Należący do Google najpopularniejszy serwis video już niedługo wprowadzi pełnometrażowe filmy oraz live-streaming.
Należący do Google najpopularniejszy serwis video już niedługo wprowadzi pełnometrażowe filmy oraz live-streaming.
Od dłuższego czasu w sieci regularnie pojawiały się doniesienia na temat umożliwienia przez YouTube oglądania pełnometrażowych filmów video. Samo Google prowadziło w tym czasie zaawansowane rozmowy z największymi wytwórniami, starając się namówić ich do udostępnienia opatrzonych w reklamy materiałów milionom użytkowników.
Jak donosi serwis CNet, jeden z przedstawicieli YouTube stwierdził w rozmowie z redakcją, że "Pełnometrażowe filmy zostaną wprowadzone w przeciągu 30 do 90 dni".
YouTube wchodzi więc na cienki lód, podejmując się konkurowania z Hulu. Mimo iż Hulu jest zdecydowanie młodszym serwisem i liczbą użytkowników nie może równać się z serwisem Google, to w pierwszym roku swojej działalności dorównało YouTube pod względem przychodów z reklam. Siła Hulu tkwi w wysokiej jakości, pełnometrażowych programach i filmach, które zdecydowanie bardziej interesują potencjalnych reklamodawców niż kręcone telefonem komórkowym wygłupy, jakimi zalewany jest codziennie YouTube. Gigant ma jednak przewagę w postaci użytkowników - do 80 milionów widzów miesięcznie nie może się zbliżyć żaden inny serwis video.
Ciekawe jak YouTube rozwiąże problem zabezpieczenia filmów, które do tej pory - w odróżnieniu od chociażby Hulu - nie są wyświetlane w czasie rzeczywistym, ale dzięki powszechnie dostępnym narzędziom możliwe jest ich pobranie, wycięcie reklam i odtwarzanie dowolną ilość razy całkowicie za darmo. Czy w tym przypadku Google zdecyduje się na zabezpieczanie pełnometrażowych materiałów stosując DRM lub wprowadzenie płatnych kont?
O ile w przypadku filmów pełnometrażowych istnieje kilka sposobów monetyzowania kontentu, o tyle druga planowana funkcjonalność, live-streaming może okazać się dla YouTube zabójcza. Po pierwsze, przyjdzie mu konkurować z tak poważnymi graczami na rynku, jak Ustream lub Justin.Tv, które ostatnio skutecznie wybiły z głowy pomysł na taki biznes Yahoo! (decyzja o zamknięciu Yahoo! Live). Po drugie, model biznesowy - konia z rzędem temu, kto namówi reklamodawców do umieszczania swojej marki w niekontrolowanym w żaden sposób strumieniu live, który przez tak ogromną społeczność może być wykorzystany na setki sposobów. Po trzecie wreszcie, jak wyliczono jakiś czas temu, jeżeli uda się zainteresować nową usługą 10% użytkowników YouTube, koszty związane z transmisją danych wzrosną o 20-25%.
Nie pozostaje nam więc nic innego jak niecierpliwie czekać na konkretne ruchy Google, które być może udowodnią krytykom na całym świecie, że nawet na teoretycznie irracjonalnych pomysłach można zrobić dobry biznes. Premiera usługi live-streaming już 22 listopada.
Pobierz ebook "Ebook z raportem: Jak wybrać software house dla działań marketingowych i e-commerce"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Interaktywnie.com jako partner Cyber_Folks, jednego z wiodących dostawców rozwiań hostingowych w Polsce może zaoferować …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Skorzystaj z kodu rabatowego redakcji Interaktywnie.com i zarejestruj taniej w Nazwa.pl swoją domenę. Aby …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Do czasu Google teoretycznie nie można było zarobić na wyszukiwarce :> <br />Może tym razem także wszystkich zaskoczą.