manipulowana przez tych lub owych, namawiających do pozornie samodzielnego myślenia tych najgłupszych i najmłodszych, bo nimi najłatwiej manipulować.

Ups, errataJest : Zapewne lepiej było by dla pana Michałama być: Zapewne lepiej było by dla kris'asorry :)

Zapewne lepiej było by dla pana Michała aby "gimbusy" łykali tylko informacje przetrawione wcześniej prze cenzury w telewizorniach?Net ma te przewagę, że informacji jest o wiele więcej, oczywiście rożnych informacji, tych prawdziwych i tych fałszywych tendencyjnych.Dlatego tak ważnym jest posiadanie rozumu własnego , oraz minimum wiedzy. Ale nic nie zastąpi rozumu, brak wykształcenia można jeszcze nadrobić , braki w rozumie są nie do nadrobienia.Na dodatek większość z tego co podawane jest w powszechnych "manipulatorniach czyli tzw, mainstreamowych mediach służy właśnie kształtowaniu takiej bezmyślności. Młodzi mają wybór, czy z niego skorzystają i jak to już inna inszość. Ale mają szanse której starsi nie mieli.

no bo co tu ogladać, REKLAMY? ;/ czy tuska ? :/ nie wiem co gorsze

W teorii, to nawet wygląda ładnie, a w praktyce?Gimbusy czytają tyko newsy i łykną każdą każdą plotkę bez zmrużenia oka, tym bardziej jeśli będzie po angielsku.

całe szczęście, szalona propaganda nie może się przebić. W sieci każdy może wybierać i nie jest skazany na język polski