O czym pomyślisz czytając, że kobieta lubi na podłodze, blacie kuchennym, na krześle, na biurku? Fala podobnych wyznań od kilku dni zalewa kobiece profile na Facebooku. O co chodzi? Teoretycznie o kampanię społeczną.
Na pierwszy rzut oka wygląda intrygująco. Jakby nagle panie postanowiły ujawnić swoje najbardziej wstydliwe marzenia. Bo oto Ania przeważnie na taborecie, Agnieszka na meblach, a Kasia, jeśli w publicznej toalecie to tylko na umywalce.
O co chodzi? Miejsce w którym trzymamy torebkę. To kolejna edycja akcji, która ma przypomnieć, że październik jest miesiącem poświęcony walce z rakiem piersi. Akcję na Facebooku prowadzi fundacja Susan G. Komen for the Cure, założona przez siostrę kobiety zmarłej na raka piersi.
Rok temu użytkowniczki portalu odpowiadały na pytanie o kolor stanika. Tylko co z tego?
Czytaj więcej na iWoman.pl.
Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Co racja to racja. Najwyraźniej nie wszyscy zdają sobie dzisiaj z tego sprawę, a dobrze by było, żeby jednak o tym wiedziały. Niestety czy ta akcja jednak rzeczywiście uświadomi kogoś i skłoni kobiety do badania.
cała akcja skończy się na pogadaniu o problemie, stwierdzeniu, że kobiety powinny się badać a wszystko i tak się rozbije o drzwi gabinetu lekarskiego z powodu limitów NFZ
Moim zdaniem tego typu problemów nie rozwiąże się poprzez takiego rodzaju akcje. Zresztą na facebuk w znacznej większości zaglądają osoby raczej z młodszego pokolenia, a uświadamiać trzeba też starsze kobiety.
Przecież facebook nie jest portalem zrobionym dla pożytku tylko dla zarabiania pieniędzy przez właścicieli oraz dla rozrywki jego użytkowników, wiec było trochę zabawy i śmiechu a problem dalej pozostał.
Mnie zastanawia, gdzie osiągnięty jest ten cel walki z rakiem? Ile kobiet rzeczywiście się przebadało i zostały „uratowane” przez ta akcję. Więcej śmiechu z tego było na Fb niż pożytku.
Ciekawe tylko czy jakakolwiek dziewczyna się przebadał w wyniku tej akcji. Wydaje mi się, że jest to traktowane jako fajna intrygująca zabawa i nic więcej, a nad problemem i tak nikt się nie zastanowi.
Co racja to racja. Najwyraźniej nie wszyscy zdają sobie dzisiaj z tego sprawę, a dobrze by było, żeby jednak o tym wiedziały. Niestety czy ta akcja jednak rzeczywiście uświadomi kogoś i skłoni kobiety do badania. Może i tak, a może i nie
@Flavia ... tylko jesli ktos nie przeczyta tej wiadomosci to skad ma sie domyslic o co chodzi ?? piszecie tez ze kampania skierowana do osob ktore są \"świadome, wykształcone, które chętniej się przebadają\" ... tylko moim skromnym zdaniem to osoby \"swiadome\" i bez tej akcji sie przebadaja ( badz juz przebadaly ... ) skoro maja wiedze na ten temat, to nie trzeba ich jakos mocno mobilizowac ... to takie \"kiszenie we wlasnym sosie\" - przekunujmy juz przekonanych ... a czy czasem takie kampanie nie powinny byc wlasnie skierowane do tych osob nieswiadomych ??
Chuj kogo to obchodzi, bando zjebanych cweluszków.
Wolne zarty, akcja jedynie intrygujaca a nie zwracajaca uwagi na problem raka piersi. Mowienie ze cel zwrocenia uwagi na walke z nim zostal osiagniety jest smieszne.
Tresc wiadomosci wygladala mniej wiecej tak :<br /> \"Moja kolezanka zasugerowala abysmy my kobiety, zrobily cos specjalnego na FACEBOOK w celu zwiekszenia swiadomosci na temat walki z rakiem piersi. Jak wiecie pazdziernik to miesiac poswiecony walce z rakiem piersi...<br /><br /> Pomysł jest bardzo prosty i zabawny. Proszę Was abyście włączyły się wszystkie do tej akcji. W ubiegłym roku pomysłem był post o ulubionym kolorze stanika... Ta zwariowana akcja zaskoczyła wszystkich mężczyzn, którzy oczywiście nie mieli pojęcia o co chodzi???.<br /> Tegoroczny pomysl dotyczy Waszej TOREBKI. Musicie wpisać w Wasz status gdzie stawiacie lub wieszacie torbę zaraz po wejściu do domu w formie: LUBIE NA STOLE W JADALNI, LUBIE NA KRZEŚLE W KUCHNI itp. Dwuznaczność może byc zabawna ;) Wpiszcie odpowiedz w miejsce Waszego statusu, nie w \"odpowiedz na wiadomość\". Oprócz tego wyślijcie te wiadomość do Waszych koleżanek, przyjaciółek, mam, cioć, babć, sąsiadek, nauczycielek, szefowych itd. :)<br /><br /> W ubiegłym roku wiadomość o zabawie w \"kolor stanika\" pojawiła sie nawet w wiadomościach telewizyjnych! Może także w tym roku zdołamy pokazać nasza sile i jedność?<br /> Do dziela! :) \"<br /><br /> A wiec jest napisane dlaczego, jest napisane jednoczcie sie a przede wszystkim jest jeszcze cos czego pewnie nie zauwazyliscie- mozliwosc zaistnienia dalej w mediach, gdzie z kolei juz nie samo haslo co cel bedzie naglosniony. <br /> Ja jestem za
Bardzo interesująca akcja :) w pierwszej chwili gdy nie rozumie się o co chodzi jest to bardzo intrygujące. Niektórzy pytali się mnie o co chodzi że lubię na parapecie ;) dla mnie rewelacja.
Szkoda tylko, że większość osób słysząc ten slogan myśli, że to reklama facebooka....
Intrygujące: tak. Niestety czy celowe: może. Jeśli mam być szczera, to bardziej trafiają do mnie kampanie telewizyjne i radiowe niż ta zaprezentowana na FB. Oczywiście torebka została wybrana doskonale, bo jak wiadomo jest to ten atrybut każdej kobiety bez którego nie może ona funkcjonować. Jednak czy akurat pasuje do takiej akcji? Dla mnie to trochę zbyt wymyślne, chociaż gratuluję twórcom akcji pomysłowości.
Jakub, nie zarzucaj, ze każdy, dla kogo ten pomysł wydaje się głupi jest mało inteligentny, ma niskie wykształcenie, itp itp <br /> Ten któl jest poprostu nagi.
otrzymuję maile z zaproszeniami, by wziąć w udział akcji na FB, jednak motywatory takie jak zacytuję, są dla mnie mało przekonujące: <br /> \"Prosze Was abyscie wlaczyly sie wszystkie do tej akcji. W ubieglym roku pomyslem byl post o ulubionym kolorze stanika... Ta zwariowana akcja zaskoczyla wszystkich mezczyzn, ktorzy oczywiscie nie mieli pojecia o co chodzi???.\"<br /> Szokowanie mężczyzn dwuznacznymi ma być sposobem na podniesienie świadomości o raku piersi? <br /> jak dociekliwość mężczyzn ma się do raka piersi? jaki będzie efekt tego, że dociekliwy mężczyzna dowie się, że ten miesiąc to miesiąc walki z rakiem piersi? dowie się. i jaki z tego efekt, że kobiety podniosą mężczyznom świadomość tego, jaki miesiąc jest miesiącem walki z rakiem?<br /> cel: niby podniesienie świadomości<br /> efekt: ??? może ktoś zna efekt celu? jak pobudzenie wyobraźni erotycznej (a tym jest dwuznaczne wyznanie) ma wpłynąć na świadomość o raku?
@Dotora: To, że z komentarzy na FB nie wynika cel akcji nie znaczy, że internauci go nie znają. Moim zdaniem należy się duża piątka dla autorów za pomysł i za to, że pomysł się przyjął i żyje. Można oczywiście zrobić prostą akcję, napisać wprost o co chodzi, ale pytanie czy wtedy były taki zasięg? Czy ktoś zwróciłby uwagę, utrwalił sobie tą informację? Widząc teraz jakikolwiek wpis tego typu od razu wiem czego dotyczy i wiedza o październiku jako miesiącu walki z rakiem piersi utrwala mi się podświadomie. Może targetem akcji są osoby świadome, wykształcone, które chętniej się przebadają niż osoby, które lekceważą własne zdrowie...
Jakub, poczytaj komentarze pod takim wspisami na FB i zobacz ilu osobom to \"przypomina, że październik jest miesiącem poświęcony walce z rakiem piersi\". Obawiam się, ze takich, którzy zaczną wnikać o co chodzi będzie znikomy odsetek. <br /> Więc nie chodzi o problem czytania ze zrozumieniem, bo ludzie, którzy tu wpisali swój komentarz zapewne zrozumieli, jaki był cel kampanii, ale jak widzisz subiektywnie oceniaja, że jej trafność jest znikoma. <br /> pzdr.
wpis o tym gdzie sie lubi w ŻADEN sposób nie zwraca uwagi na problematykę raka piersi, nie uświadamia, nie przypomina o miesiącu walki z chorobą...<br /> Fascynujace jedynie może być to, że ludzie tak łatwo poddają się pewnym chwytom. Osobiście odbieram to jako dość irytujący zabieg.
Widzę, że w dalszym ciągu problem czytania ze zrozumieniem jest masowym problemem. Cel kampanii to: \"To kolejna edycja akcji, która ma przypomnieć, że październik jest miesiącem poświęcony walce z rakiem piersi.\" i chyba wszyscy się zgodzą, że cel został osiągnięty, a przy tym w intrygujący i zabawny sposób. .<br /> Twórcy kampanii liczyli na inteligencję odbiorcy, który zaintrygowany przekazem, dociekając dotrze do informacji o miesiącu poświęconemu walce z rakiem piersi, ale i na tej płaszczyźnie jest kiepsko. <br /> Zamiast komentować myśleć!
A jak Wam się podoba męska kampania będąca odpowiedzią na kobiecą kampanię?
Zgadzam sie z przedmówcami, kampania chybiona, niespójna w przekazie, wkurzająca .. mozna ja podsumować zapytaniem \"a co ma piernik do wiatraka?\"
Dla mnie ten pomysł jest totalnie bez sensu. Co ma kładzenie torbki do raka piersi? Czy kobiety mające raka piersi nie mogą już nosić torebki ? Już nie mówie o tym, że wpisy tylu \"lubie w kuchni\" nic nie mówią o kampanii...
Jak dla mnie to kampania irytująca, generująca spam i nieskuteczna. Nie dowiedziałem się niczego o walce z rakiem, oznaczałem wpisy koleżanek jako spam, bo myślałem że szaleje kolejny wirus na fb. <br /> Kampania jeszcze bardziej podkreśliła, że jest to wyłącznie problem kobiet (nie angażowała w ogóle mężczyzn, którzy tak naprawdę odgrywają ogromną rolę w profilaktyce jako ojcowie, partnerzy, mężowie). Kobiety zaś pokazała jako osoby, które będą o tym paplać bez sensu na fb zamiast iść na badanie.
Fajny viral. Błyskotliwy dla pań i przyjemny dla panów. Myślę, że cel zwrócenia uwagi na problem walki z rakiem piersi, został osiągnięty.
a ja uważam, że ta akcja to jakieś nieporozumienie.<br /> Cytuję:<br /> \"To kolejna edycja akcji, która ma przypomnieć, że październik jest miesiącem poświęcony walce z rakiem piersi.\"<br /> To jest po prostu NIEDORZECZNE.<br />
Mnie jeszcze bardziej podobała się <a href=\"http://mirekpolyniak.wordpress.com/2010/01/11/kolorowy-status-na-facebooku-to-marketing-spolecznosciowy/\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\">akcja dot. kolorów stanika.</a>, a również interesujący jest przykład z UK <a href=\"http://mirekpolyniak.wordpress.com/2009/10/04/askjeeves-edukuje-nt-raka-piersi/\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\">AskJeeves edukuje nt. raka piersi</a><br /> Moim zdaniem to bardzo oryginalne i angażujące kampanie - brakuje mi takich w polskich realiach
bardzo fajnie się czyta wpisy dotyczące tej akcji, też wzięłam udział, lubię wszędzie, gdzie popadnie, bo każde miejsce jest dobre ;)
Genialna akcja.