
- Wszystkie mobilne urządzenia stają się mądrzejsze (smarter) i wydajnie łączą się z Internetem. Wczorajsze smartfony są dziś telefonami średniej klasy, a jutro będą urządzeniami dla komórkowych debiutantów - powiedział już kilka miesięcy temu Ian Fogg z Forrester Research.
Nie oznacza to oczywiście, że nie będzie telefonów droższych, wyższej klasy, ale można spodziewać się tu raczej rozwoju kategorii niszowych i wyspecjalizowanych, np. urządzeń biznesowych różnego przeznaczenia, aparatów designerskich itp.
Jednak to nie na nowe aparaty będzie toczona najbardziej zacięta wojna w komórkowym świecie w najbliższych latach.
Walka na OS-y - nie na sprzęt
Niedawna premiera Droida firmy Motoroli, poprzedzona kampanią przechwałek wymierzonych głównie w iPhone’a, wywołała sporo szumu w Internecie, który cichnie wśród westchnień rozczarowania.
Wystarczy porównać sprzedaż produktu Motoroli w tzw. “weekend otwarcia” (bo teraz aparaty telefoniczne mają premiery - jak filmy - w piątki) ze sprzedażą iPhone’a 3GS. Była pięciokrotnie niższa.
Jednak odium problemu spada w tym przypadku na próbującą się odrodzić na mariażu z Androidem Motorolę, czyli dostawcę hardware’u.
Android natomiast ma się coraz lepiej, bo wyposażone weń produkty firmy HTC, którą w ogóle należałoby uznać za rewelację komórkowego rynku w 2009 roku, sprzedają się dobrze, zbierają świetne recenzje i prestiżowe nagrody, jak niedawno HTC Hero, który został “telefonem roku” i “gadżetem roku” w konkursie T3 Gadget Awards 2009.
Według prognoz Gartnera, do końca 2012 to Android właśnie a nie iPhone OS będzie drugim systemem na globalnym rynku za dominującym wciąż Symbianem. W przewidywaniach tych podaje się zakłądaną liczbę sprzedanych aparatów wyposażonych w dany system.
Warto przy ukazji tych prognoz zwrócić uwagę na rosnącą rolę software’u opartego na Linuksie i spodziewane zmiany w developingu Symbiana po tym jak Nokia go przejęła i zamierza udostęniaćjako opensource.
Przy okazji warto zwrócić uwagę, że eksperci i obserwatorzy coraz częściej mówią o komórkach czy też handheldach, jako o czymś drugorzędnym w stosunku do istoty rzeczy, jaką jest konkurencja platform.
Miłośnicy produktów firmy Apple, otoczonego zarówno kultem jak i graniczącą z nienawiścią niechęcią, zapewne dziwią, się, że w tych wszystkich analizach i prognozach tak mało jest o ich bożyszczu - iPhone’ie. Dzieje się tak dlatego, że mimo całego uznania dla genialnej strategii marketingowej produktów, według wielu ocen...
…Apple popełnia ten sam błąd co ćwierć wieku temu
W latach 80-tych, mimo pierwszeństwa, innowacyjności i początkowych sukcesów na rynku pecetów, Apple ostatecznie zostało zdystansowane: przez Windows w dziedzinie oprogramowania i przez rozlicznych tańszych producentów w dziedzinie sprzętu.
Firma Jobsa i Wozniaka popełniła wiele błędów, ale przede wszystkim, jak się uważa, miała zasadniczo i całościowo niedobre podejście do produkcji komputerów - zbyt zamknięte i zbyt nastawione na “robienie wszystkiego u siebie”, bez - charakterystycznej dla dynamicznego wówczas Microsoftu - dobrze przemyślanej strategii licencjonowania dla podmiotów zewnętrznych.
To Bill Gates wtedy wygrał ze swoją, na tamte czasy, otwartą polityką w dziedzinie udzielania licencji producentom software’u i rezygnacją z ambicji budowy komputera od wtyczki do prądu po sterowniki. Ale przede wszystkim - Microsoft nie tylko zarabiał sam krocie, ale pozwalał zarobić, i to godziwie, tysiącom innych firm, tworząc tzw. ekosystem biznesowy i technologiczny wokół swojej platformy
I to samo, przewiduje Bill Wilcox z BetaNews.com, będzie się działo na rynku urządzeń przenośnych. Jego zdaniem Apple przez swojego iPhone OS nie wytwarza obiecującego biznesowo ekosystemu, większość z dziesiątek tysięcy aplikacji dostępnych w App Store jest mało użyteczna, nie ma tam tzw. killer apps, czyli narzędzi, które rozwiązują istotne problemy, czy pomagają w wykonywaniu ważnej pracy.
“Firma Apple weszła w ostatnich latach na rynek z sucesem, czyli produktem rewolucjonizującym rynek, podobnie jak w latach 80-tych było to z komputerami Macintosh. I podobnie jak to było z Macintoshem, zamknięty system licencjonowania iPhone OS ogranicza możliwości rozwoju ekosystemu, W tym samym czasie Google, Microsoft i Nokia licencjonują swoje mobilne systemy operacyjne na rzecz podmiotów trzecich” - pisze Wilcox.
Dlaczego założyłem Space Ads?
Poznaj historię Rafała Chojnackiego, założyciela agencji.
Słabe agencje i...
Zobacz profil w katalogu firm »
Firma MENTAX powstała w 2005 roku. Posiadamy ponad 15-letnie doświadczenie w tworzeniu oprogramowania na...
Zobacz profil w katalogu firm »
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie.
Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu,...
Zobacz profil w katalogu firm »
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe.
Świadczymy usługi związane z...
Zobacz profil w katalogu firm »
Specjalizujemy się w marketingu efektywnościowym. Dzięki doświadczeniu naszych specjalistów tworzymy kampanie,...
Zobacz profil w katalogu firm »
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i...
Zobacz profil w katalogu firm »
Zgadzam sie odnośnie tego ze Iphone OS, oraz cale APPLE jest bardzo zamknięte i może powtórzyć się historia sprzed lat.
Co do samego Iphone'a to na chwile obecna wśród telefonów "dotykowych", służących częściej do przeglądania internetu niż dzwonienia, zwyczajnie nie ma alternatywy pozwalającej w tak wygodny i intuicyjny sposób korzystać z zasobów sieci. Jasne Android radzi sobie całkiem ok, ale nawet HTC HERO w porównaniu z safari+iphone wypada marnie. Dorzucając do tego mniej spójny interface, powolność działania, przypadkowe kliknięcia, gorsza jakość wykonania, ogólnie gorszy ekran, robi się średnio ciekawie.
Osobiscie chetnie z iphone'a bym zrezygnowal bo meczy mnie
"zamknietosci" rozwiązań o której piszecie. Niestety(stety) ich produkty bardzo dobrze funkcjonują i współpracują ze sobą. Android na dzisiaj to zdecydowanie mniej wygodny wybór.
Btw. Nokia sprzedaje więcej telefonów (ma pierdylion modeli) ale ma mniej zyskow niz apple ze swojego (jedynego) iphone'a
Już po napisaniu tego artykułu natrafiłem na link z informacją, że i androida losy nie są aż tak różowe, przynajmniej w Europie:
http://www.techradar.com/news/phone-and-communications/mobile-phones/android-below-expectations-in-europe-656307
Poza tym polecam świeżutkie porównanie Androida do mało znanego u nas OS-a Maemo:
http://discuss.gdgt.com/nokia/n900/general/Maemo-vs-Android-what-makes-Maemo-a-winner-/
Wynika z tego, że rzeczywistość jak zwykle komplikuje modele prognostyczne ;)
chciałem w jakiś szczególny sposób opisać wyrazy uznania dla autora ale w tle całego tekstu nie jestem w stanie ukleić czegoś wystarczająco korespondującego
bardzo ciekawy artykuł
gratuluję i pozdrawiam
Prognozy i analizy autora wyglądają na całkiem trafne, bardzo ciekawie się czytało. Widać też dookoła, że coraz bardziej zbliżamy się do telefonu - gazety - książki - wizytownika - odtwarzacza muzyki - nawigatora - wszystkich w jednym pudełku, noszonym przy sobie. Osobiście stawiam na Androida, bo wydaje mi się, że kluczem będzie tu elastyczność i - niewspomniana w tym artykule - szybkość działania systemu (Windows Mobile bye bye). Czas pokaże.... Niedawno zachwyciło mnie rozwiązanie np. przeglądania forum na HTC Magic (http://dobreprzyklady.net/interfejsy-wg-kategorii/42-mobilne/49-ekran-dotykowy-w-systemie-android.html).
Pozdrawiam
@Michał Smyk - a jeszcze zapomniałem o ebookach, kindlach, nookach, które pewne tez zaraz zaczną dzwonić a kto wie może i zdjęcia robić. Będzie ciekawie, choć raczej niejasno w najbliższej przyszłości
@loco - dzięki za ciepłe słowo :)
W dobie internetowych pseudo-artykułów ciężko znaleźć ciekawy tekst, który zawierałby się w więcej niż kilku zdaniach, a tu taka miła niespodzianka. Bardzo ciekawie napisany tekst, który czyta się ze sporą przyjemnością. Pozdrowienia dla Autora.
Bardzo dobry tekst, gratulacje dla autora. Jedna drobna uwaga: wspomniany HTC Touch Diamond II działa pod Windows Mobile (zdaje się, że 6.1) a nie Androidem.
Nokia jest liderem w sprzedaży smartfonów, ale niestety większość z nich to modele raczej z niższej półki jeśli chodzi o hardware (małe ekrany, powolne procesory itp.) co powoduje, że wielu spośród użytkowników np. E51 czy E52 traktuje je jak zwykły telefon - do dzwonienia i sms.
Powszednienie, upowszechnienie smartfonów nie jest niczym zaskakującym. Rzeczą normalną jest pojawianie się nowych funkcji w droższych, większych "poważniejszych" modelach i stopniowe ich wprowadzanie do bardziej popularnych urządzeń, było tak z aparatami fotograficznymi w komórkach, kolorowymi wyświetlaczami, itp. Tak jak w motoryzacji, najpierw poduszki powietrzne czy ABS były w F1 (poduszki oczywiście nie) potem w limuzynach a teraz są w miejskich maluchach.
Mnie marzy się urządzenie, do którego sam będę mógł wybrać system i zmieniać go wedle zachcianki - jak w PC-tach. Ale to pewnie marzenia ściętej głowy.
Pozdrawiam
Który z telefonów ma GPS i jest dodatkowo w jakis wiekszy sposób zabezpieczony przed wodą i mocniejszy mi wstrzasami?Nazwa linka...
podoba mi sie artykuł, ale nalezy pamietac o jednej rzeczy. .Ten kryzys nie był krysyzem internetu - nastepny bedzie. Im wiecej cloud computingu tym mniej osobistosci, prywatnosci, bezpieczenstwa.
Łatwosc z jaka wielkie koncerny internetowe zgadzaja sie (lub tolerują) na łamanie praw człowieka w imię zysku powinien dac wielu do myslenia w kwestii cloud computingu.
Jeżeli chodzi o chmurę, to Apple jest zdecydowanie krok do tyłu. To Microsoft ma cały zestaw aplikacji w Azure, Zune Pass daje dostęp do praktycznie każdej muzyki, jaka istnieje a Windows Phone 7 automatycznie synchronizuje kontakty, zdjęcia, muzykę i inne dane z chmurą. Szkoda, że w paru innych kategoriach na razie jest krok za Apple czy Google.