
Zainstalowany na dysku program pozwoli także użytkownikom korzystać z komunikatora NKtalk bez wchodzenia na stronę. Nowa aplikacja stworzona dla systemu Windows będzie ukryta w pasku zadań. Użytkownikom jednak nic nie umknie. Każde nowe zdarzenie będzie bowiem sygnalizowane przez automatyczne pojawienie się aplikacji na pulpicie.
Program, który ma być elementem większej strategii - udostępniania nk.pl na zewnętrznych platformach - jest już testowany przez pracowników portalu. Do użytkowników ma trafić w drugim kwartale tego roku.
- Powstanie wersji standalone jest związane z naszą strategią udostępniania nk.pl na platformach zewnętrznych. System Windows to wciąż największa z nich, pomimo wzrostu znaczenia innych, takich jak np. urządzenia mobilne - mówi Joanna Gajewska, rzecznik nk.pl.
Istniejemy na rynku reklamowym od 2007 r. Przez ten czas zbudowaliśmy nie tylko naszą markę, ale przede wszystkim...
Zobacz profil w katalogu firm »
BIZZIT S.A. to Mistrz Polski w pozycjonowaniu stron internetowych już w 2008 roku (oraz nagrody i wyróżnienia)....
Zobacz profil w katalogu firm »
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i...
Zobacz profil w katalogu firm »
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe.
Świadczymy usługi związane z...
Zobacz profil w katalogu firm »
Tworzymy nowoczesne dedykowane web aplikacje. Naszą domeną jest bezkompromisowa jakość kodu, bezpieczeństwo oraz...
Zobacz profil w katalogu firm »
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie.
Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu,...
Zobacz profil w katalogu firm »
ciekawe zagranie http://nk.pl przy odpowiedniej reklamie nieświadomi użytkownicy poinstalują ten program masowo
strzelam, że będzie to super zagranie
Przeglądarka ma tę przewagę nad zewnętrznymi aplikacjami, że działa w niej AdBlock, co pozwala na pozbycie się reklam. Całkiem niedawno przez pomyłkę uruchomiłem NK w Internet Explorerze. Zrobiło się tak kolorowo i reklamowo, że treść właściwą należało wręcz szukać, zamiast od razu czytać.