Snapchat zagrożeniem dla Facebooka? Niespecjalnie...

Według analityków Morgan Stanley serwis Zuckerberga wciąż rośnie, przykuwając uwagę także młodych użytkowników.

Facebook, mimo że konkurencja nie próżnuje, wciąż przyciąga młodych użytkowników, daleko w tyle zostawiając na przykład Snapchata. Serwisu Zuckerberga, ciągle rośnie na tyle dynamicznie, że jego pozycji w świecie mediów społecznościowych długo jeszcze nikt zagrozi - wynika z raportu Morgan Stanley. 

Snapchat, który dzisiaj jest zarówno jedną z "najgorętszych" spółek w Dolinie Krzemowej, jak i jedną z najpopularniejszych aplikacji wśród młodzieży, na razie nie jest w stanie zagrozić pozycji Facebooka, którego liczba aktywnych dziennych użytkowników rośnie od kilku miesięcy, także w najmłodszych grupach wiekowych.  

W 2. kwartale 2016 roku ludzie między 18. a 24. rokiem stanowili odsetek 89,8 proc. osób korzystających z serwisu. W 1. kwartale było to 83,2 proc. W przypadku Snapchata, w tej samej grupie wiekowej, odsetek ten stanowił 66,6 proc.

Mimo tych analiz, przekonanie o tym, że Facebook się kończy, ustępując miejsca mniej zobowiązującym aplikacjom, wciąż jest bardzo silne. Tymczasem Snapchat dopiero od niedawna wprowadza narzędzia dla reklamodawców, które mają pomóc mu w monetyzacji jego ruchu i - choć jest bardzo obiecującą platformą - dla marketerów, zwłaszcza spoza USA pozostaje jedynie ciekawostką. 

 

 

Pobierz ebook "Jak wybrać software house i przeskalować swój biznes [ebook z raportem]"