Wiosna za progiem; czas pomyśleć o czymś kojarzącym się z zielenią. Tą żywą. A jako, że coraz popularniejsze stają się aranżacje roślinne na ścianach budynków oraz we wnętrzach, dowiedzcie się, jak może wyglądać “zielona” przyszłość architektury - o tak potężnej sile działania, że nawet potrafi “odmłodzić” wiekowe zabytki. 1. Zielona wieża katedry w [...]
Wiosna za progiem; czas pomyśleć o czymś kojarzącym się z zielenią. Tą żywą. A jako, że coraz popularniejsze stają się aranżacje roślinne na ścianach budynków oraz we wnętrzach, dowiedzcie się, jak może wyglądać “zielona” przyszłość architektury - o tak potężnej sile działania, że nawet potrafi “odmłodzić” wiekowe zabytki.
1. Zielona wieża katedry w Antwerpii - to przykład na to, jak nowoczesne technologie mogą zmienić wygląd nie tylko samej budowli (w tym konkretnym przypadku – jednej z najwyższych na świecie o charakterze sakralnym), ale i wygląd miasta. Katedrę zaczęto budować w XIV wieku. Proces ten trwał, bagatela, 200 lat. Zakończył się po wielkim pożarze, wraz z wyczerpaniem funduszy – co zaowocowało dość nietypowym wyglądem kościoła, który do dziś ma jedną wieżę strzelistą, a drugą – dużo niższą. Miasto postanowiło po prawie 500 latach dobudować brakujący fragment wieży. I tak na ogłoszony w tym celu konkurs przygotowany został projekt, który – pomimo zastosowania nowoczesnych technologii – ma wielkie szanse doczekać się realizacji. Zewnętrzne ściany dobudowywanej wieży mają być pokryte żywym, zielonym kobiercem, nawadnianym dzięki wodzie deszczowej magazynowanej w zbiorniku sprytnie wbudowanym w budowlę. Dzięki zaopatrzeniu wieży w system z elastycznymi panelami solarnymi, zebrana energia słońca wykorzystana zostanie do zasilenia systemu nawadniającego. W tym projekcie podoba mi się rzecz jedna (pomijając już samą innowacyjność pomysłu): mianowicie to, że na jego widok żaden konserwator zabytków z Antwerpii nie podniósł alarmu, iż realizacja tego konceptu zagrozić może starej części budowli.
2.Symbiotyczna ściana na placu budowy – to pomysł, który można by z powodzeniem wprowadzić wszędzie tam, gdzie powstaje jakakolwiek ścienna bariera odgraniczająca plac budowy od reszty otoczenia. Zazwyczaj ściana taka, oprócz tego że szpeci i jest polem do popisu dla wątpliwego talentu grafomanów, do niczego innego nie służy. Bywa nawet, że pozostaje na swoim miejscu na długo po zakończeniu prac. A tu, proszę, można taką powierzchnie przerobić na elegancki obiekt, przy którym przyjemnie będzie się zatrzymać na chwilę w miejskim biegu. I dowiedzieć ciut na temat tego, co wisi w powietrzu, ponieważ w ścianę wbudowane byłyby wskaźniki natężenia hałasu, wibracji oraz czystości powietrza.
Każda z powierzchni symbiotycznej ściany miałaby różne zadania do spełnienia:
- strona wystawiona na widok publiczny byłaby obsadzona roślinami i posiadałaby specjalne zakamarki, w których ptaki mogłyby znaleźć schronienie; w tę stronę ściany wmontowane byłoby też oświetlenie;
- w stronie skierowanej na plac budowy osadzone byłyby wspomniane już czujniki warunków środowiskowych oraz dysze do rozpylania wody, by zapobiegać rozprzestrzenianiu kurzu z placu budowy.
W ścianie wmontowane byłyby zbiorniki na wodę opadową oraz system filtrujący ścieki pochodzące z terenu budowy i przekazujący oczyszczoną wodę do nawodnienia roślin, którymi obsadzona byłaby strona zewnętrzna ściany.
3. Siedliskowa ściana z kieszeniami – świetny pomysł na zupełne odnowienie wizerunku monotonnych ścian budynków, czyli wbudowanie pomiędzy zwyczajne cegły egzemplarzy z kieszeniami/wypustkami (jakkolwiek by to nazwać). Najciekawsze jest to, iż w zależności od sposobu umieszczenia i rozmieszczenia cegieł z kieszeniami, w miejscu tym możne powstać: doniczka na rośliny, domek lub wnęka na gniazdo dla ptaków, pojemnik na wodę czy nawet mini-ul. Ostateczny wgląd ściany i jej funkcjonalność zależałyby więc tylko od fantazji jej konstruktora.
4. 6000 km długości ściana na Saharze - dokładnie tak: 6000 km długości. Żywa ściana byłaby żywą od samego początku swojego istnienia, ponieważ powstawałaby dzięki pracy bakterii, Bacillus pasteurii, która piasek największej pustyni świata w szybkim tempie łączyłaby w ścisłe struktury podobne naturalnym piaskowcom. Na tych “fundamentach” powstawałyby oazy i osiedla, z czasem zazieleniane i zapełniane wodą. Ten pełen rozmachu (i – takie odnoszę wrażenie – nie do końca przemyślany) projekt, zanim ktokolwiek zdecydowałby się wprowadzić go w życie, powinien jednak przejść sporo weryfikacji: od bakteriologów zaczynając a na inżynierach kończąc. Kto bowiem jest w stanie przewidzieć, co się stanie, jeśli w ekosystemie Sahary doszłoby do tak spektakularnych zmian, które – de facto mogłyby w pewnym momencie pozostać poza jakakolwiek kontrolą ze strony człowieka?
Źródło: gadzetomania.pl
Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»